2018-02-22 20:25
Właściwie, to będzie tam w sumie tylko konserwator i hydraulik, pracujący dla podwykonawcy remontu garderoby sekcji sprzątającej po koncercie. No ale ich słyszeli!
2018-02-22 21:07
gdzie wybudują scenę? na terenie dawnego lotniska wojskowego?
2018-02-23 08:33
To nie jest Dire straits. Chris white nie byl pierwszym saksofonem w zespole, pierwszy byl Mel Collins, uwieczniony na klasycznej Alchemy. Poza tym White nigdy nie byl pelnoprawnym czlonkiem zespolu, tylko sesyjnym i
To nie jest Dire straits. Chris white nie byl pierwszym saksofonem w zespole, pierwszy byl Mel Collins, uwieczniony na klasycznej Alchemy. Poza tym White nigdy nie byl pelnoprawnym czlonkiem zespolu, tylko sesyjnym i koncertowym. Oficjalni czlonkowie zespolu to Knopflerowie, Illsley, Withers, Clark i Fletcher. Tylko oni zreszta zostali zaproszeni na tegoroczna ceremonie Rock and roll hall of fame. Dodam, ze na koncert sie wybieram :)
2018-02-25 17:46
A White może i nie był formalnym członkiem zespołu ale to nie zmienia faktu że był w tym zespole 10 lat, zagrał setki koncertów i brał udział w nagraniu dwóch najlepszych płyt kapeli za jakie uważam Brothers In Arms
A White może i nie był formalnym członkiem zespołu ale to nie zmienia faktu że był w tym zespole 10 lat, zagrał setki koncertów i brał udział w nagraniu dwóch najlepszych płyt kapeli za jakie uważam Brothers In Arms oraz On Every Street, słychać go także na fantastycznym albumie koncertowym On The Night. Np w tych albumach palców nie maczali już wspomniani przez Ciebie Whiters i David Knopfler.
Pora się powoli zbierać.
2018-02-25 08:36
nie byłem pewien, czy należy się na ten koncert wybrać - fakt, że Dire Straits to w 90% Mark Knopfler i jego koncert w Łodzi to był najlepszy koncert rockowy na jakim byłem w życiu;) jednak uznałem, że wypowiem się po obejrzeniu i wysłuchaniu tego projektu - krytycznie lub z entuzjazmem.
Kuba
2018-02-25 09:56
Byłem w piatek 23.02 na koncercie w Warszawie. Jechałem z bardzo mieszanymi uczuciami- wiadomo: Knopfler, skład, tribute
band itp. Po koncercie uważam ze było jednak warto- niezła muzyka na żywo sama się broni
Byłem w piatek 23.02 na koncercie w Warszawie. Jechałem z bardzo mieszanymi uczuciami- wiadomo: Knopfler, skład, tribute
band itp. Po koncercie uważam ze było jednak warto- niezła muzyka na żywo sama się broni nawet w nieoryginalnym wykonaniu. Solówki saksofonowe- pierwsza klasa. Dodam, ze jestem w wieku 50+ i muzyki DS słucham od wielu lat. Odczułem tylko jeden dyskomfort- nie zagrali mojego ulubionego Water of Love
2018-02-25 17:52
I w związku z tym idę na koncert , bez względu na to że jest inny skład.Oryginalny skład nie gra, więc nie ma co deliberować.Mark Knopfler gra kawałki Dire Straits na swoich koncertach, fajnie będzie porównać.Na pewno
I w związku z tym idę na koncert , bez względu na to że jest inny skład.Oryginalny skład nie gra, więc nie ma co deliberować.Mark Knopfler gra kawałki Dire Straits na swoich koncertach, fajnie będzie porównać.Na pewno nie będzie nudno.A marudy melomani, którzy znają na wyrywki Dire Straits i każdy tembr głosu ma dla nich znaczenie, niech siedzą w domu przy płytach. Takie pieprzenie że nie idę bo to nie to samo nie ma sensu. Takie samo chrzanienie jak iść na koncert Dżemu i narzekać przez 24 lata że bez Ryśka to ni to samo.
2018-02-25 23:10
Właśnie skończył się koncert i jestem pod ogromnym wrażeniem
2018-02-25 23:45
Wspaniały koncert na światowym poziomie, cudnie!
2018-02-25 23:52
No cóż, nie ma to jak banda malkontenckich frajerów, która w d*pie była i g*wno widziała, a że ma życie do d*py to wszystko hejtowała!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.