2009-11-28 21:48
I na nic więcej lepiej nie ;)
2009-11-27 22:50
Wiele, bardzo wiele wysiłku musiał włożyć reżyser, żeby z dobrymi aktorami zrobic tak żenujący spektakl...
2009-08-17 08:24
moim zdaniem fajny spektal ruch speniczny cały czas, zabawne cialogi fajno
2009-08-14 21:48
Hmmmm, arcydzieło to na pewno nie jest. I mam ochotę napisać, że sztuka jest kiepska.
A tak na marginesie....
W jaki sposób można zaktualizować sztukę pokazał w tym roku zespół Comedie Francaise z
Hmmmm, arcydzieło to na pewno nie jest. I mam ochotę napisać, że sztuka jest kiepska.
A tak na marginesie....
W jaki sposób można zaktualizować sztukę pokazał w tym roku zespół Comedie Francaise z przedstawieniem 'Pocieszne wykwintnisie'. Tam również obsadzono role młodych osób - aktorami z nieco większym stażem, też była konwencja 'kabaretowego występu' z uwspółcześnionym ruchem scenicznym.
Tamto przedstawienie było intrygujące. 'Ożenek' Teatru Wybrzeża, niestety, nie jest.
2009-07-17 21:39
Bawiłam się przodnie! I ile śmiechu było. Niesamowici aktorzy - zwłaszcza Pani Neumann grająca Fiokłę. Genialne aktorstwo, świetna zabawa. Polecam każdemu.
2009-07-17 14:58
Bardzo dobry reżyser! Wystarczy wybrać się na Farsę z Walworth w Sopocie.
2009-07-17 12:02
taki spektakl
2009-07-17 01:47
Spektakl pobudza do dyskusji przez swoją kontrowersyjność. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie inscenizację sztuki Gogola i pewnie dlatego cały czas widziałam nazwiska aktorów, a nie postaci przez nich grane. Natomiast
Spektakl pobudza do dyskusji przez swoją kontrowersyjność. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie inscenizację sztuki Gogola i pewnie dlatego cały czas widziałam nazwiska aktorów, a nie postaci przez nich grane. Natomiast mój mąż wyszedł z teatru bardzo zadowolony. Odebrał wszelkie niuanse i rozterki targające bohaterami. Jedno jest pewne, z komedią ten "Ożenek"ma niewiele wspólnego. To raczej tragifarsa.
2009-07-16 22:44
Zbyt długi początek, zbyt długi środek, zbyt długi koniec. Gdyby nie finałowy strzał - zasnęłabym. Mnie dzisiaj obudziły oklaski, patrzę ciemno, zbieram się do wyjścia, a tu okazuje się, że to nie koniec tylko po prostu prądu nie było w teatrze w środku spektaklu. Nudne to, a wygodniej można wyspać się w domu.
2009-07-16 16:52
Zdecydowanie zbyt długi początek i zbyt długi koniec, gdyby nie finalowy strzał, zasnęłabym. Spektakl przegadany, ale mimo wszystko nie jestem jakoś specjalnie załamana i nie uważam, że spektakl był bezndziejny, miał swoje plusy takie jak gra pokojówki i smieszne "mądrości" na temat małżeństw.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.