Opinie (6) 1 zablokowana

  • Szansa na nowe otwarcie - mentalne (5)

    Pod poprzednim adresem zaczęli dobrze (od dobrego piwa), ale ostatnio ich znakiem firmowym stało się szyderstwo z papieża (!). Obraza uczuć religijnych była zawsze w cenie (piwa). Niby dorośli ludzie, a latami na

    Pod poprzednim adresem zaczęli dobrze (od dobrego piwa), ale ostatnio ich znakiem firmowym stało się szyderstwo z papieża (!). Obraza uczuć religijnych była zawsze w cenie (piwa). Niby dorośli ludzie, a latami na facebooku i w lokalu wałkowali te same nieśmieszne żarty z JP2 jak banda jakichś uczniaków. "Od lat tworzymy miejsce otwarte" - nie jest to więc do końca prawda.
    Miejmy nadzieję, że w nowym miejscu poprawi się klimat i faktycznie będzie tak jak w tekście: "Nowa Pułapka, nowe otwarcie, nowi my." To będzie sprawdzian dojrzałości dla całego tego towarzystwa. A jeśli nadal będą uroczyście podpinać beczuszki o 21:37 i eksponować kuriozalną kolekcję tandetnych souvenirów z JP2, to pewnie Kaszubi ich zjedzą - całkiem zasłużenie.

    • 12 10

    • To nie tak (1)

      Proszę zrozumieć, że tylko dla małej części społeczeństwa ta osoba była kimś, dla reszty to po prostu dobry mem i niezły gagatek. I proszę starać się nie obrażać uczuć religijnych osób nie wierzących w jego świętość.
      A Pułapka była jest i będzie kluczowym miejscem w świecie piwa kraftowego w polsce.

      • 5 8

      • Argument bez sensu

        Nieważne czy duża czy mala cześć społeczeństwa uważa Jana Pawła II za świetego. Tym ludziom i jemu należy się szacunek. Jeśli są w mniejszości, to tym bardziej! Przecież dziś wszyscy tak bardzo dbamy o prawa mniejszości, prawda?

        • 6 4

    • Mi nie przeszkadzały (do pewnego momentu, o czym za chwilę) papajskie żarty. Gdyby zatrzymali się na paru kuriozalnych gadżetach (nalewak:D) byłoby ok, ale żart powtarzany w nieskończoność przestaje być śmieszny. Drugą

      Mi nie przeszkadzały (do pewnego momentu, o czym za chwilę) papajskie żarty. Gdyby zatrzymali się na paru kuriozalnych gadżetach (nalewak:D) byłoby ok, ale żart powtarzany w nieskończoność przestaje być śmieszny. Drugą przeginką były plakaty informujące o wydarzeniach na temat nauczania papieża itp., bo w kontekście całości odbierałem je jako szyderstwo na poziomie mało rozgarniętego ucznia liceum - "he he, ale beka, zaprośmy na sympozjum o bzdurach napisanych przez faceta w śmiesznej czapce, hehe". Szydzenie z dorobku kogokolwiek nie jest czymś, w czym nawet jako widz chciałbym uczestniczyć. Gdyby zamiast papieża leitmotivem lokalu był Donald Tusk, sąsiadka właściciela, Robert Lewandowski albo Nergal, moja reakcja byłaby taka sama

      • 4 1

    • (1)

      No cóż, wielcy ludzie mają dystans do siebie. Mali ludzie, muszą ciągle przypominać innym jacy są wielcy. Tutaj to samo, ale przeniosło się na osoby trzecie, będące fanami tej osoby.... Druga sprawa to memiczność, no cóż

      No cóż, wielcy ludzie mają dystans do siebie. Mali ludzie, muszą ciągle przypominać innym jacy są wielcy. Tutaj to samo, ale przeniosło się na osoby trzecie, będące fanami tej osoby.... Druga sprawa to memiczność, no cóż jak by to ubrać w słowa. Instytucja którą reprezentował JPII sama jest sobie winna, memy nie biorą się z niczego, ale są sposobem na odreagowanie przez ludzi na sytuacje, na które nie mają wpływu. Poza tym kult JPII stał się już karykaturalny w naszym kraju, bombastyczny zachwyt i szukanie "Złotego Cielca", memy są reakcją obronną części społeczeństwa na coś co stało się niestrawne, w pełni to rozumiem.

      • 1 4

      • po co te usprawiedliwienia?

        Ja idę do pubu, żeby się napić dobrego piwa, a nie żeby testować swoją "wielkość", patrząc na męczący, karykaturalny anty-kult w wykonaniu właścicieli pubu. Nie chcę i nie muszę rozumieć ich motywacji.
        Pułapka to

        Ja idę do pubu, żeby się napić dobrego piwa, a nie żeby testować swoją "wielkość", patrząc na męczący, karykaturalny anty-kult w wykonaniu właścicieli pubu. Nie chcę i nie muszę rozumieć ich motywacji.
        Pułapka to była najlepsza piwna miejscówka w 3mieście zanim zaczęli katować klientelę swoim nużącym i żenującym "poczuciem humoru".
        Miejmy nadzieję, że tematem przewodnim w tym lokalu znowu stanie się dobre piwo.

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.