Piaf Opinie o spektaklu

Piaf

Opinie (200) 6 zablokowanych

  • jubileusz

    Miałem to szczęście uczestniczyć wczoraj w spektaklu połączonym z jubileuszem pracy artystycznej PANI DOROTY. Pozostaję wciąż pod wielkim wrażeniem. Ośmielam się powiedzieć: DOROTKO ! DZIĘKI CI ŻE JESTEŚ, ŻE CIĘ MAMY

    • 0 0

  • Poruszające studium upadku! Atorka grająca główną rolę to po prostu perełka Teatru Miejskiego w Gdyni. Wspaniale zagrana Piaf! Serdeczne gratulacje!

    • 1 0

  • po prostu rewelacja! jestem zachwycona,popłakałam sie jak Dziecko kiedy Piaf umierała,bardzo poruszająca piosenka spiewana przez Aznavoura kiedy spiewa "ona umiera..." dziekuje za piekne chwile wzruszeń...

    • 1 0

  • niedzielny spektakl

    Obawiałam się, że zawrotna ilość pozytywnych opinii znacznie zawyży w mojej cenie poprzeczkę stawianą spektaklowi i w konsekwencji się rozczaruje. Stało się tak w aspekcie scenografii i kilku scen... ale głos pani Doroty jest w stanie zrekompensować wszelkie niedoskonałości. Szczerze gratuluje profesjonalizmu i uroku osobistego. Jeszcze raz BRAWO!

    • 0 0

  • Po 4 miesiącach przerwy po prostu sie stęskniłam za Piaf...i nie zawiodłam sie kolejny raz,kolejny raz profesjonalnie i kolejny raz pełna sala....i kolejny raz wspaniały Grzegorz Wolf dla takiego mężczyzny można umrzeć,bez niego ten spektakl nie byłby taki sam...Dorotka Lulka jak zawsze skromna,przepiękny głos i ogromny talent! brawo!

    • 1 0

  • po raz kolejny najlepszy spektakl!

    Uwielbiam Piaf,jej muzykę...Widziałam dużo przedstawień o Edith w całej Polsce,po ostatnim w teatrze elbląskim(niestety nie polecam) po raz kolejny upewniłam sie tylko w tym,że nasz gdyński spektakl nie ma sobie

    Uwielbiam Piaf,jej muzykę...Widziałam dużo przedstawień o Edith w całej Polsce,po ostatnim w teatrze elbląskim(niestety nie polecam) po raz kolejny upewniłam sie tylko w tym,że nasz gdyński spektakl nie ma sobie równych.Żadna aktorka nie ma takiego głosu i talentu jak Dorota Lulka,ona nie gra Piaf ona nią po prostu jest! Idealna,doskonała,każdy ruch, każdy gest,każda piosenka jest cudem...Wszyscy aktorzy w tym spektaklu są dobrani idealnie,nie widziałam jeszcze takiej sztuki w, której nie potrzebne są żadne zmiany.Grzegorz Wolf jest mężczyzną ideałem,jest Marcelem Cerdanem w każdym calu,nawet kiedy pali papierosa jest w tym aktorstwo.Nie mogę doczekać sie aby 17 października,a następnie 25 i potem z pewnością co miesiąc zasiąść na widowni i raz po raz ocierać łzy wzruszenia.Nie pozostaje nic innego jak podziekować aktorom za zaangażowanie,za to że są i to co robią, robią naprawdę z pasją..

    • 1 0

  • Dorota Lulka i Grzegorz Wolf-wielkie brawa!!!

    Uwielbiam tę sztukę..za każdym razem wychodzę wzruszona i kolejny raz jeszcze bardziej zakochana w Piaf...Dorota Lulka wspaniała aktorka, nie ma sobie równych, niesamowity głos, gdy spiewa o niebie nad Paryżem to tak

    Uwielbiam tę sztukę..za każdym razem wychodzę wzruszona i kolejny raz jeszcze bardziej zakochana w Piaf...Dorota Lulka wspaniała aktorka, nie ma sobie równych, niesamowity głos, gdy spiewa o niebie nad Paryżem to tak jakbym tam własnie była...Mój ukochany aktor Grzegorz Wolf, znakomita rola konferansjera która scala i zamyka w jedność idealny spektakl Piaf...ma magiczny i tajemniczy głos który wprowadza w kolejne pieśni Piaf.Dwie niezastapione osoby w tej sztuce, wielkie brawa!!!!

    • 0 0

  • Cudowny spektakl

    Chodzę do teatru bardzo czesto, ale "Piaf" nie ma sobie równych!!!"Piaf" - to najwspanialszy spektakl na którym byłam. Jest niezwykle ubogi w senografię, ale ta prostota właśnie do niego pasuje. Niezwykły głos Pani Doroty spowodował, iż jeszcze nie raz, z wielką przyjemnością, obejrzę przedstawienie. Dziękuję:)

    • 0 0

  • Panie i Panowie, wasza Dorota Lulka!!!

    doskonałe w prostocie,.. i głos Pani Lulki.
    Dziękuję

    • 0 0

  • Odpowiadam na zarzuty...

    1. "Mocno pobieżne potraktowanie fragmentów biografii" - pani Piaf miała tak niezwykłe i intensywne życie, że nie da się w 2 aktach przedstawić całego. Dodam, że pan Szurmiej (reżyser) usunął niektóre sceny (odsyłam do

    1. "Mocno pobieżne potraktowanie fragmentów biografii" - pani Piaf miała tak niezwykłe i intensywne życie, że nie da się w 2 aktach przedstawić całego. Dodam, że pan Szurmiej (reżyser) usunął niektóre sceny (odsyłam do folderu - tam konkrety)
    2. " niepotrzebne i niezrozumiałe wątki (pan na rowerze)" proszę zwrócić uwagę, że ów pan na rowerze to Louis Barrier - przyszły wieloletni impresario Piaf...
    3. "bardziej niż skromna scenografia" - to zabieg celowy - najważniejsza jest tu główna bohaterka i to na niej ma się skupić widz - w końcu tytuł spektaklu to "Piaf"

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.