Opinie (19) 6 zablokowanych

  • (8)

    No i zaraz pojawią się komentarze ekspertów od jogi i aktywności wszelakich. Obrońcy duchowości, którzy nie biorą pod uwagę, że to zwykła aktywność fizyczna.

    I nie, joga to nie jest "wymysł hinduizmu" tylko zbiór ćwiczeń powstałych na bazie tych pochodzących z Indii. Zaadaptowany na potrzeby zachodu i po prostu zdrowy.

    • 9 6

    • ale ppo co kłamiesz? poniżej przykłady nazw pozycji jogi wraz z ich odniesieniem do hinduistycznych bogów (1)

      Natarajasana (Śiwa)

      Hanumanasana (Hanuman)

      Garudasana (Garuda wierzchowiec boga Wisznu)

      Virabhadrasana (postać stworzona przez Śiwę)

      • 4 3

      • No to polecam czytać ze zrozumieniem. Te ćwiczenia nadal są na bazie tych z Indii.

        • 2 3

    • Nazwy pozycji jogi częściowo odnoszą się do hinduistycznych bogów i mitologii.

      Część z nich to metaforyczne wyrażenia cech fizycznych lub duchowych, inspirowane światem przyrody.

      Te odniesienia mają symboliczne znaczenie, wspierające rozwój wewnętrzny i koncentrację praktykującego.

      • 5 0

    • (1)

      Nazwy pozycji jogi nie są przypadkowe wiele z nich nawiązuje do natury, zwierząt, postaw ciała, a także do postaci z mitologii indyjskiej. Niektóre asany zawdzięczają swoje nazwy bóstwom hinduistycznym, bohaterom legend

      Nazwy pozycji jogi nie są przypadkowe wiele z nich nawiązuje do natury, zwierząt, postaw ciała, a także do postaci z mitologii indyjskiej. Niektóre asany zawdzięczają swoje nazwy bóstwom hinduistycznym, bohaterom legend lub mędrcom, np. Hanumanasana (od boga Hanumana) czy Natarajasana (od Śiwy jako boskiego tancerza).

      Inne pozycje odwołują się do kształtów i cech świata przyrody jak drzewo, góra, pies czy kobra i mają na celu symboliczne wyrażenie stabilności, siły czy elastyczności.

      Choć więc nie wszystkie pozycje mają religijny charakter, część z nich faktycznie czerpie inspirację z hinduistycznej duchowości i mitologii, co dodaje praktyce jogi głębi kulturowej i symbolicznej.

      • 4 0

      • Tak, to że jakaś pozycja czerpie inspirację, nie oznacza głębokiego mistycyzmu u praktykującego. Na tym forum często zarzuca się jodze że jest religią a ludzie ją praktykujący wierzą w ezoteryczne rzeczy. To nie prawda.

        • 3 4

    • Joga to jest wymysł hinduizmu i religijny rytuał

      Możesz zaklinać rzeczywistość sle nie kłam

      • 3 1

    • Lojalnie przestrzegam (1)

      a wiem o czym mówię. Drogą i Prawdą jest Jezus Chrystus.

      • 0 4

      • słaba prowokacja, wracaj do tatora

        julciu

        • 1 0

  • Czary mary, hokus pokus... do tego tarocik, 'naenergetyzowane' minerały i łapacz snów do kompletu. (5)

    • 10 10

    • o, już są!

      • 4 3

    • (3)

      No tak, ale wiara w gadające węże, chodzenie po wodzie i niepokalane poczęcie już jest ok co? Nie widzę różnicy między naenergetyzowanymi minerałami a np. wodą święconą. Niech sobie każdy wieży w co chce, tylko niech nie narzuca swojej wiary innym

      • 2 4

      • ale po co ten chrystianofobiczny hejcik? ktoś ci tu narzucał wiarę w chrześcijaństwo? (2)

        • 2 3

        • (1)

          Nie, ale ktoś tu stosuje hejt wobec wierzeń innych. Z jednych wierzeń można się naśmiewać, ale z innych już nie? Skoro kogoś śmieszą naenergetyzowana kamienie i tarot, to pośmiejmy się też z wody święconej i nielogicznych opowieści. Jaka różnica?

          • 2 2

          • ale jakich innych wierzeń? przecież tu padają tezy że to tylko ćwiczenia?

            A po drugie, nawet jeśli to wierzenia i ktoś je krytykuje- czy to oznacza ze ty masz w kontrze dowalić Katolikom? Cóż za pokrętna "logika"

            • 1 2

  • najwieksze zebranie atencjuszek (1)

    • 6 4

    • Widzisz w innych to czego w sobie się boisz

      • 1 4

  • To troche jakby Hindusi ustawili na łące konfesjonały

    I wesoło pląsając stali do nich w kolejkach. To jest najbliższąa analogia do tej działalności.

    • 4 2

  • Pozdrawiam

    Ja zawsze uprawiam plastelinę czasami modelinę i to w piekarniku.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.