2018-08-30 08:15
2018-08-30 08:26
2018-08-30 09:14
Jeśli wiemy jak postępować, nie ma z nimi żadnych kłopotów.
2018-08-30 09:32
Kłopotów to nie ma z rybkami. Kot raz na jakiś czas musi coś odwalić, inaczej nie byłby kotem :D
2018-08-30 09:46
Z rybkami nie, spróbuj z nimi pogadać albo przytulić... :p
2018-08-30 10:44
Mam wątpliwości czy w ogole rozumiesz sens tego słowa. Pewnie, ze kota przytulisz, ze jakos zareaguje na Twoje słowa itd., ale to jest wartość dodana, a kłopot to, ze tak napisze, wartość odjeta.
2019-09-05 11:40
chyba nie miałeś rybek...ja mam w domu i psa...i koty..i rybki...
2018-09-09 20:04
Te koty które nocą czają się na palce wystające w spod kolderki. Aaaaaaa
2018-08-30 10:00
Myszy łapie!
2018-08-30 10:13
2018-08-30 10:52
Tak samo mozna zapytać po co ty jestes w domu,kot to też domownik
2018-08-30 11:38
2018-08-30 17:49
2018-08-31 09:52
po co komu d**il w domu???
2018-08-30 08:49
2018-08-30 08:58
kociarz to trochę za mało żebym bezrefleksyjnie słuchała jego porad.
2018-08-30 10:44
2018-08-30 16:52
Tylko całkowity ignorantka mógł napisać taki stek bzdur. Mieszko jest behawiorystą kocim, a wiedzą Jego opiera się na wieloletnim doświadczeniu.
2018-08-31 08:12
Bo takowego nie posiada. Na FB ma grupę, w której nikt nie ma prawa posiadać innego zdania niż on, no natychmiast wyrzuca. Trzeba przytakiwać i się zachwycać. W połową teorii się nie zgadzam, zaprzeczają bowiem opiniom wielu doskonałych weterynarzy. Wchodzi w ich kompetencje, ale nie ma racji.
2018-08-30 09:00
Bo w pewnym momencie wyrastają na tyle że nawet nie jest w stanie ich schować. Robie to zawsze jak śpi, nawet sie nie budzi xD
2018-08-30 16:12
A co? Podajesz mu srodek nasenny?
2018-08-30 23:07
Ma tak mocny sen ze mozna go spiącego przekladac jak mebel i nawet oka nie otworzy :) dopiero jak uslyszy zarcie wsypywane do miski, albo faktycznie mocno sie go klepnie w tylek to raczy wstac
2018-08-30 18:04
k*tas pisze się przez "u"
2018-08-30 09:05
ALF wiedziałby jak sobie z nim poradzić :)
2018-08-30 10:25
2018-08-31 20:37
2018-08-30 17:47
rozwiązanie nie ostateczne ,bo z reguły "dobrzy" sąsiedzi odniosą sierściucha ...........
pozostaje łopata
2018-09-02 14:14
2018-08-30 09:13
Jak niszczy to niech idzie do pracy, proste. Trzeba go nauczyć wartości pieniądza.
2018-08-30 09:15
Nawet jak podrapie fotel. I tak go kocham :)
2018-08-30 16:28
go darzysz.
2018-08-30 09:20
wiadomo, że piaskownica staje się kuwetą. Więc pytanie brzmi:
co ważniejsze, dziecko czy kot?
2018-08-30 09:49
dzieci do okienka życia i z bańki
2018-08-30 10:36
Albo do beczki. Niebieskiej.
2018-08-30 10:37
Wycie bachorków mąci koci spokój.
2018-08-30 10:38
kot nie nasr* do piaskownicy jeśli ta będzie zamknięta. Wystarczy kilka desek i gwoździ i spokój.
2018-08-30 12:43
siedzą pewnie po domach przyklejone do telefonów komórkowych - małe zombie
2018-08-30 12:50
Wyjdź z domu.
2018-08-30 16:31
2018-08-30 13:15
Zdecydowanie kot !!!
2018-08-30 13:48
zdecydowanie kot!!!
2018-08-30 15:02
Zawsze kot
2018-09-02 14:17
mogą załatwiać się w piaskownicy , pijaki sikać też mogą., mamusie nagminnie wysadzają swoje dzieci przy piaskownicy ,a ż wali moczem
2018-09-03 13:49
poza tym jest mnóstwo innych zwierząt które nie pogardzą taką "kuwetą"
2019-08-05 01:00
Plus trutki? Jasne, to na pewno zdrowsze dla dziecka :)
2018-08-30 09:21
Zamiast kota kupić sobie psa.
2018-08-30 09:34
Tia, kolega z lat szkolnych miał sporego psa. Jak raz byłem u niego to drzwi do jednego pokoju były nadgryzione xD Od tamtej pory nie zamykali drzwi w mieszkaniu.
2018-08-30 10:49
Kot by co najwyżej podrapal polke, albo okladke (wydanie w twardej oprawie, szyte, nie to co dzisiejsze bieda sklejki za absurdalne pieniądze).
2022-05-10 18:58
Myślisz, że pies nie niszczy? Jeszcze bardziej! Obgryza nogi krzeseł i stołu oraz niszczy meble skórzane, więc nie mów, że lepiej mieć psa. Mam porównanie bo całe życie miałam psy w domu a pierwszy raz mam kota, który drapie co się da. Ma wszelkie akcesoria aby tego nie robił i nie ma na niego siły
2018-08-30 09:23
Najprostszy stół.
Następnie ganiamy kota i krzyczymy na niego jak drapie gdziekolwiek w domu, ale nie jak drapie w stół oczywiście, dodatkowo miejsca w których drapie a nie chcemy by tam drapał na jakiś czas
Najprostszy stół.
Następnie ganiamy kota i krzyczymy na niego jak drapie gdziekolwiek w domu, ale nie jak drapie w stół oczywiście, dodatkowo miejsca w których drapie a nie chcemy by tam drapał na jakiś czas owijamy szmatami, kładziemy tam koc itp rzeczy, tak by odebrać mu możliwość drapania w danym miejscu. Po jakimś czasie sam się zorientuje w czym rzecz i sobie odpuści pozostałe miejsca, wspomniany stół nadaje się idealnie a ponadto służy nam za mebel czy np pod kwiaty, ja mam taki stół na werandzie, gdzie kot przebywa kiedy chce, ale stał i np w pokoju gościnnym, ważne by kot tam miał dojście non stop.
Stół zabieramy z sobą przy każdej przeprowadzce.
Sprawdzone wielokrotnie i zawsze skuteczne.
a najlepiej to jak kot ma wyjście na dwór / do ogrodu.
2018-08-30 16:38
A czy bierzesz stół ze sobą przy każdej przechadzce kotem?
2018-08-31 18:16
i jeszcze coś, trzeba regularnie obcinać kotu pazury.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.