2010-05-23 17:49
DOBRE CO A POZOSTALI BEZ TALENTU WSPOLCZUJE WSZYSTKIM KTORZY PRACUJĄ W OPERZE BRAWO DLA NAJLEPSZYCH
2010-05-23 16:55
poprzednia wypowiedź w jego stylistyce :))))))))))))
a to dobre
płynie się
zostawia odcisk
oj zostawia
i raczej odradzam pierwsze rzędy - trudniej wyjść
2010-05-22 18:11
a na stronie opery - tzw. weissblogu, Pan Dyrektor się zastanawia dlaczego nie ma sponsorów w operze... Z całym szacunkiem, ale ile razy mozna oglądac te same ruchy w balecie. A moze jak już Pana i Pana żony nie bedzie w
a na stronie opery - tzw. weissblogu, Pan Dyrektor się zastanawia dlaczego nie ma sponsorów w operze... Z całym szacunkiem, ale ile razy mozna oglądac te same ruchy w balecie. A moze jak już Pana i Pana żony nie bedzie w gdańskiej operze, to i sponsorzy się znajdą, jak kiedyś Lotos.Przeciez 99% reżyserii i 99% choreografii jest robiona przez 2 te same osoby. Przeciez nikt nie bedzie chciał sponsorować rodzinnego biznesu.
2010-05-22 16:32
gwint, tochyba byłeś za kulisami bo z widowni ani cyca ani ładnego a tak wogóle NIC - AUT
2010-05-22 13:55
kkkllloo
2010-05-22 12:29
Proszę informować widzów o tym ,że będzie sypane pierze .Kurtyna opadając wymiotla tyle tego szajsu na widownię ,że płakałam i kichałam w drodze do szatni .Dziękuję za darmowy bilet ale trzeba było UPRZEDZIĆ !!!
2010-05-22 11:00
a ja też byłam widz jest układny to była porażka ale za to na widowni widziałam Gwiazdy Baletu Opery Bałtyckiej z czasów świetności był ich komplet dziwie sie że firmują swoją obecnością taką żenadę. za zniszczenie baletu w Gdańsku powinna być kara
2010-05-22 10:51
Byłem, widziałem i nie polecam. Najsłabsza pozycja autorstwa "wielkiej" Isadory - bez treści, bez emocji, bez ładu i składu, bez tempa, nierówno, dłużyzny i ogromna dawka samozadowolenia autorki i kilku amatorów, ktorzy
Byłem, widziałem i nie polecam. Najsłabsza pozycja autorstwa "wielkiej" Isadory - bez treści, bez emocji, bez ładu i składu, bez tempa, nierówno, dłużyzny i ogromna dawka samozadowolenia autorki i kilku amatorów, ktorzy potykali się o własne nogi na scenie. Dodając "bełkot" Isadory w programie do przedstawienia
otrzymamy obraz smutnej rzeczywistości tworu pod nazwą Bałtycki Teatr Tańca, w ktorym ani teatru ani tańca nie uświadczysz a bałtycka pozostała tylko mętna woda. Z pozytywów bardzo dobra jakość dźwięku - ukłony dla realizatora.
Na widowni był p. Zawistowski z "wysokiego urzędu" ciekawym czy zgadza mu się wielkość nakładów /w koncu z naszych pieniędzy/ do amatorskiego efektu spółki mąż i żona /z o.o.? a może bez o.?/ kiedy na premierowym "wydarzeniu" widownia w wielu miejscach świeciła pustkami?
Smutne to i przykre
2010-05-23 21:13
jest na zaproszenia, pustki na widowni biorą się z tego, że szanowna publiczność potwierdza, a że za darmo jest nie szanuje i nie przychodzi... taka kultura. A Ci, którzy przychodzą dzielą się na tych, którzy są dosyć
jest na zaproszenia, pustki na widowni biorą się z tego, że szanowna publiczność potwierdza, a że za darmo jest nie szanuje i nie przychodzi... taka kultura. A Ci, którzy przychodzą dzielą się na tych, którzy są dosyć kulturalni i nie plują na gospodarza, kupują sobie bilet i wtedy krytykują i na tych, którzy biorą owszem, a potem wylewają litry pomyj..., głownie piszą o sprawach osobistych, ponieważ nie ma obowiązku podpisywania się w internecie piszą o "buchajach" itp. Fajna też była kwestia o tancerzach, którzy masowo się zwalniają, nazwiska? Jak na razie nawet Ci, którzy grzeją ławkę kurczowo trzymają się pracy...
