2019-03-17 10:27
Lubiliśmy tam wpaść raz na jakiś czas. Naprawdę dobre jedzenie, w rozsądnej cenie. Połówką kurczaka za chyba 17 zł najedliśmy się zawsze oboje :)
Kurczak smaczny, aromatyczny, frytki akurat - chrupiące na
Lubiliśmy tam wpaść raz na jakiś czas. Naprawdę dobre jedzenie, w rozsądnej cenie. Połówką kurczaka za chyba 17 zł najedliśmy się zawsze oboje :)
Kurczak smaczny, aromatyczny, frytki akurat - chrupiące na zewnątrz, miękkie ale ciepłe w środku. Sosy pyszne, sałatki również.
Dziwi mnie, że taki lokal się nie utrzymał, kiedy tylko różnych dziwactw i paskudnych kuchni się utrzymuje przez długie lata. Może trzeba było dać lokalowi więcej czasu na rozkręcenie?
2018-09-07 14:17
jak Heisenberg
2018-07-17 09:40
Poszłam skuszona recenzjami. i...wystrój dziwny. Te lampiony jak z chińskiej ulicy. Ciasno. Kurczak to chyba nie był, bo wielkością to raczej gołąbek. Przyprawy - no cóż, jeżeli ludzie w domu używają mało przypraw, to
Poszłam skuszona recenzjami. i...wystrój dziwny. Te lampiony jak z chińskiej ulicy. Ciasno. Kurczak to chyba nie był, bo wielkością to raczej gołąbek. Przyprawy - no cóż, jeżeli ludzie w domu używają mało przypraw, to może to być dla nich wyjątkowe, jak dla mnie nic specjalnego, zwłaszcza z tą kupą kości udającą kurczaka. Sałatka masakra. Marchewka, kukurydza, cebula i sałata. To naprawdę coś wyjątkowego? A do tego sosy. Zwykły paprykowy, czosnkowy i majonez. Jedynie frytki były rewelacyjne. Ale spodziewałam się czegoś naprawdę wyjątkowego, a dostałam coś mniej niż zwyczajnego. Do tego kelner z naburmuszoną miną, całkowicie niezainteresowany klientami. Raczej już tam nie zawitam.
2018-05-11 21:58
Nieprzekombinowane, smaczne jedzenie. Karta krotka - robia to co potrafia, bez niepotrzebnych eksperymentow. Do tego mila obsluga i bardzo zgrabnie zaprojektowany lokal (nareszcie cos innego niz hipsterskie klisze).
2017-09-13 06:17
Wystarczyła mi ta porcja itd ale w sklepach nie widać takich małych kur, połówka ważyła może 350 gramów.
2017-09-13 11:56
Już widzę te tłumy gimbazy i odmłodzonych 40tek robiących sobie selfie z kurczakiem
2018-04-17 14:38
Kurczak za 29 zł plus lemoniada na dwie osoby i sałatka wychodzi 41 zł, czyli po 20,5 zł na osobę. A porcja kurczaka jest na tyle duża, że jeśli nie jecie jak świnie to najecie się kurczakiem na pewno w 3, a może nawet 4 osoby, czyli wychodzi (z dwoma sałatkami i lemoniadami) 13,25 na głowę...
2017-09-13 14:18
Ceny bardzo niskie a ty piszesz ze drogo??
Tak, w tym wieku można dobrze wyglądać, a nawet by wypadało.
Zacznij jeść lepiej i trochę ruchu a zrzucisz bęben i poczujesz się lepiej!
2017-10-11 15:49
może dlatego, że te kury trafiające na sklepowe półki są na siłę karmione, po to tylko, żeby były jak największe? Aby sprostać gustom takich kilentów jak Pani :) mięso pozbawione smaku, nafaszerowane chemią, ale najważniesze, ze duże :)
2017-09-13 11:29
Gdzie "rzuca się" wyroby nienadające się do sklepów, z kończących się terminem przydatności czy niespełniające norm (także czysto estetycznych, nikt np. nie kupi brudnych jajek chociaż skorupek i tak nie je).
Taki
Gdzie "rzuca się" wyroby nienadające się do sklepów, z kończących się terminem przydatności czy niespełniające norm (także czysto estetycznych, nikt np. nie kupi brudnych jajek chociaż skorupek i tak nie je).
Taki np. kurczaczek naje się cicuta virosa a potem trafia do takiego outletu a tam zaopatrują się głównie restauratorzy, stołówki, szpitale etc.
I oto jest na talerzu xD
2017-09-13 11:35
W ufo też wierzysz?
2017-09-14 08:48
... a widzę kurczaka, który nie dożył wieku uboju z którego ktoś próbuje wycisnąć trochę grosza :)
Oczywiście sprzedający powie, że to hit sezonu, psikuta hipster small, karmiony ziołami z Tybetu i amarantusem :D
2017-09-14 21:23
wiécej nie musisz mówi
2017-09-13 06:30
Z wolnego wybiegu i "kukurydziane" bywają mniejsze.
