2018-08-14 23:46
Pani Aleksandra uprzedziła mnie w ocenie przedstawienia odmiennym od wcześniejszych.
Faktem jest,że sztuki grane w tradycyjnych konwencjach do częstych nie należą.
Nadużywanie "języka " może zbyteczne ale
Pani Aleksandra uprzedziła mnie w ocenie przedstawienia odmiennym od wcześniejszych.
Faktem jest,że sztuki grane w tradycyjnych konwencjach do częstych nie należą.
Nadużywanie "języka " może zbyteczne ale nie było przesadne. Aktorki zagrały brawurowo w czym prawdopodobnie dopomogły im kostiumy.. Gra Pań rewelacyjna. Panowie też nie ustępowali.
Jeszcze pochwalę Publiczność która zawsze powoduje że używam skrótu..
Aktorzy byli bardzo zadowoleni.. I tak się dzieje na wszystkich wydarzeniach na Faktorii...
2018-08-14 10:51
Wstyd, że takie coś nazywa się sztuką.
Porażka.
Beznadzieja.
2018-08-14 09:49
Bardzo przykro widzieć ,jak dobrzy aktorzy muszą się męczyć w tym spektaklu. Dyrektor nie powinien reżyserować spektakli, w ostatnich latach praktycznie same porażki. Nieczytelna adaptacja, kompletnie nieuzasadniona nagość i wulgarność, te same zgrane zabiegi reżyserskie... Żal mi zespołu artystycznego.
2018-08-14 03:52
Moi rodzice wrócili załamani żenującym poziomem tego przedstawienia. Straszne jest to, że wmieszany w tę żenadę został Fredro. Jak młodzież z Gdańska ma polubić i zrozumieć teatr skoro w lokalnym ośrodku kultury jakiś
Moi rodzice wrócili załamani żenującym poziomem tego przedstawienia. Straszne jest to, że wmieszany w tę żenadę został Fredro. Jak młodzież z Gdańska ma polubić i zrozumieć teatr skoro w lokalnym ośrodku kultury jakiś chory człowiek próbuje wmówić, że teatr to gołe tyłki i plugawe słownictwo. Kilka lat temu w teatrze Wybrzeże można było obejrzeć dobre sztuki teraz mam wrażenie, że ten teatr wychodzi na przeciw dewiantom dobierając program dla ich potrzeb i uciechy. Żal mi aktorów. Może ktoś powinien wytłumaczyć Panu Orzechowskiemu co to jest teatr?
2018-08-13 17:18
Miałem odruch wymiotny oglądając ten spektakl.
2018-08-13 09:06
Wstawki powtarzających sekwencji wkurzające, przekleństwa i niezrozumiała scena końcowa (opinia wielu znajomych, którzy byli w Pruszczu 11.08.2018), Szkoda!
2018-08-13 14:49
Chyba Pan Orzechowski chciał, aby było kabaretowo!
Nie moje klimaty, jeśli chodzi i przeróbki Fredry.
2018-08-13 10:42
Pan Stanisław Hebanowski tak wiele włożył wysiłku aby Teatr ,,Wybrzeże " był znaczącym osrodkiem kultury w Trójmieście , potem przyszli tacy ,,wizjonerzy" którzy uważają że jak na scenie nie będą latać gołe panienki i
Pan Stanisław Hebanowski tak wiele włożył wysiłku aby Teatr ,,Wybrzeże " był znaczącym osrodkiem kultury w Trójmieście , potem przyszli tacy ,,wizjonerzy" którzy uważają że jak na scenie nie będą latać gołe panienki i przekleństwa z portowej tawerny a aktor nie będzie wypowiadał swojej kwestii wisząc głowa w dół jednocześnie zmieniając pampersa to przedstawienie nie będzie odkrywcze i wizjonerskie.Pan Orzechowski powinien zrezygnować z prowadzenia gdańskiej sceny dla dobra i zdrowia psychicznego zespołu i udać się do dobrego ośrodka senatoryjnego gdzie bedzie mógł się wyciszyć i pozbyć obsesji epatowania widowni swoimi traumami.
2018-08-12 23:41
ale z stolca bata nie ukrecisz wiadomix
2018-08-12 22:25
sztuka podczas której zasypiałam. o niczym. wulgaryzmy - żenada, nie rozumiem użycia i poniewierania krzyża w tej pseudo sztuce i te oklaski na stojąco / chyba klakierzy!/
2018-08-12 00:17
Jaki kurde treści?!!!!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.