2009-01-29 14:18
gówno
1. wulg. «kał»
2. wulg. «o kimś lub czymś mało wartościowym»
3. wulg. «nic nieznaczący przedmiot»
4. wulg. «nic, zupełnie nic»
2009-01-27 23:10
Podobalo mi sie. Na kolana nie powala, ale bylo ok. Zwlaszcza scena na dyskotece. Super muza:)
2009-01-27 20:24
coś tak żenującego w życiu nie widziałam
stracony czas, stracone pieniądze, zepsuty Sylwester,
2009-01-27 12:21
szkoda czasu naprawdę , takiego gówna dawno nie widziłam...
2009-01-27 11:32
Szekspira można zmasakrować i w kostiumie z epoki elżbietańskiej i w garniturze. Kostium to nie jedyny wyznacznik szekspirowosci, także będę bronił nowej inscenizacji! A o Szekspira przerwacającego się w grobie nie martwcie się. Na pewno widział już gorsze rzeczy :-)
2009-01-27 11:29
Panie siedzące w rzędzie dalej miały absolutną rację. Dzisiejszy teatr robią w większości "bezbożnicy i pederaści".
2009-01-27 11:28
Doprawdy nie rozumiem tylu słów oburzenia, wszak jest to jedna z niewielu sztuk, która udała się za kadencji pana Orzechowskiego. Obsada bardzo dobra,gra bardzo przyzwoita, scenografia i kostiumy świetne, ruch sceniczny
Doprawdy nie rozumiem tylu słów oburzenia, wszak jest to jedna z niewielu sztuk, która udała się za kadencji pana Orzechowskiego. Obsada bardzo dobra,gra bardzo przyzwoita, scenografia i kostiumy świetne, ruch sceniczny ok... Mozna oczywiście przyczepić się do drętwej gry Karoliny Piechoty, oczywiście można... Brawo również za odwagę w wyeksponowaniu pewnych wątków i to w tak ciekawy sposób:-)
W każdym razie jest to jeden z niewielu spektakli, które mogę obejrzeć jeszcze raz w dzisiejszym TW... A szkoda, że jest ich teraz tak mało...
2009-01-26 18:43
Panie siedzący w rzędzie dalej miały absolutną racje. Dzisiejszy teatr robią w większości bezbożnicy i pederaści.
2009-01-26 16:02
To rodzice wyciągneli mnie na spektakl, a jednak mi bardziej przypadł do gustu niż im, może to kwestia wieku.
Książe przypominał mi Deamona z "Córki krwawych", a Hero - Czarownice. Co ciekawe, że to Szekspir
To rodzice wyciągneli mnie na spektakl, a jednak mi bardziej przypadł do gustu niż im, może to kwestia wieku.
Książe przypominał mi Deamona z "Córki krwawych", a Hero - Czarownice. Co ciekawe, że to Szekspir dowiedziałam się po powrocie do domu. Osobiście byłam zachwycona scenografią i sposobem przedstawienia przez reżysera "balu". Natomiast niewiele zrozumiałam z kwestii księdza, mówił b. niewyraźnie, a panie w rzędzie za mną przeszkadzały wymieniając opinie w stylu : "Bezbożnicy"; "Czy to pederaści?" . Co mnie i moją siostrę b. rozbawiło. Ogółem podobało mi się i to bardzo, ale to nie Szekspir. Polecam ludziom młodym :)
2009-01-25 21:26
ODRADZAM GORACO, NIE ODLĄDAJCIE TEGO CZEGOŚ, BO SZEKSPIR TO NIE BYŁ!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.