II Trójmiejski Marsz Równości odbędzie się 21 maja 2016 roku. Idziemy pod hasłem: Jesteśmy rodziną. Organizatorem jest Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado.
Marsz jest częścią Trójmiejskich Dni Równości trwających przez 10 dni od 14 do 24 maja. W programie żywa biblioteka, wystawy, pokazy filmów, koncerty, a także międzynarodowa debata o polityce równości z udziałem m.in. wiceprezydenta Gdańska Piotra Kowalczuka i burmistrzyni Bergen Marte Mjøs Persen. Szczegółowy program dalej.
W pierwszym Trójmiejskim Marszu Równości, który odbył się 30 maja 2015 r. wzięło udział ponad 2 tys. osób (zgodnie z danymi policji). Był to największy tego typu marsz zorganizowany w Polsce poza Warszawą. Na czele marszu szli m.in. prezydent Słupska Robert Biedroń, ówczesna wicemarszałkini Sejmu Wanda Nowicka oraz ambasador Szwecji Steffan Herrstrom wraz z małżonką. W Dniach Równości wziął udział m.in. wiceprezydent Piotr Kowalczuk jako gość w dyskusji dotyczącej tęczowych rodzin w Polsce i w Europie.
Tak samo jak w zeszłym roku, tak w i tym hasło marszu to: Jesteśmy rodziną. Powtarzamy je, bo jest ono szczególnie ważne, gdy nowa władza powtarza, że rodzinę tworzy tylko kobieta i mężczyzna. Jesteśmy rodziną, bo kochamy najbliższe nam osoby, z którymi dzielimy życie. Mówimy o nich: mój chłopak, moja partnerka, a po latach mój mąż, moja żona. Jesteśmy rodziną, bo mamy dzieci, które razem wychowujemy. Jesteśmy rodziną, bo mamy matki, ojców, babcie, dziadków, braci, siostry, bliskich przyjaciół.
Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej w art. 18. stanowi, że rodzina znajduje się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Dlatego każdy z nas powinien mieć prawo do ochrony swojego partnera i partnerki poprzez zawarcie związku partnerskiego. Dlatego nasze dzieci powinny mieć zagwarantowane bezpieczeństwo, a to może odbyć się tylko poprzez uznanie praw rodzicielskich tych osób, które są ojcami lub matkami swoich dzieci, ale obecnie są dla nich według prawa osobami obcymi.
II Trójmiejski Marsz Równości ma o tym przypomnieć. Ma przypomnieć o tym, że walczyliśmy o wolność i demokrację, o bycie członkiem Unii Europejskiej, o poszanowanie godności każdego człowieka - także tego, który nie jest akurat przy władzy.