2006-04-04 15:28
U NAS W POLSCE NAUCZYLISMY SIE TYLKO NARZEKAC,,,
UWAZAM ZE DOBRZE ZE OPERA BALTYCKA MA W SWOIM REPERTUARZE COS INNEGO NIZ W INNYCH TEATRACH
...WAGNER... KURDE JAKI WAGNER?? WAGNERA MOZECIE SOBIE POSLUCHAC
U NAS W POLSCE NAUCZYLISMY SIE TYLKO NARZEKAC,,,
UWAZAM ZE DOBRZE ZE OPERA BALTYCKA MA W SWOIM REPERTUARZE COS INNEGO NIZ W INNYCH TEATRACH
...WAGNER... KURDE JAKI WAGNER?? WAGNERA MOZECIE SOBIE POSLUCHAC WE WROCLAWIU W RAMACH SUPERWIDOWISK W HALI LUDOWEJ... DO WAGNERA TRZEBA MIEC SALE... JUZ PREDZEJ W BALTYCKIEJ ZAPROPONOWALBYM JAKIEGOS KAWALKA HAENDLA... I WIECEJ OPERETEK... NO MOZE BYC VERDI np AIDA CZY NABUCCO... JA BYM POSTAWIL NA BAROK. I NA OPERETKE, PTASZNIK, ZEMSTA..., SKRZYPKA NA DACHU, KRAINE USMIECHU... TEGO W GDANSKU NIE MA I MOZNA NAPRAWDE DUZO BY POKAZAC.... ALBO SZYMANOWSKIEGO - KROLA ROGERA...
2006-03-27 22:18
ohyda -przepraszam,pospiech
2006-01-16 23:14
No,wlaśnie! Zamiast "Kawalera" wystawcie Wagnera!Scenografia-ochyda ale i tak bym jaszcze raz chcial to zabaczyć wiec glośno wolam:TANNHAUSER,TANNHAUSER!!!!!
2005-11-29 13:16
Byłam na tej operze w niedzielę 27.11.
Nie ukrywam , że pierwszy akt mnie troche zmęczył.
Jednak drugi i trzei akt to było to czego oczekiwałam.
Tak więc niech żałują ci , którzy po pierwszym akcie
Byłam na tej operze w niedzielę 27.11.
Nie ukrywam , że pierwszy akt mnie troche zmęczył.
Jednak drugi i trzei akt to było to czego oczekiwałam.
Tak więc niech żałują ci , którzy po pierwszym akcie opuścili salę.
Szkoda ,ze opera ta nie ma arii dla tenora.
Pierwszy raz słyszałam Rafała Kowalskiego ( lokaj, gospodarz)
i moim zdaniem był on bardzo mocnym punktem przedstawienia. Bardzo dobry głos.
Myslę,że ci którzy lubią operę ( a nie ci którzy idą do opery bo tak wypada) i wybiorą się na Kawalera srebrnej róży nie będą żałować.
2005-11-24 00:49
Max bądz uczciwy i napisz że sam tam występujesz .Masz tupet! Pycha tez jest grzechem!
2005-11-24 00:42
TY jesteś zabawny gościu.Dlaczego nikt tego nie wystawia?Bo to nawet dla Niemca jest nie do wytrzymania.Jak mimo wszystko ktoś się na to wybiera to niech wypije mocną kawę i zabierze zapałki do podniesienia powiek-powodzenia będzie Ci kochany widzu potrzebne.
2005-10-07 19:49
To nie była opera dziewiętnastowieczna, została napisana już w XX wieku. A jedna z tych kobiet w łóżku grała chłopaka.
2005-10-07 11:37
...wiedziałem, że to będzie po niemiecku, wiedziałem, że to Richard, a nie Johann i nastawiałem się na super wieczór. Ale rozczarowałem się i uciekłem po pierwszym akcie! Dlaczego? Bo przeraziły mnie dłużyzny, kuriozalna
...wiedziałem, że to będzie po niemiecku, wiedziałem, że to Richard, a nie Johann i nastawiałem się na super wieczór. Ale rozczarowałem się i uciekłem po pierwszym akcie! Dlaczego? Bo przeraziły mnie dłużyzny, kuriozalna scena w sypialni z udziałem 20 osób, niezrozumiały zabieg z mieszaniem płci bohaterów i wykonawców. Owszem, pierwsza scena z dwoma kobietami w jednym łózku przykuła moją uwagę, ale nie na długo.. .;-) Opera - zdecydowanie TAK, niemiecka opera dziewiętnastowieczna z pararomantycznym zadęciem - długo, długo NIE.
2005-09-26 21:41
to po co szedles? kazdy posiadajacy elementarna wiedze z zakresu kultury wie, ze richard strauss to nie johann, no i ze ta opera bedzie grana po niemiecku. mnie nauczyli tego w liceum ogolnoksztalcacym. skoro nie lubisz
to po co szedles? kazdy posiadajacy elementarna wiedze z zakresu kultury wie, ze richard strauss to nie johann, no i ze ta opera bedzie grana po niemiecku. mnie nauczyli tego w liceum ogolnoksztalcacym. skoro nie lubisz sluchac "po niemiecku" to po co sie na to wybrales? masz za duzo kasy i czasu? to jakbys nie lubil kaszanki, a mimo to ja zarł tylko po to, by narzekac, że jest niesmaczna. zadziwiajce sa zaprawde ludzkie zachowania. a zrozumiales chociaz cos z tego? wysililes sie na jakas refleksje?
2005-09-25 23:28
Dlugie to i w dodatku po niemiecku. Po remoncie fotele wygodne ale i tak po "Kawalerze..." pupa i głowa boli!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.