Kos Opinie o filmie

Kos

Opinie (37)

  • Kos Kościuszko. Największe zaskoczenie.

    Jeszcze przed festiwalem są typy do głównej nagrody, wraz z mijającymi dniami festiwalowymi wyrastają faworyci. Czasem, jednak jakiś zupełnie nie zapowiadany tytuł kompletnie zaskakuje i deklasuje faworytów. Taki właśnie

    Jeszcze przed festiwalem są typy do głównej nagrody, wraz z mijającymi dniami festiwalowymi wyrastają faworyci. Czasem, jednak jakiś zupełnie nie zapowiadany tytuł kompletnie zaskakuje i deklasuje faworytów. Taki właśnie jest Kos. Czym może zaskoczyć film o odległej historii naszych klęsk i zrywów? Kolejna martyrologia? Nic z tych rzeczy. Widz jest wrzucany w gorący okres przemian naszego społeczeństwa. Świetnie pokazani bohaterowie z krwi i kości, prawie kino sensacyjne, ale najważniejsze to pokazanie starcie ludzkich charakterów i struktury polskiego społeczeństwa. Żadnych upiększeń, żadnej martyrologii, romantycznych uniesień. Starcie słowne, którego by się Tarantino nie powstydził i co tu jeszcze więcej napisać, żeby nie zdradzić fabuły? Świetna rola kobieca, brawo Agnieszka Grochowska, Świetna rola Braciaka, Bielenia nie odstaje, do tego Więckiewicz grający mrocznego typa i jeszcze rola Bostona, który jest kompletnie z innego świata. A kim on jest, to proszę sprawdzić samemu. Pretensję mam do muzyki, kompletnie nie pasuje to tępa filmu i jest jej za mało. Zdecydowany faworyt za całokształt. Wychodząc z kina poczułem, jakby mnie oświeciło. Teraz rozumiem, dlaczego przywary naszego społeczeństwa są tak silne, a to przecież ponad 200lat.

    • 24 6

  • (2)

    Film wychodzący poza gatunki i poza schematy. Jeden z najlepszych filmów historycznych jaki powstał w Polsce. Genialna gra aktorska. Zaskakujący, ale zdecydowany faworyt do wygrania tegorocznego festiwalu.

    • 17 6

    • (1)

      To film historyczny do którego badania historyczne realizowano w McDonaldzie. Nie ma nic wspólnego z historią poza pierwszą i ostatnią planszą informacyjną i użyciem nazwiska wielkiego człowieka jakim był nie wątpliwie Kościuszko. Ahistoryczna brzdura.

      • 4 1

      • Ahistoria, i to trzeba podkreślać

        W stu procentach zgadzam się z tymi spostrzeżeniami Historyka. Kompromitacja dla reżysera filmu, który swój potencjał i swoje możliwości chętnie spuścił wiadomo gdzie.

        • 1 0

  • Czarny koń 48 festiwalu.

    Totalne zaskoczenie i szczere gratulacje.

    • 12 5

  • Ciekawa historia o Kościuszce pójdę do kina

    • 7 4

  • Rewelacja

    Nie pamietam kiedy ktoś tak miło zaskoczył mnie w kinie.

    • 10 4

  • Gniot,kolejny gniot ślizgający się na kale spaskudzebia Polski. (4)

    Jakoś nie jestem zdziwiony,że powstał film w którym sugestie co do Polaków są kierowane w stronę bredni. Oto,mamy autorów którzy jedną z najciekawszych postaci naszej historii,której biografia starczy na monumentalne

    Jakoś nie jestem zdziwiony,że powstał film w którym sugestie co do Polaków są kierowane w stronę bredni. Oto,mamy autorów którzy jedną z najciekawszych postaci naszej historii,której biografia starczy na monumentalne dzieło zrobili i**otyczna uciechę dla fajnipolaków. Jeśli trafi to dziadostwo szerzej,poza Polskę,będą ludzie pytać,o co chodzi z tymi murzynami - a przecież o nic nie chodzi,bo byli jedynie zgapioną bezmyślnie atrakcją z Zachodu,nie byli przy tym niewolnikami i co najważniejsze - było to ledwie parę osób. Cały film jest o niczym jeśli się myśli o Kościuszce jako wybitnej postaci. Typowe,lewackie,modne między dziadostwem polskojęzycznym podejście do kwestii narodowych z którymi nie mają nic wspólnego. Taki "Pożar w burdelu" tylko bez Sztura i nie w teatrze.

    • 13 41

    • Typowa produkcja TVP. (1)

      • 1 3

      • neo-TVP, czy paleo-TVP?

        • 0 0

    • Obejrzyj sobie kolejny raz Smoleńsk , posłuchaj disco polo

      i napij się Mamrota , bo to pewnie twoje klimaty.

      • 0 1

    • Otóż, T.K. miał naprawdę adiutanta murzyna

      Kościuszko żył też w czasach dość powszechnego wśród szlachty pijaństwa. Wolisz zakłamanie w ramach narodowych epopei?

      • 0 0

  • Nietypowy jak na polski film historyczny. (1)

    Niewiele mówi o samej insurekcji ale pokazuje panujący wówczas klimat w Polsce. Wiele przenośni, zwłaszcza na koniec. Przy stole Rosjanin, Kościuszko i Polacy walczący o swoje małe interesy. W ich mniemaniu wielkie ale dla kraju małe i zabójcze. Kraj jako płonący na tle ich walki dom . Podobnie jak dziś...

    • 8 1

    • Doprawdy?

      Ten film ma tyle wspólnego z historią co Marsjanie z Ziemią.

      • 1 1

  • Zawód wielki

    Kolejny film korzystający z historycznego tematu, na co jak widać można wyciągnąć fundusze, by potem błysnąć oryginalnością i znajomością światowych trendów w kinie i ukazać to o czym doskonale wiemy. Polacy to

    Kolejny film korzystający z historycznego tematu, na co jak widać można wyciągnąć fundusze, by potem błysnąć oryginalnością i znajomością światowych trendów w kinie i ukazać to o czym doskonale wiemy. Polacy to mistrzowie destrukcji, potrafią zmienić ustrój, wywołać nieudane powstanie by potem łapać się za gardła i szukać kolejnych podziałów. Jedyne mądre kwestie wygłasza przy stole carski sołdat. Reszta bełkocze i czeka na moment by skoczyć sobie do gardeł. Krew się leję trup co chwila. Prawie holyłud.

    • 8 7

  • (1)

    Konsekwentnej akcji historycznego ogłupiania narodu ciąg dalszy. Jaką wiedzę o Kościuszce wyniesie młodzież z tego filmu? Amerykański bambo narodowym bohaterem?

    • 8 9

    • Film będzie wykorzystany przez pseudonauczycieli.

      • 0 0

  • Forma ciekawa ,treść bzdurna. (1)

    Fajerwerki aktorskiej gry, ale historyczna bzdura. Działalność konspiracyjną prowadził Kościuszko po drugiej europejskiej emigracji w 1793 roku. To skąd ten Murzyn? Poza tym same nonsensy. Brutalność i i**otyzm Polaków przypomina Kosińskiego "Malowanego ptaka".

    • 7 7

    • Musi być wątek amerykański, bo inaczej nie przekona się że to wojska USA pogoniły hitlerowców z Polski.

      • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.