2018-02-21 14:27
Zasadniczo zgadzam się z recenzją, choć nie brakowało mi wcale muzyki, cisza mnie nie męczyła tylko odebrałem ją jako część opowieści, podkreślającą emocje bohaterów, zagubienie, zakłopotanie, zamyślenie - wydaje mi się,
Zasadniczo zgadzam się z recenzją, choć nie brakowało mi wcale muzyki, cisza mnie nie męczyła tylko odebrałem ją jako część opowieści, podkreślającą emocje bohaterów, zagubienie, zakłopotanie, zamyślenie - wydaje mi się, że to działało bardziej, niż jakiekolwiek dźwięki, które mogły odwracać uwagę od aktorów, którzy zagrali rewelacyjnie, absolutnie nie amatorsko.
Ale co recenzja jak dla mnie nie wystarczająco podkreśla, to humor - to faktycznie dramat, ale też bardzo czarna komedia, wywołująca co chwila salwy śmiechu. Szczerze polecam, choć raczej w gdyńskim Centrum Kultury, w którym będzie można komfortowo zobaczyć całość sceny. Niestety warunki Oliwskiego Ratusza są jakie są, przez co większość publiczności nie miała możliwości zobaczenia np zmian obuwia, czy pozycji głównego bohatera. Nie miałem za to żadnych kłopotów z usłyszeniem dialogów, mimo że siedziałem w 2/3 widowni - nie do końca rozumiem pojawiające się w komentarzach zarzuty, że było za cicho. Wg mnie nagłośnienie świetne.
Słowem - trzeba zobaczyć :)
2018-02-27 15:19
Pełna zgoda!
2018-02-21 16:01
Trzeba bylo przynosić wlasne sluchawki. Wielu filozofów i socjologow pracuje w tym. Fajni studenci. Pomagali kobiecie 50 +. Byly tez tam tuzy coll Center jak we wszystkich branzach. Podkopujemy gościa..
2018-02-21 16:04
Czy adekwatnie pokazuje pracę tego rodzaju..
2018-02-21 16:21
Jak się wydaje Call Center to tylko pretekst do omówienia szerszego problemu. Ale na pewno słuchawki głównego bohatera wyglądają, jak przyniesione ; )
2018-02-21 18:53
a laptop na zdjęciu to Toshiba A60-302
2018-02-21 19:41
Najlepsza scena to historia z hienami no rewelacja. No i dużo ekspresji. Fajne monolog i dykcyja. Główny bohater także daje rade.
2018-02-21 23:19
Wspaniali!!!! Gratulacje!!!
Pan Reżyser! Wspaniałe pióro.
2018-02-22 22:20
Niestety amatorszczyzna. Skąd to dobre samopoczucie i mówienie o sobie, że się jest aktorem? O zgrozo! taki tam sobie spektakl o niczym, godzina przedłużania, nuda i monotonia. Takie koło wzajemnej adoracji. Zapraszamy
Niestety amatorszczyzna. Skąd to dobre samopoczucie i mówienie o sobie, że się jest aktorem? O zgrozo! taki tam sobie spektakl o niczym, godzina przedłużania, nuda i monotonia. Takie koło wzajemnej adoracji. Zapraszamy znajomych, którym wstyd jest powiedzieć, że to beznadzieja. Drodzy amatorzy- to że bawicie się w teatr w czasie wolnym od zajęć nie czyni z was aktorów!
2018-02-22 23:33
Ot i odezwał(a) się zazdrosny(a) profesjonalista(tka). Rozumiem frustrację i współczuję.
2018-02-23 09:15
Pewnie zazdrosny/zazdrosna kolega/koleżanka z wybrzeżaka w którym zawsze gra kamień albo jakiś krzak a i to z trudem dostaje bo odpada na kastingach
2018-02-23 14:58
Wybrzezaka od lat juz nie ma!
2018-02-23 10:19
Zastanawiam się, jak merytorycznie odnieść się do tej wypowiedzi. Na pewno: "bawią" się w teatr w wolnym czasie. Czy ta "zabawa" czyni z nich aktorów? W jakimś sensie na pewno tak. Nie wiem, kto ma o tym ostatecznie
Zastanawiam się, jak merytorycznie odnieść się do tej wypowiedzi. Na pewno: "bawią" się w teatr w wolnym czasie. Czy ta "zabawa" czyni z nich aktorów? W jakimś sensie na pewno tak. Nie wiem, kto ma o tym ostatecznie decydować - oni sami, publiczność, czy instytucje? Pewnie, gdyby spotykali się codziennie po kilka godzin, byłoby lepiej. Ale talentu aktorskiego (i to dużego) obsadzie tej jednoaktówki odmówić nie można.
2018-02-23 19:25
Czy wyjazd do Kartuz czyni ze mnie podróżnika? Czy napisanie jednego wiersza czyni ze mnie poetę? Czy jazda na rowerze- kolarza? Czy śpiewanie do dezodorantu- wokalistę? W pewnym sensie tak? Fajnie, że się bawią, mają zainteresowania, coś robią, ale nie czyni to ich aktorami.
2018-02-27 12:10
Na te i inne pytania odpowie pani nasz przedstawiciel, to znaczy nasz aktor, oj przepraszam, nasz pseudo-aktor na spotkaniu, to znaczy na spektaklu, na który zapraszamy... Dziękuję. Do widzenia.
2018-02-23 21:55
na spektaklu to coś absolutnie świetnego. Po prostu niektórzy przybyli na tych własnie aktorów i tego reźysera. Profesjonaliści mogą tylko pozazdroscić.
2018-02-24 21:58
buhaha
2018-03-01 10:05
Bardzo mi so podobalo. Pójdę jeszcze raz
2018-04-11 10:05
Tym ale jest sala widowiskowa w Ratuszu Kultury. Nie polecam oglądania jakichkolwiek przedstawień teatralnych w tej sali. Od trzeciego rzędu nie widać co się dzieje na scenie. Tanie bilety nie są rekompensatą.
Na szczęście te spektakle są grane jeszcze gdzie indziej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.