Producenci Opinie o spektaklu

Producenci

Opinie (36) 7 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Quo vadis, muzyczny?

    Niestety z teatru wyszedłem z poczuciem zmarnowanego czasu. Po dość przeciętnym Something Rotten, liczyłem dobrą komedię i show, ale niestety jest jeszcze gorzej. Bardzo niskiego lotu żarty, niepotrzebne i nic nie

    Niestety z teatru wyszedłem z poczuciem zmarnowanego czasu. Po dość przeciętnym Something Rotten, liczyłem dobrą komedię i show, ale niestety jest jeszcze gorzej. Bardzo niskiego lotu żarty, niepotrzebne i nic nie wnoszące wstawki, scenografia jak na muzyczny również poniżej poziomu. Pod względem aktorskim na wyróżnienie zasługują jedynie role Ulli i Carmen.
    Jedynym plusem jest tutaj muzyka, która jak na muzyczny przystało była świetna.

    • 8 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Opinia

    Treść mało ciekawa, wręcz odstraszająca, swastyki też, przepraszam ale nie umiem z tego się śmiać. Dobra gra teatralna, taneczna, pokłony dla orkiestry.

    • 11 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Głupi i co gorsza nudny

    Ten musical jest o tym jak wyprodukować szmirę i twórcom z muzycznego ten temat wszedł tak głęboko,że im się to udało.

    • 9 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Chyba oglądaliśmy inny spektakl? (5)

    Ani na moment spektakl nie traci dynamiki? A te kiepsko napisane, nicniewnoszące scenki dodane by zagadać dziury w zmienianiu scenografii? Bardzo zatrzymywały akcję i spuszczały ze spektaklu nabudowaną atmosferę, w

    Ani na moment spektakl nie traci dynamiki? A te kiepsko napisane, nicniewnoszące scenki dodane by zagadać dziury w zmienianiu scenografii? Bardzo zatrzymywały akcję i spuszczały ze spektaklu nabudowaną atmosferę, w dodatku okraszone były wszechobecnymi wyciemnieniami. Bardzo uboga jak na dużą scenę scenografia wygladajaca jak przyjezdny spektakl i jakies złote folie z Temu to poziom Muzycznego godny pochwały?

    Szkoda materiału, moim zdaniem zabrakło zmyślnej, odważniejszej reżyserii. Ciekawe jak poradziłby sobie z tym tytułem robiący obecnie farsę Rafał Szumski czy Paweł Aigner, myślę, że wyszłoby zabawniej. Spektakl powinien bawić a wywołuje jedynie uśmiech. Obsada bez zarzutu, świetne epizody. Po raz pierwszy zaobserwowałem za to problemy z nagłośnieniem solistów. Chóry brzmią pięknie, jak nagrane.

    Nie widać tu niestety rozmachu charakterystycznego dla Muzycznego, tym bardziej szkoda Something Rotten które zeszło pewnie przez podobieństwa fabularne do nowej premiery.

    • 46 18

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      Widze to podobnie. Świetni soliści, sceny tańca dość słabe. Do tego na siłę te żenujące żarty z aktualnych tematów: dodajmy do szwedki nazwiska Ikea, tutaj donald trump, tu elon Musk i Tesla, a na koniec język kaszubski.

      Widze to podobnie. Świetni soliści, sceny tańca dość słabe. Do tego na siłę te żenujące żarty z aktualnych tematów: dodajmy do szwedki nazwiska Ikea, tutaj donald trump, tu elon Musk i Tesla, a na koniec język kaszubski. Dobrze że były napisy po angielsku, bo pół sali siedziało i nie wiedziało o co chodzi. Ogólnie rozrywka taka 6/10. Można pójść,przyjemne dość, ale nie poleciałbym innym i nie wybrałabym się ponownie

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      nie polecam

      niestety to najgorszy spektakl jaki w życiu widziałem,
      jedynie aktorzy próbowali trzymać poziom,
      cała reszta bardzo słabo ;(

      • 3 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      Mam dość podobne odczucia.

      • 4 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      Kopanie pod siebie

      Nie brzmi to jak opinia widza, tylko jak zdanie sfrustrowanego aktora z zespołu, który wylewa tu anonimowo swoje żale.
      Może warto pójść na casting gdzieś w Polskę i tam się dowartościować?

      • 5 21

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      Powinno być lepiej

      W punkt! Mi się wydawało że skoro Tomasz Dutkiewicz (jak i Wojciech Stefaniak) od lat robi spektakle w Muzycznym, to powinien wiedzieć jak się zabrać za tą scenę. Przeliczyłam się.

