2023-10-07 23:25
To mój kolejny przyjazd do teatru muzycznego w Gdyni z Zielonej Góry i pierwszy raz wielkie rozczarowanie
Przegadany pierwszy akt bez śpiewu i muzyki, drugi akt nieco lepszy, w sumie fatalny wybór przedstawienia. Wielka szkoda i wielkie rozczarowanie i wokalne i muzyczne i wizualne
2023-10-06 23:52
Z przykrością muszę stwierdzić, że spektakl zwyczajnie nudny. Pierwszy raz miałam ochotę wyjść w trakcie. Fabuła wielowątkowa, właściwie o niczym, jakieś lanie wody. Pod koniec się trochę akcja rozkręciła, ale to za mało, żeby uratować spektakl. To zdecydowanie nie był poziom na miarę teatru muzycznego.
2023-09-30 21:30
Niesamowicie słaby spektakl
2023-09-29 13:23
Byłam razem z mamą i obie jesteśmy absolutnie zachwycone! Był śmiech, były łzy, były piosenki opowiadające historie, świtni aktorzy, no pięknie było. Specjalnie chwilę wcześniej oglądałyśmy film i muszę przyznać, że
Byłam razem z mamą i obie jesteśmy absolutnie zachwycone! Był śmiech, były łzy, były piosenki opowiadające historie, świtni aktorzy, no pięknie było. Specjalnie chwilę wcześniej oglądałyśmy film i muszę przyznać, że musical podobał mi się znacznie bardziej, więcej wątków, lepsze poznanie bohaterów, świetny wątek młodzieży, nie było nudy.
Zdecydowanie polecam!
2023-09-28 22:58
Bardzo slaby niestety
2023-09-10 18:10
Czy mi się tylko wydaje, czy też źle odebrałam zamysł scenarzysty? Miałam wrażenie, że jedyną kobietą, która miała czyste intencje robiąc ten kalendarz i przełamując swoje opory przed nagością, była główna bohaterka
Czy mi się tylko wydaje, czy też źle odebrałam zamysł scenarzysty? Miałam wrażenie, że jedyną kobietą, która miała czyste intencje robiąc ten kalendarz i przełamując swoje opory przed nagością, była główna bohaterka Annie (żona zmarłego na raka męża). Jej faktycznie zależało na upamiętnieniu męża poprzez ufundowanie sofy dla szpitala. Reszta kobiet zrobiła to z innych mniej szlachetnych pobudek - była podstarzała miss zaspakajając swoją próżność, dyrygentka chciała zaszaleć po raz pierwszy w życiu, żona chciała zaimponować wyglądem mężowi, a Ruth po prostu się upiła i zebrało jej się na odwagę :) To nie było rozebranie się dla idei, tylko dla samych siebie.
2023-09-20 23:00
Otóż to, dla samych siebie. Kobiety mogą coś robić tylko dla siebie i to jest wartość tego spektaklu
2023-09-12 11:04
Wszystko prawda. Jednak cel wydania kalendarza był przez wszystkie niezaprzeczalnie zaakceptowany i zszedł na drugi plan w świetle zahamowań, kompleksów i problemów z jakimi każda z modelek musiała się zmierzyć, zanim
Wszystko prawda. Jednak cel wydania kalendarza był przez wszystkie niezaprzeczalnie zaakceptowany i zszedł na drugi plan w świetle zahamowań, kompleksów i problemów z jakimi każda z modelek musiała się zmierzyć, zanim kalendarz powstał. Problem i cel został dobrze naświetlony. Odebrałam jak większość, Pani skupiła się na modelkach. Polecam obejrzenie spektaklu drugi raz, a dla dodatkowych walorów smakowych proszę obejrzeć z drugą genialną obsadą, smutnie nie wspomniana przez redaktorka.
2023-09-10 21:01
Tak, wydaje Ci się.
2023-09-20 22:03
A mnie się bardzo podobało,polecam
2023-09-15 19:18
O pól godziny przydługie widowisko , gubione tempo , muzyka uboga w instrumenty ,powiedziałbym : skąpiec ją pisał lub ktoś bardzo spłaszczył . Premiera była niedawno ,może więc spektakl się złapie drugi oddech.
Jednak namawiam : warto zobaczyć .
2023-09-10 11:46
2023-09-11 12:14
więc się nie wypowiadaj.
Wiele można o tym spektaklu powiedzieć, ale na bank nie to, że jest słaby.
2023-09-14 19:08
To prawda. Nie jestem słaby, tylko beznadziejny. Drewno, nuda, nuda, nuda. Wokalnie dały radę Pani Drejska i Pani Piotrowska, ale sama muzyka w naszej aranżacji - porażka.
2023-09-15 17:33
Według informacji o obsadzie podanej przez TM pani Piotrowska i pani Drejska nie grały razem.
A może dla tej "nudy" byłaś/eś dwa razy?
2023-09-10 17:42
Poziom dna
2023-09-14 19:09
Dokładnie. Kocham musicale, ale ten spektakl to dramat
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.