Kalendarz imprez
Dodaj raport
Festiwal Wilno w Gdańsku Opinie o imprezie

Festiwal Wilno w Gdańsku

Opinie (23)

  • 2012-09-06 22:19

    no i

    Bez Alinki Orlovej impreza nie ma tego charakteru !

    Organizatorzy niezłą plamę dali ..... imprezę uważam za słabą ! wiocha !

    mta

    12 lat

    • 1 4

  • 2012-09-07 13:36

    gdzie jest myślenie

    wszystko rozumiem, idea bardzo ładna, tylko dlaczego nikt nie myśli, że w budynkach wokół Targu Węglowego pracują ludzie i koncerty od godz. 12.00 to jest jakiś chory pomysł; w pracy muszę myśleć , a muzyka (zresztą w ogóle niefajna) skutecznie przeszkadza

    Maria

    12 lat

    • 4 5

  • 2012-09-07 16:54

    wszystko ładnie pięknie ale pracuje koło TW i po 8 godinach moja miłość do Wilna wyparowała a w zamian pojazwił sie ból głowy

    zabrać im mikrofon!!!

    ewela

    12 lat

    • 4 4

  • 2012-09-08 11:30

    Join Me In Death (Him)

    Czy wie ktoś może, jak się nazywał ten litewski zespół, który wczoraj (7 IX) około 14:15 wykonał brawurowo na scenie przy Targu Węglowym cover Hima "Join Me In Death"?

    aReS

    12 lat

    • 4 2

  • 2012-09-08 19:27

    FESTIWAL CORAZ GORSZY

    Byłem, zobaczyłem i już tam nie wrócę. Nic ciekawego, stoisk mało, ceny zawyżone, piosenki co prawda po polsku, ale nie wpadały w ucho, wszystkie na jedno kopyto. Litwini byli też na jarmarku, ceny mieli kosmiczne, chociaż dobrze mówią po polsku, to zaciągali po rosyjsku. Nie polecam tej imprezy.

    Kazimierz

    12 lat

    • 3 1

  • 2012-09-10 14:35

    Byłam na finałowym koncercie w Centrum św. Jana.
    Jestem miło zaskoczona- to była polskie, odważne aranżacje tradycyjnych pieśni z Litwy. Kobiety z Litwy tworzyły piękny nastrój- taki śpiewny szum, choć

    Byłam na finałowym koncercie w Centrum św. Jana.
    Jestem miło zaskoczona- to była polskie, odważne aranżacje tradycyjnych pieśni z Litwy. Kobiety z Litwy tworzyły piękny nastrój- taki śpiewny szum, choć przeszkadzały mi ich przaśne stroje. Zupełnie niepotrzebnie okutały się w chustki i peleryny.
    Chciałabym posłuchać takiej muzyki o świcie na jeziorem.
    Własnie tam sie przenosiłam w myślach podczas koncertu.
    Mój Hit- Utitilela!
    Żeby tylko gdzieś dorwać nagrania z tego koncertu...

    Ps. Spece o nagłośnienia dali plamę. Często było za głośno, a pisk wokalistki + decybele= masakra dla uszu.

    fanka

    12 lat

    • 0 0

1
2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.