2012-01-01 21:37
słaba muzyka
mało jedzenia
2012-01-02 09:51
wszystko pieknie ladnie ale jedzenie male niedobre i po przeczytaniu na drugi dzien oferowanego ponoc menu zabraklo nam w pamieci dwoch przedstawionych pozycji jakich wogole nie podano...porazka...juz na wstepie hotel stracil kilku potecjalnych klientow.nie warto oszczedzac i oszukiwac...
2012-01-02 10:28
nie samą wódką człowiek żyje w sylwestra...
wybieram się do knajpy po to żeby zjeść, potańczyć i wypić a w CP można było tylko pić!!!!!!!!!
Porażka - muzyka również pozostawia wiele do życzenia...
no i jeszcze organizacja obsługi gości - niczego nie można było się doprosić
2012-01-02 12:44
Myśleliśmy że ten sylwester będzię wyjątkowy jednak zostaliśmy rozczarowani. Prawie z głodu popadaliśmy kolacja, która miała być podana o 19 dostaliśmy po 20, a przystawki dopiero po północy przecież to powinno być od razu skandal!!! Może wystrój ładny ale jedzenie tragedia, dobrze że DJ nadrabiał bo tak to pewnie byśmy od razu wyszli....
2012-01-02 13:37
impraza zaczynała sie o 20 nie o 19
2012-01-02 15:05
na zaproszeniach jest wyraźnier napisana godzina 19:00
2012-01-02 12:58
Muza dla każdego coś miłego, na parkiecie non stop były tańce - zresztą do teraz z żoną wszystko nas boli :).
Jedzenie było dobre - nie kumam, kto chce jeść schabowego z kapustą podczas balu sylwestrowego? Były
Muza dla każdego coś miłego, na parkiecie non stop były tańce - zresztą do teraz z żoną wszystko nas boli :).
Jedzenie było dobre - nie kumam, kto chce jeść schabowego z kapustą podczas balu sylwestrowego? Były krewetki, polędwiczki i dobrze.
Parę niedociągnięć było ale przecież dopiero co się otworzyli. Najważniejsza była doskonała atmosfera sylwestrowa! Mają potencjał. Podobało nam się i już.
2012-01-02 13:10
nie byłem głodny, choć nieobjedzony i wyszedłem spocony od ustawicznego tańca. Bawiłem sie dobrze i polecam holet - świetne wnętrze.
2012-01-02 13:36
moim zdaniem muzyka super, nie jestetśmy zbyt tańczący ale z mężem wyszalelismy się do oporu, muzyka była przekrojem wszystkiego i chyba kazdy mógł znaleźc coś dla siebie. Krewetki i zupa obłędne, reszta też całkiem
moim zdaniem muzyka super, nie jestetśmy zbyt tańczący ale z mężem wyszalelismy się do oporu, muzyka była przekrojem wszystkiego i chyba kazdy mógł znaleźc coś dla siebie. Krewetki i zupa obłędne, reszta też całkiem dobra, tylko faktycznie śmiesznie że na wejście był tylko alkohol i chleb z masłem, mogło by tam stac chociaż cos do tego chleba. No i obsługa musi nad soba popracowac, ale panie byłó miłe. Pozdrawiam
2012-01-02 15:04
Sylwester w Czarnej Perle - jedno wielkie rozczarowanie:
1. jedzenie:
- impreza rozpoczęła się o godz.: 19:00 natomiast pierwszy posiłek podano grubo po 20:00;
- dania były w ilościach MINI.
Sylwester w Czarnej Perle - jedno wielkie rozczarowanie:
1. jedzenie:
- impreza rozpoczęła się o godz.: 19:00 natomiast pierwszy posiłek podano grubo po 20:00;
- dania były w ilościach MINI. zamiast półmiska mięs (jak to było w menu) na stół trafiło wyschnięte mięso w ilości kilku sztuk;
- masło podano na samym początku. gdy się skończyło - pozostawało do jedzenia tylko samo pieczywo. o masło nie mogliśmy się doprosić przez całą imprezę;
2. organizacja:
- dania podawano bardzo wolnym tempie,
- serwowane jedzenie było roznoszone według dziwnego klucza: najpierw otrzymywała jedna/ dwie osoby przy stoliku a reszta czekała. Te osoby, które już dostały jedzenie - już dawno zjadły... a reszta w dalszym ciągu czekała :(
- muzyka była porażką. zaczęło się całkiem dobrze ale po 21:00 trzeba było się zmuszać, żeby wstać i tańczyć (a tańczyć się chciało - to w końcu Sylwester). Były dedykacje dla właścicieli... dla Pani manager...
Więc chyba tylko te osoby miały się dobrze bawić.
Sam obiekt ma bardzo nowoczesne wnętrza ale to zdecydowanie za mało dla klienta a już z całą pewnością w taką noc, jak sylwestrowa!
Reasumując: 500zł + koszt taksówek do Przejazdowa - pieniądze wyrzucone do śmietnika.
Dość spora kwota, by się przekonać, że Czarną Perłę trzeba omijać z daleka.
2012-01-03 18:16
muzyka ok , obiad super ,kelnerki sympatyczne może lekko stremowane ale to podobno pierwszy dzień ruszyło . Nocleg bardzo fajny klimat a śniadanie przywróciło do życia .Trzymam kciuki i powodzenia .
2012-01-05 20:25
Bardzo ładne wnętrza, elegancka klimatyczna sala restauracyjna, efektowne światło. Duży parkiet. Wytańczyłam się jak nigdy! Nie zauważyłam aby czegoś brakowało. Krewetki to nie bigos, więc jak kto woli.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.