Per procura Opinie o spektaklu

Per procura

Opinie (44)

  • miernota

    hmmmm niestety, ale odradzam ten spektakl, tekst trywialny, trącący amerykańskim kiczem na odległość, plastikowa gra aktorów, których jednostajny afekt irytuje, banalne, tandetne, dla prymitywnego odbiorcy

    • 2 5

  • Blisko dwie godziny dobrej zabawy. Polecam gorąco.

    Byliśmy dość liczną grupą znajomych i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni. Dobra gra aktorów, szczególnie podobała się gra Pani Karoliny Piechoty oraz Grzegorza Gzyla. Gratulacje dla całej ekipy.
    Fajna scenografia. Super komedia, z dużą dawką dobrego humoru. Blisko dwie godziny dobrej zabawy. Polecam gorąco.

    • 0 1

  • Byłam wczoraj i bardzo dziękuję za ten spektakl

    Po dość długiej przerwie odwiedziłam teatr Wybrzeże. Per procura w środku tygodnia to było to, czego pracujacemu człowiekowi potrzeba! 2 godziny śmiechu za jedyne 20 zł. Dawno nie widziałam tylu ubawionych ludzi w róznym

    Po dość długiej przerwie odwiedziłam teatr Wybrzeże. Per procura w środku tygodnia to było to, czego pracujacemu człowiekowi potrzeba! 2 godziny śmiechu za jedyne 20 zł. Dawno nie widziałam tylu ubawionych ludzi w róznym wieku w jednej przestrzeni. Kiedyś widziałam na spektaklach "nie teraz, kochanie", potem na gościnnych z Warszawki obsługiwanych przez agencje, ale to przy zupełnie innych cenach biletów. Polecam mocno, tak jak napisał recenzent to "humor i solidna gra aktorska". Mi tyle wystarczyło. Nie zawsze, ale cieszę się niezmiiernie, że Dyr. Orzechowski docenił farsę. Jeśli raz na jakiś czas będę mogła obejrzeć podobny spektakl w teatrze, będę przeszczęśliwa. Czasem teatr musi umieć się cieszyć, że wygrał z kinem. Takie czasy.

    • 2 1

  • :)

    Wczoraj z żoną mielismy okazje uczestniczyć w spektaklu i w skali 10 punktowej daje 9 za sztuke. Bardzo lekko i przyjemnie oglądąło sie przedstawienie. Gra aktorska wciagała widza w ich intryge:)

    • 2 1

  • Fantastyczny spektakl-polecam

    Super spektakl, mozna się posmiac. Wspaniala gra aktorow. Warto zobaczyc.

    • 3 1

  • czarna d.

    Przedstawieniem tym nasz teatr potwierdza swoją pozycję na mapie teatrów Polski. Jeśli mizdrzenie się do publiczności to jest sposób na sukces to daleko nam do czołówki krajowej i z tym kapitanem tam nie dopłyniemy. Oby do końca kadencji. Uff...

    • 4 0

  • Lekko

    Sztuka łatwa,lekka,przerysowana,nie są to dysputy filozoficzne lecz farsa,w sam raz na letni wieczór.

    • 0 0

  • bardzo śmieszne

    Przedstawienie było bardzo zabawne, śmiałam się do rozpuku. Miła farsa. Oby więcej takich.

    • 1 4

  • świeżo po spektaklu

    Po klapie jaką był "Ożenek" postanowiliśmy dać jeszcze jedną szansę Teatrowi Wybrzeże i jego komediom. Wczoraj obejrzeliśmy spektakl "Per procura" z mężem i niestety się mocno rozczarowaliśmy po raz drugi.

    Po klapie jaką był "Ożenek" postanowiliśmy dać jeszcze jedną szansę Teatrowi Wybrzeże i jego komediom. Wczoraj obejrzeliśmy spektakl "Per procura" z mężem i niestety się mocno rozczarowaliśmy po raz drugi.

    Fabuła była płytka - poczucie humoru dla mas, rodem ze średniej klasy tasiemca telewizyjnego. Salwy śmiechu przy słowie "k****" wskazują na poziom widowni oraz trafienie we współczesne gusta, niestety. Komedia pomyłek w tej wersji była irytująca i niestety bez ciekawego zakończenia. Sztuka się dłużyła, antrakt (gdyby był) stanowiłby dużą pokusę ucieczki. Gra aktorska, według nas nie najlepsza ze względu na "przerysowanie" postaci charakterystyczne dla licealnych kółek teatralnych. Nie wiem czy to pomysł reżysera czy nieudolność aktorów (m.in. kreacja pani Baki). Scenografia na poziomie reszty, nawet tam nie można było dopatrywać się czegoś interesującego. Chyba muszę dopisać się do opinii krążących "po mieście", iż ze zmiana dyrektora Teatru wszystko zmieniło się na gorsze.

    • 8 2

  • Bzdura (1)

    Znośna bzdura dla nie wyrafinowanej publiczności.
    Przekrzyczane, zwłaszcza w wykonaniu pana Szymaniaka i pani Joanny Kreft Baki. Pan Gzyl, jak zwykle w swojej manierce, pani Kociarz, zagubiona, pani Chomicka daje

    Znośna bzdura dla nie wyrafinowanej publiczności.
    Przekrzyczane, zwłaszcza w wykonaniu pana Szymaniaka i pani Joanny Kreft Baki. Pan Gzyl, jak zwykle w swojej manierce, pani Kociarz, zagubiona, pani Chomicka daje radę, pan Matuszewski gra siebie i już. Fajnie pracuje pani Piechota, ale kto to z naszych wielkich recenzentów zauważy.
    Ogólnie do d...y, ale i tak ludzie będą chodzić

    • 10 12

    • Piechota gra dobrze? Niby w którym spektaklu? Nie mam pojęcia co ta pani robi w teatrze, bo potrafi położyć KAŻDĄ rolę. Jedyną jej przyszłość widzę w Klanie, lub podobnym badziewiu. Natomiast para Gzyl + Kociarz, to najjaśniejszy punkt przedstawienia.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.