Per procura Opinie o spektaklu

Per procura

Opinie (44)

  • Nie polecam

    Naprawdę nieśmieszny scenariusz- gdybym miała to porównać z filmami kinowymi, to Kac Vegas czy Druhny przy tej sztuce są arcyzabawne. Sam początek żenujący, a naprawdę nie należę do osób, które po farsie czy komedii

    Naprawdę nieśmieszny scenariusz- gdybym miała to porównać z filmami kinowymi, to Kac Vegas czy Druhny przy tej sztuce są arcyzabawne. Sam początek żenujący, a naprawdę nie należę do osób, które po farsie czy komedii pomyłek oczekują nie wiadomo jakiego poziomu sztuki:) Ciężko wysiedzieć nawet ten krótki czas.
    Sztuka broni się dobrą grą aktorską, ciekawy jest też ruch sceniczny.
    Podsumowując, poszłam, przekonałam się, że nadal nie warto i szybko nie wrócę :)

    • 1 2

  • REWELACJA!!!

    Super komedia! Rewelacyjna gra aktorów, świetne przejścia, prześmieszne dialogi! Nawet nie wiem kiedy minął czas! Nie mogłam oderwać oczu od świetnej gry Pana Gzyla i pięknych sukienek wszystkich występujących Pań!
    Reżyser wykonał kawał bardzo dobrej roboty!
    Byliśmy z grupką znajomych i wszyscy wyszli zachwyceni:)
    POLECAM!!!

    • 3 1

  • Polecam!

    A mi się bardzo podobało. Sztuka lekka, łatwa i przyjemna, idealna na niedzielny wieczór. Z teatru wyszłam odprężona i roześmiana:) Kobiece kreacje genialne, podobnie jak pan Grzegorz Gzyla. Polecam wszystkim!

    • 3 0

  • Niestety...

    ...nogi same składały się do wyjścia. Uwielbiam komedie inteligentne i pomysłowe, a ta sztuka była po prostu słaba, głupia i najzwyczajniej pusta, bez jakiejkolwiek puenty. Jeśli ktoś lubi rozrywkę na poziomie sitcomów

    ...nogi same składały się do wyjścia. Uwielbiam komedie inteligentne i pomysłowe, a ta sztuka była po prostu słaba, głupia i najzwyczajniej pusta, bez jakiejkolwiek puenty. Jeśli ktoś lubi rozrywkę na poziomie sitcomów TVN, to może się odnajdzie, pozostali będą cierpieć przez prawie 2godz. Już animowana czołówka spektaklu zapowiadała nadchodzącą katastrofę, potem było tylko gorzej. Niestety nie było aktora, który by pociągnął tę sztukę. Pan Reżyser powiedział jakiś czas temu:
    "Trzeba robić przedstawienia dobre, mądre i takie, żeby nie odnosić się tylko do najniższych, najprostszych instynktów - Adam Orzechowski zapytany, jaki ma pomysł na przyciągnięcie widowni."
    Tak, Panie Adamie - TRZEBA BYŁO zrobić takie przedstawienie, a tak pozostaje niesmak i rozczarowanie. Aż dziwne, że w trakcie spektaklu wyszły tylko 2 osoby.

    • 2 1

  • ceny biletow

    ludzie o negatywny, nastawieniu jestescie smieszni z biletami.... sprawa ceny biletow jest naprawde koszmarnie wysoka by pluc spbie w twarz.... porazka.... ;//

    • 1 0

  • Nie polecę...

    Właśnie wróciłem. Najsłabsza sztuka TW jaką oglądałem w tych murach. Aktorzy grają nie naturalnie, z wymuszoną manierą "dekalmują" tekst i to tworzy mur nieufności do sytuacji na scenie. Gra nie przekonuje, że oto

    Właśnie wróciłem. Najsłabsza sztuka TW jaką oglądałem w tych murach. Aktorzy grają nie naturalnie, z wymuszoną manierą "dekalmują" tekst i to tworzy mur nieufności do sytuacji na scenie. Gra nie przekonuje, że oto jesteśmy przypadkowym widzem tego co się dzieje na scenie. Miałem poczucie, że jestem traktowany niepoważnie, jak dorosły człowiek, do którego mówią jak do dziecka. Ta nieumiejętność zbudowania autentycznej atmosfery sytuacji kładzie ten spektakl. Ach pamiętam czasy takich komedii granych w TW jak słynne "Jak się kochają w niższych sferach" i to jeszcze z Henrykiem Bistą w głównej roli. Pozostqje tęsknota i nadzieja, że może następna sztuka...
    3mam życzliwie kciuki za zespół TW !

    • 2 8

  • szkoda pieniędzy (2)

    Na szczęście bilety dostałam, bo w przeciwnym wypadku plułabym sobie w brodę że wydałam kasę na ten spektakl. Śmiesznie, fakt, miejscami było, chociaż momentami nie nadążałam nad gadaniną-paplaniną i "wyłączałam się". Lekka (żeby nie napisać płytka) rozrywka nie zmuszająca do refleksji.

    • 6 8

    • śmiech w teatrze też ma swoje miejsce (1)

      A czy teatr musi być zawsze wzniosły, psychologiczny, smutny i inteligentnie rozpamiętujący zło tego świata? Jeśli tak, to powinniśmy zmienić farsę z gatunku literackiego i zaliczyć ją do showmenowskich pomyji, które

      A czy teatr musi być zawsze wzniosły, psychologiczny, smutny i inteligentnie rozpamiętujący zło tego świata? Jeśli tak, to powinniśmy zmienić farsę z gatunku literackiego i zaliczyć ją do showmenowskich pomyji, które pokazują nam w telewizji. Teatr też powinien bawić, a nie jedynie zastanawiać, zmuszać do refleksji nad niedolą losu... Czemu nie można poprawić sobie humoru w teatrze na komedii? Nawet Szekspir pisał komedie.

      • 2 0

      • ... ale chyba trochę śmieszniejsze :)

        Poza tym może Szekspir miał więcej szcześcia do reżyserów swoich sztuk:)

        • 0 0

  • Solidna dawka śmiechu :-)))

    Per procura to sztuka gwarantująca sporą dawkę śmiechu:-). To jedna z tych lekkich, łatwych i przyjemnych, a jednocześnie bardzo dobrze zagranych!!! Idealnie obrazuje jak można się zapętlić we własnych kłamstwach, do

    Per procura to sztuka gwarantująca sporą dawkę śmiechu:-). To jedna z tych lekkich, łatwych i przyjemnych, a jednocześnie bardzo dobrze zagranych!!! Idealnie obrazuje jak można się zapętlić we własnych kłamstwach, do jakich absurdalnych sytuacji może to doprowadzić. Ogromne brawa dla aktorów, a szczególne wyróżnienie dla genialnego, jak dla mnie, Grzegorza Gzyla !!! Gorąco polecam !!!

    • 3 3

  • (1)

    9 1 2 godzina 20 zasiadlam i oglondalam was wystemp bardzo mi sie podoblo jechalam 60 kilometruw

    • 0 2

    • oj, aż zęby bolą od patrzenia na błędy ortograficzne!

      Jaki gust, taka ortografia - wstyd!!!

      • 2 0

  • Po raz kolejny!

    Może ja mam jakieś deja vu(?!), ale w tym roku rezygnuję z ponownego obejrzenia spektaklu sylwestrowego!

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.