2008-07-09 20:59
Podchodzisz do niego od tyłu, zakładasz chwytem obezwladniającym i w razie potrzeby przewracasz na ziemię.
Ja noszę ze sobą jeszcze Tajną Broń o której nikt nie wie.
2008-11-02 20:01
jeżeli nie wiecie jak wygląda chamstwo to zapraszam do klubu yesterday ulica Piwna ileś tam.polecam!!na pewno usłyszycie kilka obelg....... moze nie zostaniecie wpuszczeni na imprezę??wszystko zależy od kreatywności
jeżeli nie wiecie jak wygląda chamstwo to zapraszam do klubu yesterday ulica Piwna ileś tam.polecam!!na pewno usłyszycie kilka obelg....... moze nie zostaniecie wpuszczeni na imprezę??wszystko zależy od kreatywności ochroniarza w danej chwili... np.nie macie dowodu,a macie 25 lat,nie macie legitymacji studenckiej,a jesteście tegorocznymi absolwentami....
bo OCHRONA MA WŁADZE i nie zawaha jej się użyć!!!!!!hahahah
nie spodziewajcie się,że ochroniarz rozmawiając z Wami będzie zwracał sie do Was kulturalnie.. o nie!! spyta jeden z ochroniarzy:"a co to jest kultura??"
zatem miłej zabawy życzę!!a przede wszystkim powodzenia "na bramce"
może to Wam ochroniarze "strzelą gooola"??!!hahah
2009-02-03 23:28
Tak jak wielu innych moich przedmówców zaglądam do klubu z sentymentu - czasy studenckie. No i przyznaję, że zmieniło się. Denerwuje mnie ich ciągła walka bramkaży z klientami o kurtki. Zastanawiam się czy lokal dba o
Tak jak wielu innych moich przedmówców zaglądam do klubu z sentymentu - czasy studenckie. No i przyznaję, że zmieniło się. Denerwuje mnie ich ciągła walka bramkaży z klientami o kurtki. Zastanawiam się czy lokal dba o wygodę i estetykę wnętrza, że każde zdejmować odzienie czy też chodzi o te marne grosze zostawione w szatni. Jeśli to drugie to wstyd. Przyszła właśnie mi złota myśl - a może wystarczy dać te dwa zeta dziadkowi w szatni i pozostać w swoim wierzchnim ubraniu.
2009-02-04 01:34
ale doceniamy tych,którzy nadal próbują dostać się do klubu. co prawda nie rozumiemy was,ale życzymy powodzenia bo jak widać od kilku lat sytuacja "na bramce" nie ulega zmianie.dziwne tylko,że w innych klubavh nie ma
ale doceniamy tych,którzy nadal próbują dostać się do klubu. co prawda nie rozumiemy was,ale życzymy powodzenia bo jak widać od kilku lat sytuacja "na bramce" nie ulega zmianie.dziwne tylko,że w innych klubavh nie ma tego typu problemów.
impotentow-ochroniarzy pzdr,a klientom życzymy powodzenia!!
tacy jedni,którzy nie zamierzają już przekraczać progu yesterdayaaaaaaaaaaaaaaaaa,a bywało miło...
2009-02-06 15:54
od dlugiego czasu chodzimy z ekipa do yesa i jakos nie mielismy jeszcze problemow z bramka, zdarza sie ze leca jakies zaczepne teksty bramkarzy do dziewieczat ale nie sa one wulgarne tylko na podryw, szatnia jest i
od dlugiego czasu chodzimy z ekipa do yesa i jakos nie mielismy jeszcze problemow z bramka, zdarza sie ze leca jakies zaczepne teksty bramkarzy do dziewieczat ale nie sa one wulgarne tylko na podryw, szatnia jest i slusznei bo koleznace jakis czas temu ukradziono ciuchy od tego czasu zostawiam w szatni i z glowy problem! nie spotkalismy sie rowniez z oplata za wejscie! Obsluga mila muza dobra czasem tylko karki humor psuja zreszta jak wszedzie. Lokal na pluss. Polecam!
2009-02-07 00:57
skoro się nie spotkaliście z opłatą to czemu o tym piszecie..........śmiechu warte te opinie
2009-02-11 21:38
to się smiej!!śmiech to zdrowie!!:D
iiii... kto pisze o.. opłacie??
pzdr
2009-02-11 21:38
to się smiej!!śmiech to zdrowie!!:D
iiii... kto pisze o.. opłacie??
pzdr
2009-03-02 10:24
Jakieś 4 lata temu było tam naprawdę świetnie nawet pracowałam tam dwa dni,bardzo miło wspominam Yesterday i wszystko co z tym klubem związane.Co do dziewczyn z za baru i kelnerek to naprawdę są sympatyczne i pracowite.
Jakieś 4 lata temu było tam naprawdę świetnie nawet pracowałam tam dwa dni,bardzo miło wspominam Yesterday i wszystko co z tym klubem związane.Co do dziewczyn z za baru i kelnerek to naprawdę są sympatyczne i pracowite. Bramkarze jeśli są Ci sami co parę lat temu czyli pan R>>>>pan M>>>>pan M>>>>>i pan J>>>>> to zawsze byli uprzejmi ,przystojni,pomocni i przy takich fajnych mężczyznach każdy może czuć się bezpiecznie.Co do podrywania to która kobieta nie chce usłyszeć od takich fajnych gości paru czułych słówek?chyba tylko ta z kompleksami.I jeśli chodzi o szatnie to parę latek temu, za moich czasów, to był taki pan w okularach ,jeśli nadal pracuje to miło ,naprawdę miły gość z którym zawsze szło pogadać na każdy temat.fajnie ich wszystkich wspominam!!!!! Niedługo muszę tam zajrzeć aby sprawdzić czy naprawdę tak wiele tam się zmieniło?!
2009-03-26 13:45
Bramkarze są spoko dajcie im żyć... Szef ochrony mógł by czasem się uśmiechnąć:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
