Maria Stuart Opinie o spektaklu

Maria Stuart

Opinie (70) 3 zablokowane

  • wreszcie dobra premiera w Wybrzeże (3)

    Po Statku Szaleńców myślałam, że już nic dobrego w naszym gdańskim teatrze nie zobaczę, ale Maria Stuart mnie nie zawiodła. Główne aktorki bardzo dobre, jedynie trochę drażniły mnie współczesne "wtręty" w tekście, nie pasowały i były wyraźnie pod publikę. Ale i tak bardzo warto. Dobry początek sezonu.

    • 17 4

    • Re: wreszcie dobra premiera w Wybrzeże (2)

      Mnie drażnił ochrypły głos Pani Figury

      • 4 3

      • a mnie ten głos bardzo się podobał. Mocny i sexy. BTW jestem kobietą :)

        • 1 0

      • mnie drazni cala figura, dla mnie aktorka zerowa, zero dykcji, sily glosu, gestow. Dalej idzie na fali lat 80 kiedy to byla apetyczna.

        • 1 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    Oprócz kubka Nescafe przydałby się na scenie jeszcze jakiś mebelek z Ikea ...... (3)

    ...a aktorzy powinni nosić buty z najnowszej jesiennej kolekcji Nike . Selfie było super ! Hipsterka i gimbaza będą zadowoleni z poziomu sztuki .Ja mam już dość.

    • 27 15

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

      (1)

      hipsterka i gimbaza nie wie nawet , że istnieje coś takiego jak teatr

      • 22 3

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

        Bo hipsertka i gimbaza jest bardziej mondra i chodzi teraz do kina, gdzie przeniosła się prawdziwa sztuka.

        • 3 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

      Baka jako Dudley podczas wypowiadania swoich kwestii ,powinien przegryzać sushi.Byłaby to kolejna "przemyślana" symbolika i "uwspółcześniony" w każdym szczególe element adresowany dla niektórych naiwnych ,bezkrytycznych widzów.Teraz każdą bzdurę można podciągnąć do rangi sztuki.Ludziom można wszystko dzisiaj wcisnąć...

      • 8 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    Krótko i na temat

    Kreacje aktorskie dobre lub bardzo dobre, za wyjątkiem pana Baki niestety. Scenografia męcząca i "na leniucha". Wstawki uwspółcześniające banalne i przewidywalne, że aż żenujące(przepraszam). Wielki spektakl to to nie jest, choć mógłby. Dziękuje za uwagę.

    • 11 2

  • Super i Brawo

    Od jakiegoś czasu omijamy TW szerokim łukiem. Do wczoraj. By surprise poszliśmy na przedstawianie. Było swietne!!!!
    Gratulacje dla całego zespołu.
    Namawiam też innych na odblokowanie się na gdański teatr.
    Może widownia nie będzie się składała tylko ze zniecierpliwionej młodzieży.
    Pozdrawiam

    • 2 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    Warto zobaczyć, zostaje w głowie

    Widziałam "Marię Stuart" w ubiegłym tygodniu. Rewelacyjnie zagrana niemal każda rola. Napięcie rośnie w miarę jak zaczynamy rozumieć konflikt. Świetne role Katarzyny Figury i Doroty Kolak. Od tygodnia wracam myślami do tej historii. Dziękuję i gratuluję twórcom.

    • 10 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    Jestem na nie.

