2008-12-29 07:53
a ja chetnie usłyszę dzis Call System, dawno słyszałem, fajne , dziwne kawałki. szkoda ze tak rzadko graja.
dziwna muza, ale ciekawa.
2008-12-29 11:00
Lars świetny, Brylewski mocny w swojej słabości;) Najsłabsze Golden Life i co Petarda, takie niewiadomoco i do tego brzydkie. Palę z 10 lat, ale Metropolia chyba wyrwie mnie z nałogu. Powietrze w Sfinie, w Uchu zresztą tez, można było ciąć siekierą.
2008-12-29 11:46
b.fajne koncerty dali muzycy maszyny do mięsa i petarda(fajne maski mieli-sylwester?)
ogólnie inni nie gorzej grali a ikenga ledwo się na scenie zmiesciła.
udane choć trochę tłoczno.
2008-12-29 12:21
straszliwy dym, poprosu koszmar, choć sama palę nie dało się wytrzymać
2008-12-29 12:43
Faktycznie dym to było przegięcie. Fajny był Lars, słyszałem już ich kiedyś w Uchu i polubiłem od razu Reszta ok, ale bez rewelki, petarda to raczej niewypał, murmurando faceta z lustrzycą. Do Brylewskiego niestety już nie doczekałem, bo bym się udławił smogiem.
2008-12-29 22:27
uwazam ze wstep dla palacych powinien byc platny od 500 PLN wzwyz zeby pokryc leczenie reka z ich pieniedzy.
2008-12-29 22:50
Koncert w Parlamencie był chyba najlepszy z wszystkich (wyszłam wcześniej, nie słyszałam Majestic i Galago). Chyba najlepiej wypadła Apteka, z wykopem - choc ta muzyka była fajna jakieś 12 lat temu i gentleman - z
Koncert w Parlamencie był chyba najlepszy z wszystkich (wyszłam wcześniej, nie słyszałam Majestic i Galago). Chyba najlepiej wypadła Apteka, z wykopem - choc ta muzyka była fajna jakieś 12 lat temu i gentleman - z energią i jakoś tak świeżo na tle innych kapel. Nawalony mazoll i śpiew z plejbeku call system to była jakaś porażka. A born in the prl i emo szczury to kompletna pomyłka, są wartościowsze kapele niż w/w. NCK musi lepiej dobierać kapele, ale impreza super udana !
2008-12-29 23:44
ada to co piszesz ze dobrze wypadlo skoro polowa 1/3 ci sie nie podobalo a 1/3 nie widzialas.
2008-12-30 00:27
Zawsze fajnie jest przeczytać dobry kawał przed snem. Dzięki Ada! Komentowanie imprezy o 22.50 rozśmieszyło mnie do łez. O której wyszłaś z klubu, przed 22, żeby mama nie krzyczała? I chyba byliśmy na rożnych koncertach.
Zawsze fajnie jest przeczytać dobry kawał przed snem. Dzięki Ada! Komentowanie imprezy o 22.50 rozśmieszyło mnie do łez. O której wyszłaś z klubu, przed 22, żeby mama nie krzyczała? I chyba byliśmy na rożnych koncertach. Szykowałem się na Aptekę, ale trochę zabrakło energii. Tej za to dostarczyli Gentleman i Born In Prl, chociaż bez pijanego Mazzolla chyba było by lepiej. Plus za to, że było czym oddychać w Parlamencie.
2008-12-30 01:34
soba dobrze ze juz koniec.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.