2009-02-21 23:12
i liczę, że w przyszłości bedzie więcej takich imprez, tylko dajcie więcej rzeźb!
2009-02-21 23:17
Dzisiejsza impreza to niestety ...niewypał. Mnóstwo ludzi chcących dostrzec cokolwiek-trudno było zobaczyć syrenkę. Brak miejsca do zaparkowania, auta ustawione wszędzie-kłopot z wyjazdem. A i sama rzeźba...kwestia gustu. Gdyby chociaż nagłośnienie działało poprawnie-cóż ale nie działało. 5 za pomysł, 3 za wykonanie.
2009-02-21 23:30
duży szacun dla gościa co tak umie tym dłutem robić, w porzo impra
2009-02-22 02:31
wszystkie pozytywy pisze jedna osoba? czy Wy tez macie takie wrazenie?
2009-02-22 08:04
Ja byłam i się zawiodłam Myślałam że rzeźby będą jak pokazują czasami zagraniczne festiwale lodu a tu ... Jedna syrenka, która mi osobiście nie przypadła do gustu i tłum ludzi... Nie ma to jak dobra reklama Nawet z byle czego zrobi wielkie halo
2009-02-22 09:42
w ogóle tylko dwie osoby mają net w całym Trójmieście.
2009-02-22 10:05
jedna rzeżba i juz wernisaz prac? hmm spodziewalam się większego rozmachu
2009-02-22 10:15
No i góra urodziła mysz... "Wiele hałasu o nic" - tak bym zatytułował
wczorajszą sobotnią wieczorną wycieczkę na Bulwar Nadmorski... Pięknie się to nazywało -
medialnie i marketingowo "Festiwal Rzeźby Lodowej". I
No i góra urodziła mysz... "Wiele hałasu o nic" - tak bym zatytułował
wczorajszą sobotnią wieczorną wycieczkę na Bulwar Nadmorski... Pięknie się to nazywało -
medialnie i marketingowo "Festiwal Rzeźby Lodowej". I że pod patronatem
prezydenta, i że utytułowany mistrz z Austrii zdobywca wielu
światowych nagród. Dlatego, nie tylko ja, mogłem spodziewać się rzeczywiście
majstersztyku, zapierających dech w piersiach instalacji i przeżycia czegoś szczególnego - spotkania z Wielką Sztuką.. Apetyt został
rozbudzony ślinianki (te duchowe) postawione w stan najwyższej gotowości.
Tymczasem na metrowej wysokości podeście była umieszczona figura z
zespolonych brył lodu (nie stanowiąca jednak jak się wydawało skończonego już dzieła) o rozmiarach 2m
wysokości na 2,5 długości. Mistrz w towarzystwie dwóch wspomagających Go
terminatorów wszedł na podest po czym zacząl dłutkiem coś majsterkować z
przodu niewidocznym dla naszych oczu.
Drugi szczotką zmiotką taką jakiej
używam przy odśnieżaniu samochodu zmiatał szron i okruchy lodowe, trzeci
taką piłą jak do drewna szlifował jeszcze bryłę. Oho pomyślałem -
będziemy oto świadkami happeningu i w wydarzenia - na naszych oczach z tego półfabrykatu
zawczasu przygotowanego narodzi się dzieło sztuki... No pomyślałem pewnie
potrwa to jeszcze z dobrą godzinę półtorej widząc jakie jest tempo obróbki
lodowego materiału. Ale w końcu jest ich trzech wiedzą co robią
Otóż nie właśnie!! Nic z tych rzeczy!!! Za chwilę na podest wszedł
prowadzący, przywitał wszystkich uświadomił im jakimi są szczęściarzami
będąc świadkami tego oto wydarzenia... Tłumacz przetłumaczył to co miał do
powiedzenia MISZCZ że Gdynia jest OK i Polska jest the best. I TYLE. Po tym
był tylko jeszcze występ grupy 6 kobiet w tańcu z ogniem. I to
WSZYSTKO!!!
Czuliśmy się wszyscy nabici w butelkę. Jaki tam festiwal???? jakie rzeźby lodowe??? Z rok pewnie temu (albo dwa - już nie kojarzę) była na Długim
Targu wystawa całego ciągu pięknych
misternych rzeźb lodowych. Mając skalę porównawczą tego się mniej
więcej spodziewałem tyle, że na skalę jeszcze większą monumentalną szczególną mistrzowską..
Kicha. Żenada
2009-02-22 10:28
Chłopie, chyba masz jakiś problem. Gdybyś był rok temu w Gdańsku, to byś wiedział, że pogoda pokrzyżowała plany. Po drugie to byś wiedział jak się robi takie rzeźby.
2009-02-22 10:39
jak rozumiem jesteś z kręgu "Wtajemniczonych" albo organizatorów broniących jedynie słusznej idei jak Bastylii. Racz zważyć że pamięć bywa zawodna stąd mowa była że rok LUB DWA lata temu.. Czyź nie były na Długim Targu? A może coś konfabuluję?? Poza tym de gustibus non disputandum
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.