Opinie (159) ponad 10 zablokowanych

  • Jeśli chodzi o zakup biletów to też sporym ułatwieniem jest aplikacja mPay. Z tego co słyszałam to działa ona bardzo sprawnie, do tego też jest prosta w obsłudze

    • 0 0

  • Filozofia Fali

    Patrzac powierzchownie to fajny pomysł. Bilet przy wejsciu do autobusu. Super. W ostatniej chwili. Nie trzeba szukać punktu sprzedazy.
    Ale patrzac głebiej - ile to kosztuje, ile bedzie kosztowało utrzymanie tego

    Patrzac powierzchownie to fajny pomysł. Bilet przy wejsciu do autobusu. Super. W ostatniej chwili. Nie trzeba szukać punktu sprzedazy.
    Ale patrzac głebiej - ile to kosztuje, ile bedzie kosztowało utrzymanie tego gigantycznego systemu informatycznego. Im większy system tym łatwiej o awarię. Kto i za jakie pieniądze bedzie to naprawiał. Raz zainplementowany nie daje szansy na wybór i zmiane. Przewoźnik jest skazany. A koszty bedą rosły i ostatecznie beda przenoszone na ... pasażerów.
    W dobie RODO jest to jeszcze jeden system który bedzie miał dostęp do prywatnych danych o ludziach. Zbiera dane ktorych ani ZTM ani pasażer nie potrzebują - więc po co i dla kogo?
    W jakim celu jechał pan wczoraj do ... ?
    Ja pamietam jeszcze takie pytania zadawane przez funkcjonriuszy.

    • 0 0

  • bilet u kierowcy

    Sprostowanie do wstępu do artykułu. W Sopocie i Gdyni można kupić bilet u kierowcy. Jest 20gr droższy ale można.

    • 0 0

  • aplikacja

    Co do zakupu biletów to może warto zdecydować się na aplikację mPay? Ogólnie można tutaj bardzo szybko kupić bilety i co ważne działa ona bez żadnych problemów

    • 0 0

  • aplikacja

    Właśnie mnie znajoma polecała właśnie aplikację mPay. Sama z niej korzysta od jakiegoś czasu i chwali sobie to, że o wiele szybciej może kupić bilety

    • 0 0

  • Jeden bilet na wszystko (13)

    Rozumiem, ze mase urzednikow trzeba utrzymac, ale nie rozumiem jak miasto moze od siebie odpychac i utrudniac jego mieszkanca zycie. Zrobic jeden bilet na wszystko, nie dzielic cen, automatow, punktow sprzedazy na zkm,

    Rozumiem, ze mase urzednikow trzeba utrzymac, ale nie rozumiem jak miasto moze od siebie odpychac i utrudniac jego mieszkanca zycie. Zrobic jeden bilet na wszystko, nie dzielic cen, automatow, punktow sprzedazy na zkm, skm, pkm, zegluge itd. Chce kupic jeden bilet i jechac nim po calym trojmiescie. Wspolczuje nowym mieszkancom i turystom ogarniecia tego systemu.

    • 139 4

    • komuś odbiło

      takiej szajby to nie ma w żadnym innym mieście w PRL-u

      • 0 0

    • (8)

      Ale wtedy nie wiadomo gdzie jechałeś i która gmina ma dostać kase

      • 10 22

      • xd (6)

        Co mnie to obchodzi? Ile można się zasłaniać tym kretyńskim argumentem

        • 28 5

        • (5)

          A jakie masz rozwiazanie?

          • 7 11

          • (1)

            Rozwiązanie mają w Holandii - jeden bilet, tak JEDEN, elektroniczny na cały kraj. Nie interesuje Cię, kto i jak to rozlicza, przykładasz do czytnika, wchodzisz i jedziesz.

            • 18 1

            • W Japonii przykładasz bilet do czytnika i rejestruje się, gdzie podróżujesz, zero problemu z ogarnięciem, czy jesteś w danym mieście/prefekturrze/na wyspie i z którego przewoźnika korzystasz. Tylko muszą to jeszcze do

              W Japonii przykładasz bilet do czytnika i rejestruje się, gdzie podróżujesz, zero problemu z ogarnięciem, czy jesteś w danym mieście/prefekturrze/na wyspie i z którego przewoźnika korzystasz. Tylko muszą to jeszcze do końca zunifikować, bo zaczęło się od kilku regionalnych kart, z których dwie zaczęły przeważać popularnością i w niektórych miejscach nie ma czytników, więc trzeba kupować bilety papierowe

              • 0 0

          • jestem mieszkańcem (1)

            i ostatnio otrzymałem dwa mandaty - oczywiście MOJA wina, grzecznie zapłaciłem, ale naprawdę jest strasznie ciężko wszystko to ogarnąć...