      • 13 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    4,5 na 10

    Bardzo polecam zobaczyć II obsadę! Pani Gadzińska i Pan Słabowski super. Pan Muranowski i Zagrobelny są zjawiskowi. Dużo lepszy zestaw niż premierowy. Od początku widać zaanagażowanie, luz i profesjonalizm czego niestety

    Bardzo polecam zobaczyć II obsadę! Pani Gadzińska i Pan Słabowski super. Pan Muranowski i Zagrobelny są zjawiskowi. Dużo lepszy zestaw niż premierowy. Od początku widać zaanagażowanie, luz i profesjonalizm czego niestety nie mogę powiedzieć po premierowym Roger i Carmen ogólnie polecam bo ten zespół zrobił z tego tyle dobrego ile mógł. W muzycznym od lat źle się dzieję. Na pewno lepsi producenci niż bardzo żenujące koncerty sylwestrowe

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Bardzo źle - uciekać od tego spektaklu (1)

    Nie widziałem filmu ale spektakl w teatrze muzycznym w Gdynii to była największa porażka na jakiej byłem.
    Mieszanki języków "Szwedzka" Ulla, Niemieckie wstawki mieszane z Polskim powodowały że często nie można było

    Nie widziałem filmu ale spektakl w teatrze muzycznym w Gdynii to była największa porażka na jakiej byłem.
    Mieszanki języków "Szwedzka" Ulla, Niemieckie wstawki mieszane z Polskim powodowały że często nie można było zrozumieć aktorów a samo wykonanie tych wstawek nie było zabawne. W pewnym momencie aktorzy zaczeli rozmawaić po kaszubsku co było absolutnie bez sensu.

    Żarty polegały na tym, że mamy się śmiać z tego że Ulla ma za długie nazwisko, a na przesłuchanie (albo "przedmuchanie" jak to nie zabawnie mówi Ulla) przychodzi Donald 'dumb' zamiast Donald Trump ... bardzo niski poziom żartów.

    Główna rola (Max Białystok) poszukując dofinansowania do spektaklu stwierdza, że będzie oczarowywał staruszki, ale sam w sobie jest taką postacią że nikogo by nie oczarował - a jednak w spektaklu staruszki rzucają się na niego gdyż są żądne seksu. Gdyby te sprośne żarty były zrobione z klasą byłoby super, ale tak nie jest. Spektakl zaczyna się od tego że staruszka puka w drzwi i krzyczy "Liż mnie, gryź mnie", a następnie musimy patrzeć jak odgrywają scenkę z dziwnym fetyszem który nie jest zabawny i potem przychodzi kolejna staruszka, która mówi inny równie zły tekst co "liż mnie, gryź mnie". Można chcieć się zapaść pod ziemie.

    A jeśli chodzi o przedstawienie samego Hitlera na scenie to plan według spektaklu był taki żeby Hitler był przedstawiany przez geja - okej do tego momentu brzmi obiecująco, ale samo wykonanie później 'Wiosny Hitlera' wygląda tak, że Hitler wychodzi dość hetero a sfastyka w tle powoduje że czuje się jakbym wspierał III Rzeszę

    Podsumowując, uciekać od tego spektaklu.

    • 18 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      Nie rozumiem

      Nie zrozumiem tego chyba nigdy. Ludzie idą na spektakl Mela Brooksa i są zaskoczeni, że dostają... spektakl Mela Brooksa.

      • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Nie polecam

    Jestem niestety zawiedziona.

    • 14 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Na tej scenie to jest pudło (1)

    Jak ktoś był na Quo Vadis, Chłopi, Lalka, Zły, Mistrz i Małgorzata - to dzisiejsze spotkanie z Porducentami było żenujące, niemodny "wypierdziany" kicz - bo był to poziom dowcipu o bekach i bąkach...co może było dobre w latach 80'tych .
    Dla kogoś kto kocha teatr to profanacja sceny. Plus jest jednak - każda komedia po tym będzie lepsza.

    • 22 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

      nareszcie ktoś kto był na tym samym spektaklu co ja.
      Niestety również uważam, że spektakl był na bardzo niskim poziomie.
      Spektakl bez puenty, żarty proste np z za długiego imienia, albo z tego że ktoś powiedział Donald dumb zamiast donald trump... serio?
      W pewnym momencie aktor mówi po niezrozumiałym kaszubsku bez powodu.

      • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    Serdeczne gratulacje dla całej ekipy Teatru Muzycznego.
    Wielkie wrażenie robi zwarta i dobrze napisana muzyka stylowo wykonana przez muzyków orkiestry.Znakomity p.Marcin Słabowski i jego koledzy.

    • 0 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł "Producenci" w Muzycznym. Bezczelna satyra i broadwayowski rozmach

    krytyk

    autora poniosło, brak moralności w tym spektaklu

    • 11 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.