2020-01-11 18:08
Jaka władza w mieście, taki teatr. Dziękuję, nie chodzę.
2020-01-15 09:53
Niezależnie od władzy.
I się nie myją.
2020-01-11 17:33
Przekazywanie w taki sposób wyrazu artystycznego bo lżej powiedzieć się nie da i to jeszcze do osób które pierwszy bądź drugi raz w życiu są w teatrze może spowodować , że tacy widzowie już do teatru nie wrócą.
2020-01-15 09:52
He he
2020-01-12 02:28
Sztuka to nie serek homogenizowany. Trzeba przegryźć, przespać się z nią, przedyskutować z innymi.
Sztuka to refleksja i drugie dno.
Dlatego teatr przegrywa z telewizją. Tu nie ma efektów specjalnych, nie ma kaskaderów.
Zmusza do wysiłku intelektualnego i stania się czlowiekiem z szerokim horyzontem.
2020-01-11 17:39
Skąd wynika to założenie, że odbiorcami tego spektaklu będą osoby, które pierwszy bądź drugi raz w życiu będą w teatrze? W takim razie cała klasyka literatury, która jest w programie szkół, musiałaby być wystawiana "po
Skąd wynika to założenie, że odbiorcami tego spektaklu będą osoby, które pierwszy bądź drugi raz w życiu będą w teatrze? W takim razie cała klasyka literatury, która jest w programie szkół, musiałaby być wystawiana "po bożemu", bo inaczej młodzież się zniechęci do teatru. Litości!!! Z tego, co zauważyłam, własnie młodzież jest zniechęcona do takich spektakli, które stają się martwym odczytaniem - nudnym brykiem z lektury...
2020-01-13 17:21
Kto wie, czego to był fragment, gdy Kordian-Jaros mówił monolog i były rytmiczne dźwięki perkusji?
2020-01-13 11:32
Przepis na klapę.
Przygotujmy składniki przepisu:
- świetni aktorzy,
- niesamowita scenografia,
- hipnotyczna muzyka (na żywo),
- klasyczny tekst.
No i niestety dwóch "kucharzy",
Przepis na klapę.
Przygotujmy składniki przepisu:
- świetni aktorzy,
- niesamowita scenografia,
- hipnotyczna muzyka (na żywo),
- klasyczny tekst.
No i niestety dwóch "kucharzy", którzy nawet z najlepszych składników stworzą coś niestrawnego.
Jak coś nie da się zjeść, to nawet dodanie pieprzu niewiele pomoże. Co najwyżej do klienteli dołączy kilku amatorów meksykańskich "smaczków".
Byłem, nie polecam - jak w tytule, sztuka powinna mieć tytuł: Brajan.
2020-01-13 02:00
Jeśli chodzi o Kordiana w wykonaniu teatru Wybrzeże niestety zgadzam się w 100% z redaktorem. Smutne niemniej jednak prawdziwie i tak, zgadzam się z wieloma wypowiedziami na forum. Nie będę ukrywał ,ale jedyne pozytywne
Jeśli chodzi o Kordiana w wykonaniu teatru Wybrzeże niestety zgadzam się w 100% z redaktorem. Smutne niemniej jednak prawdziwie i tak, zgadzam się z wieloma wypowiedziami na forum. Nie będę ukrywał ,ale jedyne pozytywne wrażenie spektaklu wywołała na mnie scenografia. Szeczerze mówiąc, jako ojciec dwóch wspaniałych córek w piątek wybrałem się z nimi na musical (osobiście nie uznaję tego gatunku) do teatru szekspirowskiego i najgorsze jest to, że zrobił dla mnie większe wrażenie niż dzieło na które wybrałem sie z moją Małżonką. I tutaj dochodzimy do pytania - Co Tu się dzieje?
2020-01-12 22:22
https://kultura.trojmiasto.pl/Wiele-halasu-o-nic-s900.html?strona=7#opinie
Gdańsk pozostaje teatralną prowincją również dzięki inscenizacjom tego pana.
2020-01-12 23:02
To ciekawe! Polecam najnowsze podsumowanie miesięcznika "Teatr", w którym krytycy - od prawa i lewa - oceniali miniony sezon. I co się okazało? Że Wybrzeze zdeklasowalo inne sceny, więc z sugestia, że to teatralna prowincja, trafiłeś jak kulą w płot ;))).
2020-01-12 22:18
Osobiście bardzo mi się podobało. Sztuka ciekawa, świetne światła, robi naprawdę duże wrażenie. Widzę, że większość wypowiedzi pochodzi od osób homofobicznych, dla których dwóch całujących się facetów to pe***stwo. Chłopaki, wyjdźcie z szafy, bo z waszą męskością licho.
