Księżniczka czardasza Opinie o spektaklu

Księżniczka czardasza

Opinie (22)

  • TEŻ BYM CHCIAŁA

    też bym chciała zobaczyc, ale trochę to kosztuje a szkoda, napewno kiedyś się wybiorę

    • 0 0

  • ania

    wspaniałe przedstawienie tak trzymać. Pójdę jeszcze raz i polecam wszystkim!!!!!!

    • 0 0

  • do bezimiennego

    Całkowicie się zgadzam z opinią podpisanego "ktoś tam" - gdybyś nie zauważył - rzecz dzieje się na Węgrzech a w tytule jest czardzasz.... Tylko gdzie ten czardzasz w przedstawieniu - operetka to także taniec (choć chyba

    Całkowicie się zgadzam z opinią podpisanego "ktoś tam" - gdybyś nie zauważył - rzecz dzieje się na Węgrzech a w tytule jest czardzasz.... Tylko gdzie ten czardzasz w przedstawieniu - operetka to także taniec (choć chyba Ci to nie pasuje), który powinien pasować do treści całości. A tu - nic: ani porządnego czardasza, ani porządnej inscenizacji - ni pies ni wydra. Kiepściutko - to wystawienie nie wyszło sztuce na zdrowie

    • 0 0

  • wspaniala operetka naprawde polecam!!

    • 0 0

  • Bardzo dobre aktorstwo

    Brawa dla pani Jędrzyńskiej i pana Skałuby - tworzą wspaniały duet na scenie i świetnie się bawią występując wspólnie w tej operetce.
    Podziwiam bezkrytycznie pana Kołodzieja za jego kreację Boniego. Wydaje się

    Brawa dla pani Jędrzyńskiej i pana Skałuby - tworzą wspaniały duet na scenie i świetnie się bawią występując wspólnie w tej operetce.
    Podziwiam bezkrytycznie pana Kołodzieja za jego kreację Boniego. Wydaje się wręcz stworzony do tej roli.
    Duży plus dla pana Szostaka w roli Feriego. Przed nim było spore wyzwanie, by dorównać wcześniejszemu wykonawcy tej postaci, ale uważam, że zrobił to wyśmienicie.
    Dziękuję wszystkim artystom za wspaniały niedzielny wieczór :)

    • 0 0

  • gratulacje braku smaku

    czarno-białe, nudne, kiczowate!!!
    I te wspaniałe układy baletowe nie mające nic wspólnego z operą, czy operetką- koszmar!!!
    POZDRAWIAM

    • 0 0

  • Wszystko śmieszy i o to chodzi

    Na Księżniczce byłam 28stycznia i śmiałam się od pierwszej minuty. Myślę, że pomysł został świetnie zrealizowany - połączenie modernizmu i klasyki udało się bardzo dobrze i efektem dorównuje show Teatru Muzycznego w

    Na Księżniczce byłam 28stycznia i śmiałam się od pierwszej minuty. Myślę, że pomysł został świetnie zrealizowany - połączenie modernizmu i klasyki udało się bardzo dobrze i efektem dorównuje show Teatru Muzycznego w Gdyni. Jeżeli chodzi o solistów to pan Paweł Skałuba był rewelacyjny i dla niego należały się największe oklaski. Zachwycona byłam wprowadzeniem baletu do Operetki - szczególnie, że choreografia była równie zabawna i absurdalna jak cała akcja. Przyznaję, że po spektaklu jeszcze długo nuciłam : "BO TO JEST MIŁOŚĆ, GŁUPIA MIŁOŚĆ..."

    • 0 0

  • KSIEZNICZKA CZARNA

    Czarno-brazowe kolory czarnego plebsu oberwancow. O spiewie szkoda wspomniec, ale rezyseria i scenografia oraz kostiumy to tylko tkz. czarny humor.

    Takiej wersji na swiecie nie bylo. Czy to Kalman? Czy czarna smutna i przerazajaca pomorska rzeczywistosc przeniesiona na scene?
    Boze, ratuj! Co to bylo?

    • 0 0

  • Zawiedzina

    Niestety, spekl nie zrobił na mnie wrażenia.Miałam roblem,aby wysiedziec do końca.Nudne i momentami kiczowate.Przykro mi.

    • 0 0

  • Moim zdaniem - nic ciekawego, byłam raz i więcej na to nie pójdę - jedynie Pani Cymerman błyszczała! (jak zwykle pięknie)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.