    Jestem rozczarowana. Przede wszystkim panią Katarzyną Figurą. nie rozumiem tego zachwytu, nie wystarczy mieć nazwisko, przyjechać z trochę "lepszego i większego" świata, żeby cały Gdańsk padł na kolana. Głos nie ten,

    Jestem rozczarowana. Przede wszystkim panią Katarzyną Figurą. nie rozumiem tego zachwytu, nie wystarczy mieć nazwisko, przyjechać z trochę "lepszego i większego" świata, żeby cały Gdańsk padł na kolana. Głos nie ten, miało się wrażenie, jakby aktorka mówiła z wielkim wysiłkiem, to głos kończącej się a nie wielkiej Elżbiety. Moim zdaniem, gdyby nie pani Dorota Kolak, to już w ogólne nie byłoby pomoc oglądać spektaklu, choć moim zdaniem reżyser nie pokazał Jej największych atutów. Lubię grę pana Mirosława Baki, ale tym razem przydałoby się więcej emocji, ten minimalizm chyba nie pasował do tej roli. Mam cały czas przed oczyma Czarownice z Salem, dlatego czuję pewien niedosyt.

    • 10 8

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    W pierwszym rzędzie na balkonie nie słychać tekstu

    Mruczą sobie coś pod nosem jak na "serialach" . Wiedziałem ,że Teatr Wybrzeże zjechał z poziomem ,ale że aż tak nisko ..............?
    Łudziłem się , że Dorota Kolak pociągnie to przedstawienie...........ale oprócz

    Mruczą sobie coś pod nosem jak na "serialach" . Wiedziałem ,że Teatr Wybrzeże zjechał z poziomem ,ale że aż tak nisko ..............?
    Łudziłem się , że Dorota Kolak pociągnie to przedstawienie...........ale oprócz bieganiny nie było nic sensownego. A przecież "Maria Stuart" to wspaniały tekst i dramat romantyczny . Panie Nalepa , jak wszystkim wiadomo, teatr składa się z aktora i widza. Dlaczego więc " tron " królowej Anglii ustawiony jest tyłem do widowni i kilku durniów rzuca nim po scenie ? Czy mam to rozumieć jako "protest przeciwko współczesnej monarchii" ?

    • 9 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    Mortimer (1)

    aka witkowski
    dla mnie niesamowity

    • 5 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

      fakt,

      zagrał rewelacyjnie, z przekonaniem, lekkością i świetną dykcją.

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    Czy podczas Festiwalu Szekspirowskiego pojawi się jakaś sztuka (1)

    grana z pełną dekoracją i kostiumami?
    Ten minimalizm stał się już tak nachalny, że tęsknię, za jakimś przedstawieniem "pełnoformatowym".
    Dożyliśmy czasów, gdy wielkie teatry robią sztuki jak ze

    grana z pełną dekoracją i kostiumami?
    Ten minimalizm stał się już tak nachalny, że tęsknię, za jakimś przedstawieniem "pełnoformatowym".
    Dożyliśmy czasów, gdy wielkie teatry robią sztuki jak ze średniowiecznych przedstawień jarmarcznych.
    Czy chodzi wyłącznie o koszty? Kiedyś pochłaniały pewnie połowę wpływów biletowych, ale i nie były przecież jednorazowe, tylko rozbudowywane z sezonu na sezon.

    • 15 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

      :(

      Niestety. Dziś się to po prostu nie opłaca. Pewnie, gdyby kultura była lepiej zarządzana, byłoby to możliwe. Ale na to trzeba jeszcze długo czekać, aż się inteligencja w Polsce odrodzi, czyli jakieś 100 lat, jeśli znów się nie damy wyrżnąć.

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

    nic nie rozumiem:( (2)

    recenzent< p. Rudziński pisze:
    "Katarzyna Figura kreuje Elżbietę I na kobietę wystraszoną, nieco zagubioną ale przy tym dumną, silną i stanowczą"

    To jest wystraszona czy silna i stanowcza? Pomocy!!!!

    • 9 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

      Najgłośniej szczekają i najczęściej gryzą małe zastraszone pieski pokojowe.

      Takie prawo natury, że jak nie masz realnej siły, to nadrabiasz tupetem i pozorami.

      • 1 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Bezwględna gra o tron w Teatrze Wybrzeże - recenzja "Marii Stuart"

      coz...

      W sztuce, która widziałem, Elżbieta miała wiele twarzy. Ty tego nie dostrzeglas?

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.