            pierwszy mandat w SKM Gdynia (chciałem być eko i nie pojechałem

            i ostatnio otrzymałem dwa mandaty - oczywiście MOJA wina, grzecznie zapłaciłem, ale naprawdę jest strasznie ciężko wszystko to ogarnąć...

            pierwszy mandat w SKM Gdynia (chciałem być eko i nie pojechałem samochodem) zawsze kupuje bilet w automacie, ale był popsuty, kupiłem w kasie i nie skasowałem... wiem d**il ze mnie, ale byłem przyzwyczajony że tych z automatów nie trzeba kasować... no cóż za błędy się płaci

            drugi mandat w Gdańsku strefa parkowania, nie miałem karty i wrzucałem bilon i parkometr "się zatkał" (przestał przyjmować monety) chciałem opłacić 2h, opłaciłem 56minut - wróciłem po 1,4h oczywiście mandat - oczywiście zapłaciłem po co pisać/udowadniać ....

            tak więc ja stary obywatel 41lat i nie ogarniam tego systemu, to co mają powiedzieć osoby starsze po 70tce lub zagraniczni turyści...

            PS. ostatnio jechałem dalekobieżnym pociągiem z Gdyni (5 peron) i kobieta czekając na PKM do Wrzeszcza (przez lotnisko) rozmawiała z kimś przez telefon i darła się że spotkamy się w Oliwie na dworcu... przed wejściem uświadomiłem tą głośną Panią że ten pociąg jedzie do Wrzeszcza ale nie przez Oliwę - nie uwierzyła mi... obsługa ją uświadomiła ;)

            • 15 2

            • Opowiem inna historię - moja dziewczyna dostała mandat w skm mimo ze miala bilet zakupiony w apce.
              Jak? SKM przyjechała 3 min za wcześnie /podjechał spóźniony kurs i kanar wlepił mandacik za niewazny bilet (miała 12.50, wsiadła 12.46). Przeciez to jest absurd to co się dzieje w tym smutnym jak d*pa weza miescie.

              • 13 0

          • W aplikacji wiadomo, na jaką linię kupiłem bilet. Problem nie istnieje.

            W przypadku papierowych biletów i biletomatów kasa idzie tam, gdzie kupiono bilet.

            • 3 2

      • Urzędnik?

        Tak na start nie da się? Jak już muszą, niech się gminy zbiorczo rozliczą między sobą. Przecież wiadomo gdzie jaka linia jeździ i można policzyć/oszacować liczbę pasażerów. Zadaje się, że istnieje taki twór jak MZKZG, który powinien ogarniać tego typu rzeczy.

        • 0 0

    • Polecam warszawę

      5 lat mieszkałem w Warszawie i uważam że jest tam najlepsza komunikacja. System biletowy prosty jak konstrukcja cepa. Tani bilet miesięczny (kupowałem wtedy kwartalny po 98 zł za miesiac) na wszystko co jeździło po

      5 lat mieszkałem w Warszawie i uważam że jest tam najlepsza komunikacja. System biletowy prosty jak konstrukcja cepa. Tani bilet miesięczny (kupowałem wtedy kwartalny po 98 zł za miesiac) na wszystko co jeździło po Warszawie czyli autobus tramwaj metro skm mazowieckie. Jak czyjaś gmina nie płaciła Warszawie lub płaciła za mało to bilet miesięczny kosztował 170 zł (były takie gminy wokol Warszawy które były w I strefie biletowe).tani bilet miesięczny /kwartalny/roczny powinien być zachęta dla mieszkańców i dobrym rozwiązaniem dla ZTM bo łatwiej planować wydatki jak.masz stałe przychody. Karta magnetyczna powinna być do kupienia w biletomacie zamiast biletu papierkowego. Mogą wówczas korzystać z tego rozwiązania również turyści. Tak korzystałem z komunikacji w Los Angeles i nie bylo problemu z kupnem takiego biletu z dodatkowym doładowaniem. Zamiast biletów papierkowych wprowadźcie karty magnetyczne lub zczytywanie inf z telefonów dla biletów miesięcznych/kwartalnych (przy stałej tej samej.oplacie dla wszystkich miast lub wprowadzając po dwie strefy gdzie punktem odniesienia jest np. Gdansk I Gdynia)... każdy kto wchodzi do pojazdu przykłada kartę telefon do czytnika i nie trzeba się martwić o rozliczenia bo wiadomo do którego miasta ma kasa trafić. Przewoźnik przekaże dane o liczbie pasażerów do ZTM i na tej.podstawie nastąpi rozliczenie. W dzisiejszych czasach prawie każdy ma smartfona więc nawet ludzie starsi z prostą aplikacja szybko by sobie poradzili. Ci powyżej 70 lat i tak nie płacą za przejazdy. Bilet jednoprzejazdiwy powinien być drogi aby zachęcić ludzi do kupowania tanich biletów miesięcznych. Dla turystów można by wprowadzić bilet tygodniowy / rodzinny z prawem zakupu dwa razy do roku. Karta kodowalaby numer PESEL i taki ktoś z dowodem osobistym mógłby potwierdzic tożsamość i skorzystać z rodziną z przejazdów turystycznych. Nie byłoby nadużyc bo bilet miesz kupić dwa razy do roku na okres tygodnia. Turysta miałby bilet ważny od Tczewa do Wejherowa. Ech..