2010-05-24 09:06
Akurat w Operze Bałtyckiej (i w większości teatrów w Trójmieście) bilety na premierę można kupić w wolnej sprzedaży. Nawet miałam z tym problem, ledwo udało mi się dostać bilety na niedzielny spektakl...a potem i tak połowa widowni była pusta. Publiczność nie dojechała z terenów powodziowych?
2010-05-23 23:08
ale o co chodzi
2010-05-22 10:48
a moze Out jest ostatnią premierą tej Pani i stąd ten tytuł... moze by tak zmiana mogła nastąpić w operze, bo chyba Państwo W. już się dosyć dorobili...
2010-05-18 10:24
posłuchajcie wypowiedzi tej paniusi na youtubie. Zakompleksione dziewczę, które dostaje przedstawienia tylko dlatego, że mężulek rozdaje zlecenia. To żałosne!
Nie idę na OUT. I to powinno być przesłanie także dla
posłuchajcie wypowiedzi tej paniusi na youtubie. Zakompleksione dziewczę, które dostaje przedstawienia tylko dlatego, że mężulek rozdaje zlecenia. To żałosne!
Nie idę na OUT. I to powinno być przesłanie także dla niej. OUT!
Czy do władz miasta nie dociera jaką prywatę uprawia Weiss w tym teatrze? Jak ustawia siebie i swoją rodzinę? I żeby to chociaż miało poziom ale jego żona jest BEZNADZIEJNA! Jestem w stanie założyć się z każdym kto stwierdzi, że uda się zatańczyć chociaż jeden fragment równo. I nie będą to ruchy a'la Isadora czyli "zaczesywanie włosów do tyłu" lub "zamiatanie podłogi opuszkami palców". Jestem w stanie sam dołożyć do wyjazdu tej pani na jakąkolwiek poważną imprezę zagraniczną i dokształcenie. Albo inaczej - ponieważ już dawno za to płacę, mogę wysłać płyty.
Bardzo proszę panią - niech pani zajmie się czytaniem poezji sprzątaniem mężowi lub kowalstwem artystycznym ale sztukę wysoką zostawi w spokoju.
Bardzo Panią proszę!
OUT!
2010-05-23 15:26
Bardzo lubię komentarze a'la Nasz Dziennik. Proponuję zgłosić się jako recenzent do tejże gazety.
2010-05-20 22:19
A jutro na wszystkich forach pojawi się wpis pani isadory ( Płakałam, Płakałam tak mnie wzruszył ten spektakl ) i tak z 10 razy sama pozytywne opinie napisze bo niby kto miał by to napisać jak chodzą plotki o braku chętnych na spektakle i rozdają bilety pracownikom
2010-05-20 00:31
"Jestem w stanie sam dołożyć do wyjazdu tej pani na jakąkolwiek poważną imprezę zagraniczną"
Powyższa propozycja przedmówcy brzmi bardzo ciekawie, zwlaszcza w swietle najnowszego wpisu na blogu dyr. Weissa, który
"Jestem w stanie sam dołożyć do wyjazdu tej pani na jakąkolwiek poważną imprezę zagraniczną"
Powyższa propozycja przedmówcy brzmi bardzo ciekawie, zwlaszcza w swietle najnowszego wpisu na blogu dyr. Weissa, który bardzo słusznie rwie wlosy nad ubóstwem kulturalnym potencjalnych sponsorów.
Myslę, ze jeszcze przed premiera moze sie Pan umówic z dyrekcją i zaproponować sponosorowanie wyjazdu spektaklu Izadory Weiss na jakiś poważny festiwal. Tam na pewno docenią, Pan(i?) bedzie mniej sfrustrowany, a wyłożone przez Pana pieniadze zostana wykorzystane na promowanie kultury polskiej za granica.
Chwała sponsorom, jaka by nie była intencja początkowa!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.