2017-09-14 16:25
ubywa ;]
2017-09-13 09:53
Te pryskane środkiem na pchły, też.
2017-09-13 21:41
ciurciaku?
2017-09-13 21:48
melepeto.
2017-09-14 14:11
A ile może ważyć normalny kurczak nie naszprycowany karmą i chemią? Niech Pani porówna kurczaka zagrodowego co jadł zgodnie z zapotrzebowaniem i biegał oraz takiego "zwykłego" z marketu....
2017-09-13 22:00
2017-09-13 23:48
chyba nie masz pojęcia o chowie zwierząt i dobrze bo mieszczuchom w ten sposób można każde g*wn. wcisnąć
2017-09-13 14:56
Bo kurczaczek sie od razu duzy nie rodzi
2017-09-13 11:06
bo to były tzw kurki rajskie
2017-09-13 08:52
nie ma to jak wypasione na hormonach i antybiotykach brojlery po 2 kg każdy :D
2017-09-13 10:49
Mięso o smaku wody :D Płynne po zmieleniu.
2017-09-13 08:39
Po usunięciu podrobów i obróbce termicznej zostaje 350g z połówki
2017-09-13 07:36
2017-09-30 17:21
Ogólne rozczarowanie...
2017-09-15 17:40
Po tym artykule stwierdziłam, ze powstało super miejsce z kurczakami, które warto jak naszybciej wypróbować. Rozczarowanie na sam początek, usiadłam przy stoliku który wskazał mi "pan kelner". Cały usyfiony, resztki
Po tym artykule stwierdziłam, ze powstało super miejsce z kurczakami, które warto jak naszybciej wypróbować. Rozczarowanie na sam początek, usiadłam przy stoliku który wskazał mi "pan kelner". Cały usyfiony, resztki jedzenia i odciśnięte resztki sosu na obrusie. Myśle sobie, okej, nic nie mówię, zgarnę sama te brudy i siedzę dalej. Zamówiłam 1/4 kurczaka plus frytki plus sosy i plus dodatkowa sałatkę kreolska i lenoniade.
Lemoniada: sam cukier
Sałatka kreolska: grubo pokrojona cebula i kilka kostek pomidora
2017-09-15 18:25
Nie dodała się cała opinia:
CD.
Miska cebuli za 5zl świetny pomysł na biznes.
Kurczak i frytki: chrupiącej skórki nie było, tylko ciągnąca się, kurczak suchy jak wiór. Frytki jak to frytki Ok.
W połowie posiłku dostałam sosy, gdyby nie one nie przelknelabym tego Dania.
Może zle trafiłam, ale Na ten moment nie polecam
2017-09-13 17:15
Nie ma to jak wykorzystac postac z malo znanej kreskowki malo znanej wytworni w swoim logo ;) serio , warner brothers kazdy zna. Takie rzeczy pozwem skonczyc sie moga.
2017-09-15 02:25
2017-09-13 19:42
zwanej dawniej gotenhafen
2017-09-14 19:07
Ciekawe czy autorka sama potrafi wyczuć te wyszukane przyprawy. Odejrzewam, że gdyby nie przeczytała wcześniej, że jest tam "czarna pewruwiańska mięta" to byłaby to mięta, ot co.
2017-09-13 13:52
Kilka punktów w Gdańsku (hala, dworzec Gd-Głowny, Wrzeszcz, rynek Przymorze itd), Sopot, Gdynia i multum innych takich w całej Polsce a o czym mowa ano o pieczonych kurczakach sprzedawanych na ulicy. Były zawsze świeże,
Kilka punktów w Gdańsku (hala, dworzec Gd-Głowny, Wrzeszcz, rynek Przymorze itd), Sopot, Gdynia i multum innych takich w całej Polsce a o czym mowa ano o pieczonych kurczakach sprzedawanych na ulicy. Były zawsze świeże, kruche, soczyste i mega smaczne. Dopiero gdy pojawiać się zaczęły hipermarkety i te zwietrzyły świetny interes na tychże kurczakach, zaczęły7 same robić podobnie. Rzecz w tym (gwoli przypomnienia) że używano tam kurczaków tych parodniowych, zaśmierdłych i do bólu wysmarowanych przyprawami a zwłaszcza kurkumą.
To właśnie sprawiło, że te uliczne "kurczakarnie" padały jedna za drugą, bo gawiedź od razu uznałą winnymi za złą jakość, także i te punkty.
Zatem, nieco śmiesznie a może i żałośnie czyta się artykulik o pieczonych kurczakach ... po peruwiańsku.
2017-09-14 06:20
Kurczak pieczony, pod każdą szerokością geograficzną jest zwyczajnie fajny.
Mnie też nieco zdumiał ten artykuł, no ale z drugiej strony może to i lepiej iż autorka wzięła na tapetę lokale z smaczną ale nie udającą pseudoartyzmu kuchnią?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.