2020-01-11 10:42
Z całym szacunkiem do Pana Recenzenta,ale u Pana jak zwykle podejście do każdego z tematów constance...Szczerze współczuję. Serdecznie pozdrawiam i życzę jednak bardziej otwartego umysłu.
2020-01-12 13:52
Gdzie oni są ( układ jest zły
2020-01-11 21:11
Otwarty umysł nie musi chyba oznaczać bezrefleksyjnie akceptować pseudooświecone interpretacje utworów, których jedyny wydźwięk artystyczny to obrzydzenie czy znudzenie powodowane u widzów. Nie każda wymuskana wizja
Otwarty umysł nie musi chyba oznaczać bezrefleksyjnie akceptować pseudooświecone interpretacje utworów, których jedyny wydźwięk artystyczny to obrzydzenie czy znudzenie powodowane u widzów. Nie każda wymuskana wizja pojawiająca się w głowie pełnego ambicji twórcy musi być akceptowana przez "otwarte umysły", szczególnie gdy nie wnosi do sztuki nic poza bezmyślną nagością i kilkukrotnie przetrawioną oraz wyplutą treścią.
2020-01-12 01:36
Naturalnie,że otwarty umysł nie musi oznaczać bezgranicznej akceptacji wszystkiego,co pan reżyser mianował sztuką,ale napiętnowanie takiej wizji (pod której notabene osoby wychodzące ze spektaklu były pod wrażeniem- i
Naturalnie,że otwarty umysł nie musi oznaczać bezgranicznej akceptacji wszystkiego,co pan reżyser mianował sztuką,ale napiętnowanie takiej wizji (pod której notabene osoby wychodzące ze spektaklu były pod wrażeniem- i nie mam tu na myśli osób mi towarzyszących lecz wypowiedzi zasłyszane pośród innych ludzi opuszczających widownię) i brak akceptacji spektaklu pod tyloma aspektami jest niestety nieporozumieniem. Osobiście również nie jestem za epatowaniem nagością w spektaklu,ale jeśli ma Pan odczucie (tudzież Pani, bo nie mam wiedzy z kim wdalam się w polemikę),że ze sceny popłynąła wyłącznie przetrawiona i wypluta treść, która nic kompletnie nie wniosła,to chyba zabardzo skupienie zatrzymało się na ów nagości i zbędnym zniesmaczeniu,co nie pozwoliło na właściwą i zamierzoną interpretację. Jak zauważyłam przeważająca ilość recenzji emanuje zdegustowaniem i brakiem chęci poszerzenia horyzontów, kierowana jest schematem (wyjątek stanowią infantylne niestety przedsięwzięcia chociaż może nie powinnam użyć tego słowa, bo zaraz ktoś zarzuci mi,że jeden widz lubi to,a drugi ma odmienne oczekiwania), ale może warto być czasem mniej sceptycznym i bardziej odwaznym w podejściu do tematu. Kwestię pozostawiam do rozważenia.
2020-01-12 08:42
Za mało tam kłamstw o Polakach, a może Żydzi niedostatecznie chwaleni?
2020-01-12 11:17
Zaskoczę Cię, ale wiesz, że Żyd może być jednocześnie Polakiem?!
2020-01-11 11:45
Do tego jeden pacan wstanie i reszta podąża jak barany za pastuchem. Nieważne jak zagrali, kto zagrał, co zagrali. Aplauz na stojaka w Gdańsku musi być!
2020-01-11 11:50
Polecam chodzić do Wybrzeża poza premierami - publiczność złożona ze "zwykłych" widzów jest dużo bardziej krytyczna, oklaski na stojąco nie są codziennością i zdarza się, że stoi ok. 1/4 osób, bo wtedy jakoś nie uruchamia się instynkt stada ;).
2020-01-12 00:02
Wstają zawsze! Bez względu na poziom artystyczny przedstawienia.
Owacje na stojąco powinny być za wybitne przedstawienie. Nie za poprawne, nie za dobre ale za wybitne.
2020-01-12 11:14
Co? Widownia w Muzycznym wstaje zawsze (jeszcze mi się tam nie zdarzylo być na spektaklu bez okłasków na stojąco), natomiast w Wybrzeżu - sporadycznie i na pewno nie działa efekt domina. Zdarza się, że stoi garstka, ćwierć czy połowa widowni...
2020-01-11 12:47
2020-01-11 12:52
W takim razie - nie wiem o czym pisał gość.
2020-01-12 01:17
On sam nie wie...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.