2019-12-05 22:52
Opis koncertu wprowadza ludzi w błąd - przybyły rodziny z dziećmi ludzie spragnieni świątecznej muzyki w dobrej oprawie - a dostali reczital z płyty Pani wokalistki .. zupełnie odbiegający od świątecznego klimatu. Było
Opis koncertu wprowadza ludzi w błąd - przybyły rodziny z dziećmi ludzie spragnieni świątecznej muzyki w dobrej oprawie - a dostali reczital z płyty Pani wokalistki .. zupełnie odbiegający od świątecznego klimatu. Było 2-3 utwory świąteczne na ponad 2 h koncert reklamowany ze wprowadzi w świąteczny nastrój- żenada !!! Ludzie wychodził w trakcie/. Czuli się oszukani !!! Szkoda dzieci :( nie polecam tego typu koncernów w filharmonii kłamią !!!!
2019-12-06 00:36
Gdyby ktoś mi powiedział, ze koncert, na którym dobry zespół instrumentalny z poprawnym wokalistą i dobrą wokalistką zagra bigbandowe standardy i takie aranże piosenek świątecznych, może być beznadziejny, to bym nie
Gdyby ktoś mi powiedział, ze koncert, na którym dobry zespół instrumentalny z poprawnym wokalistą i dobrą wokalistką zagra bigbandowe standardy i takie aranże piosenek świątecznych, może być beznadziejny, to bym nie uwierzył. I byłbym w błędzie, może być beznadziejny, bo ten był. Zero atmosfery. Zero chemii miedzy członkami zespołu.
Leader - despota dyktujący czas wejścia doświadczonym muzykom jak uczniom 1. klasy 1. stopnia szkoły muzycznej, i wokalistka - diva
jedynie ewidentnie wedle własnego mniemania - odprawiali na scenie marnie przygotowane coś (z braku lepszego określenia)
Całość przez to wypada dramatycznie. Najbardziej żal pianisty, basisty i perkusisty, którzy byli dobrzy i mieli interesujące sola, na czele z tym ostatnim muzykiem, którego indywidualny występ był definitywnie najlepszym momentem koncertu.
Podsumowując, gdyby odjąć gwiazdy - pewnie fajnie. W obecnej formie - wyszedłem przed czasem.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.