Jego życiorysem można by obdzielić kilka osób. Bronisław Wildstein opowiada po raz pierwszy o sobie - od chwili urodzenia. Jak wyskoczył oknem z komendy milicji w Krakowie i jak przebił milicjantem dworcową szybę. Co usłyszał od Giedroycia w Paryżu i jak ledwie uniknął śmierci na Jamajce.