Koleżanki Opinie o spektaklu

Koleżanki

Opinie (68)

  • trudnym jest śmiać się z siebie.....

    • 0 0

  • stanowczo odradzam

    chcialam obejrzeć cos lekkiego , ale na Boga, nie tak kiepskiego. Słaba sztuka, niski poziom gry aktrorskiej, ludzie się śmiali, a my z koleżanką zastanawiałyśmy się z czego?

    • 0 0

  • Bardzo przyjemne

    Kurna nie jestem teatromanem i nie lubię Tyrańskiego a jednak bawiłem się świetnie. Polecam !!!

    • 0 0

  • Świetna rozrywka!

    Przedstawienie lekkie, łatwe i przyjemne (bardzo!). Zdecydowanie polecam!!! I nie słuchajcie tych malkontentów (hmm, znawców sztuki!). Świetna zabawa w letnie popołudnie!

    • 0 0

  • Dobrze , że oprócz sierioznych spektakli w Teatrze Wybrzeże sa też spektakle wakacyjno-weekendowe na których można się dobrze bawić ...Śmiech w teatrze- dobre na odreagowanie po tygodniu ciężkiej pracy.

    • 0 0

  • wspaniale

    moim zdaniem to swietny sposob na spedzenie wieczoru. spektakl niewatpliwie bawi, choc nie nalezy spodziewac sie humoru z najwyzszej polki i - moim skromnym zdaniem- o to wlasnie chodzi. relaksujacy, wprowadzajacy w pozywtyny nastroj. w sam raz na letni, wakacyjny wieczor.

    • 0 0

  • a co tam

    A co tam- polecam. Sztuka ta o niczym, ale dla wszystkich. Dużo uśmiechu, nie mylić ze śmiechem. Moja ulubienica- Pani Kolak doskonała- to już norma. Tylko na Boga Pani Kreft-Baka... cienizna. Zgrzyt na scenie w czarnym kostiumie. Jej pretensjonalny głos i kalka samej siebie bardzo przytłacza. Czy zgadzacie się ze mną?

    • 0 0

  • SUPERRRRRRRRRRR

    Pzredstawienie pełna rewelacja dla każdego w każdym wieku. Nie ma co opisywać. Ja w każdym bądź razie idę jeszcze raz!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Żebym nie była źle zrozumiana...

    Nie miałam na myśli tego, że idąc do teatru, chcę zawsze wychodzić z posągową miną. Wręcz przeciwnie, lubię się pośmiać, co miałam okazję poczynić (aż do rozpuku) na "Nie teraz, Kochanie" - to nie jest głęboka sztuka, a

    Nie miałam na myśli tego, że idąc do teatru, chcę zawsze wychodzić z posągową miną. Wręcz przeciwnie, lubię się pośmiać, co miałam okazję poczynić (aż do rozpuku) na "Nie teraz, Kochanie" - to nie jest głęboka sztuka, a urzekła mnie bardzo. Chodzi mi raczej o to, że żart w Kameralnym robi się coraz mniej wyszukany, przewidywalny. Przestaję odróżniać jednej sztuki od rugiej.

    • 0 0

  • nie jest chyba aż tak źle...

    własnie-nie zapominajmy o tym-sopocka scena kameralna to scena, ktora ma również pomoc sie trochę posmiać i odprężyc.różne role ma teatr.Wybrzeze jest o tyle otwarte na swoją widownię, że proponuje naprawdę przeróżne

    własnie-nie zapominajmy o tym-sopocka scena kameralna to scena, ktora ma również pomoc sie trochę posmiać i odprężyc.różne role ma teatr.Wybrzeze jest o tyle otwarte na swoją widownię, że proponuje naprawdę przeróżne sztuki - także i dla tych poszukujących "czegoś głebszego" się coś znajdzie.może wspomogę wskazówką: zanim się Drogi Widzu wybierzesz na spektakl - zastanów się, na co masz ochotę-cos poważniejszego i skłaniającego do reflekcji bądź chociaż zatrzymania, czy rozluźnienie i odpoczynek z usmiechem na twarzy.wierzę, ze każdy coś dla siebie znajdzie.powodzenia i..do zobaczenia w teatrze:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.