W cyklu Światłoczuła Klasyka prezentujemy wybitne dzieła filmowe utrwalone na tradycyjnej taśmie 35 mm. Po ponad stuletniej epoce powszechnego stosowania taśmy filmowej jako nośnika obrazu coraz rzadziej mamy okazję oglądania filmów zapisanych na tym zasłużonym dla historii kinematografii materiale. Ideą naszego cyklu jest umożliwienie miłośnikom klasycznego kina oglądania filmów w tradycyjnej formie.
Filmy, które powstały na taśmie filmowej powinny być zachowane na taśmie filmowej. Kino nie może być zachowane w żadnej innej technologii. Jest specjalna energia, która pochodzi od światła kinowego projektora, która nie istnieje w przypadku technologii wideo stwierdza Jonas Mekas w manifeście dotyczącym wyższości taśmy filmowej nad zapisem cyfrowym.Już
25 czerwca o godzinie 18:00 zapraszamy na film Walet Pikowy (1960) w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego. Dyskusję po seansie poprowadzi profesor UG Krzysztof Kornacki.
Wstęp na seanse z cyklu Światłoczuła Klasyka jest bezpłatny. Bilety można zarezerwować przez Messenger KinoPortu: facebook.com/kinoport lub telefonicznie, kontaktując się z kasą kina pod numerem 585 000 232.
__________________________________
Pełna wdzięku surrealistyczna komedia w konwencji burleski, w którą wpleciono lekkie, ukazane z przymrużeniem oka wątki kryminalne i melodramatyczne.
Drugi film Tadeusza Chmielewskiego, czołowego twórcy komedii w kinematografii polskiej, scenarzysty i producenta filmowego, laureata Platynowych Lwów za całokształt twórczości podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2015 roku. Adaptacja opowiadania Zdenka Jirotki "Człowiek z psem".
Po odejściu ukochanej Melanii Wacław Kawanias zaszył się na 20 lat w latarni morskiej, studiując z zapałem kryminologię. Pewnego dnia do jego samotni trafia ścigający legendarnego złodzieja bankowego Testona inspektor Marac. Zaintrygowany Kawanias proponuje, by na jakiś czas zamienili się miejscami. Gdy nie znający współczesnego świata, pozornie naiwny bohater wyrusza na poszukiwania rabusia wplątuje się w szereg absurdalnych sytuacji. Z uporem podąża tropem tajemniczego mężczyzny, który co chwila występuje w innym przebraniu. Gdy w końcu staje z nim twarzą w twarz okazuje się, że celem Kawaniasa wcale nie było schwytanie Testona.