Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie zaprasza na wystawę "Rosyjska awangarda z kolekcji Żerlicynów i Żarskich". Podczas wystawy zostanie zaprezentowanych ponad 120 dzieł pochodzących z lat 1920 - 1930, autorstwa wybitnych rosyjskich twórców awangardy.
Wystawa czynna:
7-21.06. od wtorku do niedzieli w godzinach 11.00-19.00;
22.06-23.09 - codziennie w godzinach 10.00-20.00.
Wernisaż 6 czerwca o godz. 19:30.
Oprócz obrazów autorstwa Natalii Gonczarowej, Iwana Kliuna, Piotra Konczałowskiego, Władimira Lebiediewa, Władimira Małagisa będzie można podziwiać również niezwykłe dzieło wybitnego artysty - Kazimierza Malewicza pt. "Abstrakcyjna postać kobieca". Wystawie towarzyszyć będą także rysunki, gwasze, akwarele m.in.: Aleksandra Bogomazowa, Soni Delaunay, Roberta Falka, Władimira Małagisa oraz plakaty filmowe Michaiła Długacza a także dwie rzeźby autorstwa Niny Niss-Goldman.
Fragment tekstu do katalogu towarzyszącego wystawie: W trudnym do ujęcia precyzyjnymi datami czy wydarzeniami okresie między 1907 a 1935 rokiem w sztuce rosyjskiej, a potem radzieckiej, doszło do niezwykłej wprost artystycznej eksplozji. Zapewne najsilniejszy impuls przypłynął z Francji - były to narodziny fowizmu, kierunku artystycznego uznawanego za początek sztuki nowoczesnej. Rosyjscy artyści mogli na własne oczy zobaczyć rewolucyjne poczynania kolegów znad Sekwany już w 1908 i 1909 roku podczas organizowanych przez magazyn "Złote runo" Salonów. Spotykali się na nich malarze z obu krajów. Francuska reprezentacja, trzeba przyznać, wyglądała imponująco - z fowistów: Braque, Derain, Friesz, Manguin, Matisse, Vlaminck, Bonnard, Van Dongen, Rouault, ale byli jeszcze impresjoniści i postimpresjoniści: Renoir, Pissarro, van Gogh, Cézanne, Signac. Do tego monachijscy Rosjanie: Kandinsky, Marianne Werefkin, Jawlensky, no i oczywiście młodzi malarze miejscowi. Już w 1910 w Moskwie otwarto wystawę ugrupowania "Walet karowy", która była manifestacją rosyjskich fowistów i może zostać uznana za jeden z wielu trudno uchwytnych początków szaleństwa nowoczesności.
Sami Rosjanie bardzo prędko odkryli wielką odnowicielską siłę tkwiącą w bogatej i różnorodnej sztuce ludowej własnego kraju. Te inspiracje pojawiały się już wcześniej, ale miały nieco bardziej "ozdobny" charakter; teraz artyści sięgnęli głębiej. W pracach Gonczarowej, Łarionowa, Maliawina, czy Piotra Konczałowskiego na szeroką już skalę zjawiły się postacie z drzeworytów i makatek, dodając ich dziełom prymitywnej siły. Andriej Sarabjanow pisał: "Zaleta rosyjskich artystów polegała na tym, że szybko asymilowali osiągnięcia sztuki zachodniej, «przetrawiali» je i, na ich podstawie tworzyli «swoją» nową sztukę, treściowo niekiedy daleką od pierwowzoru, choć bliską mu formalnie. Metoda cokolwiek barbarzyńska, ale w tym właśnie kryła się rękojmia powodzenia". Nawet jeśli ta opinia jest nieco uproszczona, oddaje pewną cechę charakterystyczną całej sztuki rosyjskiej: z jednej strony szalenie otwartej, z drugiej - czerpiącej z własnych dokonań.
Idea wystawy: prof. Maciej Świeszewski, Zbigniew Buski
Wystawa objęta honorowym patronatem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.