Opinie (130) 1 zablokowana

  • A Skinny Puppy to kiedy? (2)

    No?

    • 3 4

    • No właśnie? Też bym się wybrał, do Krakowa kilka lat temu nie dałem rady.

      • 0 1

    • załatw, wykonaj, przyjdziemy

      • 2 0

  • Brawo B90! (5)

    Świetne wieści :)

    • 12 0

    • Dla emerytów (4)

      :)

      • 3 0

      • (2)

        emerytów stać :) nie martw się :)

        • 4 0

        • (1)

          nie resortowych, haha

          • 2 0

          • z reszta oni wolą zenka

            • 1 0

      • Dla emerytów też

        :-)

        • 2 0

  • marudny (4)

    Ich koncert w Szarlocie to najgorszy koncert jaki widziałem. Nie polecam.

    • 7 0

    • Wokalista zapomniał jak się śpiewa albo jakaś choroba krtani. Ogólnie była to tragedia

      • 5 0

    • Potwierdzam. To był dramat!

      • 3 0

    • (1)

      najlepszy w szarlocie to Marilliion

      • 2 0

      • maryljon

        • 0 1

  • Super

    Dobrze że jest coś takiego jak B90, do tej pory była mega bieda z koncertami a w końcu sie ruszyło !

    • 9 2

  • Kiedyś moja ulubiona kapela (1)

    Po całym kraju jeździłem, żeby kupić ich płyty CD, bo jeszcze nie było tak łatwo jak teraz. Ich ostatnią płytę kupiłem w jakieś dziurze, nie pamiętam nawet jakie miasteczko to było, jakiś pseudo sklepik muzyczny. Chyba sam sprzedający nie wiedział nawet, jaki rodzynek miał w gablocie.
    Ale 130 zeta to troszkę przesada.

    • 15 0

    • tyle kosztowala ta plyta??

      to rzeczywiscie przeplaciles.

      • 0 4

  • Ćwierć wieku temu bym poszedł.

    • 8 3

  • Obecność obowiązkowa!

    • 3 1

  • Bida

    Uwielbiam ich muzykę. Tylko ten koncert w szarlocie . Może teraz w klubie lepiej wypadną

    • 2 0

  • Dawno temu słuchałem audycji Romantycy Muzyki Rockowej Tomka Beksińskiego. Tam pierwszy raz usłyszałem Sisters of Mercy.

    • 10 0

  • Zdecydujcie się bo zwymiotowałem jak czytałem powyższe wypociny... (1)

    Andrew jest charyzmatyczny czy chimeryczny ?

    • 3 0

    • Z tego co pamiętam (jakieś 30 lat temu) to był charyzmatyczny ale też wszystkich miał w głębokim poważaniu, szczególnie po sukcesach Floodland i Vision Thing. Na pierwszym koncercie w Polsce we Wrocławiu i po nim zachowywał się jak królewicz. Może życie zweryfikowało...zobaczymy.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.