2010-11-25 00:57
BARDZO PRAOWDOPODOBNE ŻE NA TĘ IMPREZĘ MOGĄ WYĄLADAC KASĘ SZWABY ABY OSWAJAC I DĄŻYĆ DO ODTWORZENIE PONOWNIE NIEMIECKIE GDAŃSKA KTÓREGO UCIELESNIENIEM BYŁO WOLNE MIASTO GDAŃSK
2010-11-26 21:32
No i bardzo dobrze, ćwoku jeden. Pewnie jesteś kolejnym pokoleniem kundli co zjechali do Gdańska ze wschodu. Nikt was tu nie zapraszał. Freue Stadt Danzig było potęgą zanim tu się wkundliła hołota wschodnia. z****ny
No i bardzo dobrze, ćwoku jeden. Pewnie jesteś kolejnym pokoleniem kundli co zjechali do Gdańska ze wschodu. Nikt was tu nie zapraszał. Freue Stadt Danzig było potęgą zanim tu się wkundliła hołota wschodnia. z****ny Hitler narozrabiał i teraz jest jak jest. I Gdańsk nigdy nie był niemiecki, kundlu jeden, był WOLNY. Tu Polak, Nieniec i Żyd żyli w harmonii. I gówno to każdego obchodziło czy to się nazywało Lange Strasse czy Ulica Długa. Ważne było to, że ludzie żyli w dostatku, zgodzie i przyjaźni. Pojmij to , Ty kresowy głupku !!
2010-11-26 11:11
z ratusza
2010-11-26 21:14
UWAGA. Mam pytanie do ogółu ludzi co tu zachodzą. Ilu PRAWDZIWYCH Gdańszczan jest w Gdańsku ? Czy są jeszcze tacy ? Mówię o ludziach, którzy z dziada pradziada tu żyją, a raczej przetrwali i nie uciekli do Niemiec lub
UWAGA. Mam pytanie do ogółu ludzi co tu zachodzą. Ilu PRAWDZIWYCH Gdańszczan jest w Gdańsku ? Czy są jeszcze tacy ? Mówię o ludziach, którzy z dziada pradziada tu żyją, a raczej przetrwali i nie uciekli do Niemiec lub nie rozpierzchli się po świecie po wojnie. Ja jestem Gdańszczaniniem od wielu pokoleń i się zastanawiam ilu NAS w tym mieście zostało. Sądzę, że niewielu, jeśli odcedzić tę całą bandę co zjechała do Gdańska z Kresów Wschodnich zaraz po wojnie i całą resztę hołoty za PRL-u. Ja się uważam przede wszystkim za Gdańszczanina, Polaka (Niemca) na drugim miejscu. Ktoś podziela moje zdanie ?
2010-11-28 14:31
z zeszłym roku to był zarąbisty koncert. wcześniej nie byłem
2010-11-28 14:31
Tzn. dwa lata temu ;)
2010-11-28 15:02
a NIE MOGLI TEGO ZA DARMOCHE ZROBIĆ?
2010-11-29 19:26
przykro mi to stwierdzić, tym bardziej, że na pewno organizatorzy chcieli jak najlepiej, ale ten festiwal był jedną wielką pomyłką. Najbardziej mi przykro, że wydałem kasę na bilet, a nie byłem w stanie wytrzymać do
przykro mi to stwierdzić, tym bardziej, że na pewno organizatorzy chcieli jak najlepiej, ale ten festiwal był jedną wielką pomyłką. Najbardziej mi przykro, że wydałem kasę na bilet, a nie byłem w stanie wytrzymać do końca by posłuchać Mitch&Mitchów. Kto był ten pewnie domyśla się dlaczego ja i parę innych osób musiało wyjść przed główną atrakcją dnia. Na drugi raz zróbcie jakiś casting ludzi/zespołów, którzy mają występować, żeby uniknąć takiej właśnie pomyłki. PS. jak się organizuje festiwal i ma się nawet kasę z urzędu miasta to nie oszczędza się na akustyku, a wynajmuje się kogoś, kto ma jako taki słuch by dobrze nagłośnić przedstawienie. To co było graniczyło z dźwiękową katorgą
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.