2009-01-23 00:02
wlasna czy nie wlasna?
Czy orkiestra PFB to prywatna orkiestra dyrektora Peruckiego?A moze orkiestra kameralna Hanseatica to prywatne podworko dyrektora?
A koncertmistrz PFB Natalia Walewska to tez moze prywatne
wlasna czy nie wlasna?
Czy orkiestra PFB to prywatna orkiestra dyrektora Peruckiego?A moze orkiestra kameralna Hanseatica to prywatne podworko dyrektora?
A koncertmistrz PFB Natalia Walewska to tez moze prywatne ..... dyrektora?ale ktorego?
Patrz:V Bal Gdanski OD POLONEZA DO CZARDASZA
Przeciez tam tez oprocz koncertmistrza PFB-solisty widnieje w programie- orkiestra karnawalowa,wiec moze chociaz koncertmistrz PFB wie z kim gra?Hanzeatica czy co?
2009-01-25 20:56
Nie ma to jak nasza polska narzekajaca mentalnosc czego my bardziej nie kochamy jak narzekac. My bawilismy sie swietnie jak za 100 zl dostalismy jako pierwsza zupe nastepnie drugie danie i deser ktory byl wysmienity
Nie ma to jak nasza polska narzekajaca mentalnosc czego my bardziej nie kochamy jak narzekac. My bawilismy sie swietnie jak za 100 zl dostalismy jako pierwsza zupe nastepnie drugie danie i deser ktory byl wysmienity szkoda tylko ze tak malo no ale co za duzo to nie zdrowo. Po godzinie zaserwowana zostala zimna przystawka wiec trudno sie dziwic ze po 3 daniach nie byla ona wielkosci dania glownego z reszta sama nazwa przystawka sugeruje ze jest to rodzaj przekaski a nie wielkiego kotleta schabowego. Nikt nie powiedzial ze schab ma byc wielkosci talerza no ale widac ze neiktorzy za 100 zl chceliby sie najesc na 3 dni hehe. A jesli chodzi o kelnerow z tzw lapanki to dziwne ze ta zupa w koncu nie wyladowala na kims skoro byli tak niefachowi. My osobiscie nie mamy nic do zarzucenia jedynie chcielibysmy zwrocic uwage na za mala ilosc napoji na osobe jak na cala noc imprezowanai poza tym SUPER
2009-01-25 23:56
Już znalazłam poprzednie komentarze. Omyłkowo skomentowałam V Bal Gdański. Przepraszam.
Byłam na IV Balu Gdańskim. I żałuję straconego czasu i wydanych pieniędzy. Zespół, który "przygrywał", był żenujący, jeśli
Już znalazłam poprzednie komentarze. Omyłkowo skomentowałam V Bal Gdański. Przepraszam.
Byłam na IV Balu Gdańskim. I żałuję straconego czasu i wydanych pieniędzy. Zespół, który "przygrywał", był żenujący, jeśli chodzi o poziom umiejętności muzycznych, dobór repertuaru - stosowny do dansingu z epoki "Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach".
Menu - zapowiadało się ciekawie, i rzeczywiście nie było najgorsze (np. nadziewana pierś kurczaka była pyszna, odpowiednio przyrumieniona, soczysta) , tylko przy napojach wyszła na jaw "wyjątkowa oszczędność" organizatorów. Kupiłam 4 herbaty - 3 były tylko "cienkie" , zaparzone w 1-litrowym termosie z jednej torebeczki, ale czwarta przebiła poprzednie - smakowała mieszaniną kawowej lury i wypłukanego dzbanka po herbacie... Poprosiłam o wymianę kawo-herbaty na prawdziwą herbatę - wówczas dostałam herbatę w torebeczce i ciepłą wodę, nareszcie mniej więcej wiedziałam, co piję:)
Natomiast koncert pt. Jazz z Nowego Orleanu poprzedzający tzw. IV Bal gdański był znakomity, belgijscy muzycy - cudowni, profesjonalni w każdym calu, nagłośnienie w sali bardzo dobre, świetna atmosfera na widowni.
2009-01-26 00:56
Prosze wiec pojsc na ich koncert i dobrze policzyc ilu muzykow tam gra,wiec chyba jednak ten balast towarzyszy?ale jaki balast?
2009-01-27 15:24
Mam zupełnie inne zdanie o balu gdańskim , gastronomia pod psem , ale zabawa z zespołem super . Muzyka dopasowana i świetnie poprowadzona . zycze wszystkim chcącym dobrej zabawy aby trafili na ten zespół , trzeba być wyjatkowym uparciuchem żeby tego nie zauważyć
2009-01-31 12:25
"czego my bardziej nie kochamy jak narzekac"
To w koncu narzekamy,czy nie?Za malo bylo czy za duzo?
"Szkoda tylko ze tak malo tego deserku,za mala ilosc napoji?"
Ja tam bym wolal ten schabik niz Lipton BLACK TEA
he,he!
2009-02-01 02:10
Moze lepiej dla brzucha?A jak juz to dla ducha!To by bardziej pasowalo w szczegolnosci do gdanskiej filharmonii,bo tam to chyba cos ostatnio straszy,wiec
PRAWDZIWA UCZTA DLA DUCHA!
2009-02-02 09:40
byłem na balu i muszę przyznać że sie rozczarowałem muzyka grana z dyskietek( po co więc zespół może lepiej DJ) bez uczucia i wyrazu. Obsuga b.miła i całe szczeście ludzie również .
2009-02-05 13:09
Perucki chyba kompletnie upadl na łeb,że bierze odpowiedzialność za takie chałtury pod szyldem "Orkiestra karnawałowa"?!Już ostatnim razem dyrygent z Berlina w przerwie koncertu chcial go zerwać z powodu żenującego
Perucki chyba kompletnie upadl na łeb,że bierze odpowiedzialność za takie chałtury pod szyldem "Orkiestra karnawałowa"?!Już ostatnim razem dyrygent z Berlina w przerwie koncertu chcial go zerwać z powodu żenującego wykonania ówczesnej obsady(na instr.dętych-drewnianych z braku chętnych grali uczniowie gdańskiego liceum muz.)i tylko przez grzeczność tego nie zrobił!Podobnie było z Bonieckim,a w tą sobotę muzyka nielatwa i składu brak...Perucki po ostatniej wtopie nie odbieral tel.od dyrygentów i zaszył sie gdzieś wśród swoich PO-koleżków!Poczekajmy na muz.filmową z Vabank,itp,bo tam będą partie solowe 1 trąbki i puzonu,a wtedy jeszcze na tej stronie poczytamy-słoma,dyrektorze,niestety dalej panu wychodzi z gumiaków i jeszcze dlugo będzie...
2009-02-06 21:57
jak to co?
hanzeatika+ scinki rajskiego i troche liceum
jakies pranie pieniędzy, mentna sprawa, dziwnie to wygląda, nie dziwię się ,że filharmonicy nie chca reprezentowac orkiestry "krzak", cos tu smierdzi
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