      • 1 1

    • (1)

      tylko że to co innego jeśli chcę podjechać jeden do kilku przystanków autobusem, a co innego jeździć cały dzień różnymi środkami transportu. Wiadomo że taki całodzienny bilet nie będzie kosztował nawet 5 zł, a dlaczego ktoś kto chce np. przejechać od Potokowej do Matarni jeden długi przystanek przez las miałby zaraz płacić 25 zł jak nie więcej?

      • 5 0

      • W Szwajcarii podajesz punkt startowy Miasto + ulice, i punkt końcowy Miasto + ulice. Płacisz i jedziesz czym chcesz - pociągiem, statkiem autobusem... Jeden bilet na wszystko. Ale to Szwajcaria tam samorządy/przewoźnicy potrafią ze sobą rozmawiać.

        • 4 0

  • Pierwsze,,, (2)

    W Polsce nie ma obowiązku posiadania telefonu komórkowego, i co się ztym wiąże konta bankowego, a jeżeli mam to nie mam obowiązku z tego korzystać, aby kupić bilet komunikacji miejskiej.
    To obowiązkiem

    W Polsce nie ma obowiązku posiadania telefonu komórkowego, i co się ztym wiąże konta bankowego, a jeżeli mam to nie mam obowiązku z tego korzystać, aby kupić bilet komunikacji miejskiej.
    To obowiązkiem organizatora komunikacji jest umożliwienie kupna biletu.
    Nie ma systemu sprzedaży biletów jednorazowych ten system runął i nie istnieje, ale istnieje system kontroli biletów i wymuszanie kar od pasażerów którzy nie mieli gdzie go kupić, bo albo automat niesprawny, albo go na przystanku nie ma.
    Tymczasem organizatorzy weszli w sieci komórkowe, bo tak im wygodnie, a niektóre banki pobierają opłaty za transakcję na czyją korzyść działa organizator komunikacji, można sprawę podać do sądu tylko na to trzeba mieć czas i pieniądze.
    Delikatnie pisząc nazywa się to skandal, choć są bardziej okrutne określenia,

    • 40 5

    • Dyzio marzyciel

      Jak czytam "mozna podać sprawę do sądu", to wiem, że z żadnym sadem nie miałeś chłopie nigdy do czynienia. Sądy w Polsce nie działają tak, jak ci się wydaje.. delikatnie mówiąc. I nie chodzi tu o czas i pieniądze.

      • 2 0

    • Mozna też chodzic pieszo ...

      • 0 5

  • A co ze starszymi ludźmi? (3)

    Serio ktoś w średnim wieku i mało zainteresowany technologią ma to wszystko ogarniać? I nawet nie chodzi o aplikacje, nie sobie będzie jedna czy druga, ale bilety o jasnych kryteriach i dokładnie tak samo wszędzie oznaczone - obecnie tak nie jest.

    • 19 0

    • tak myślę

      Starsze osoby (70+) mają darmowe przejazdy (chyba, że się mylę) komunikacją miejską, ale fakt faktem, że człowiek powinien móc wygodnie kupić bilet gdziekolwiek, bez potrzeby posiadania sr*jfona. Nie jestem aż taki stary, a mnie też zaczynają nieco przygniatać te wszystkie apki sr*pki.

      • 0 0

    • Przecież prawie wszyscy starsi są krotkowidzami. Nie dowidza takiej czcionki jak na telefonach. To dyskryminacja starszych. Na dodatek niektorym trzęsą się ręce (Parkinson)

      • 3 0

    • albo

      jak ktoś ma stary telefon?

      • 4 0

  • Co apka to tragedia... ledwo działające, nielogiczne

    albo bzdur pełno!

    • 1 0

  • Bilety Gdańsk

    Takiego dziadostwa nie widziałem nawet w Afryce dlaczego brak biletomatów na przystankach dlaczego zmuszacie ludzi by specjalnie szukali biletomatów ja do jasnej ch... np nie posiadam smartphona i co mam zrobić gdzie szukać biletu.chamstwo i dziadostwo

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.