2018-07-23 08:19
Ja super wspominam restaurację Złota Podkowa. Jako dzieciak 30 lat temu jeździłem tam regularnie z rodzicami. Atmosfere i smak "moich" schaboszczaków pamiętać już będę zawsze... Jeszcze dalej bo na wysokości Sztumu był Jonatan. Renomę miał na całym pomorzu. To były restauracje. Przez duże R.
2018-07-23 10:02
cale trojmiasto czekalo zeby dowiedziec sie, gdzie jadles kotleta jak miales 8 lat. dziekujemy, nasze zycia są teraz pełne.
2018-07-23 12:27
JHahahaha najlepszy komentarz na całym portalu :)
2018-07-23 14:32
Cale trojmiasto nie,ale ty widac czekales. Co wiecej zaciekawilo cie to do tego stopnia,ze skomentowale/as. To chyba odzew za lipne dziecinstwo.
2018-07-23 16:23
I barszcz z uszkami. I zarąbiscie ze tez wspominasz to miejsce.
2018-07-24 13:46
bo, najwyraźniej, właściciel miał dostęp do świeżych produktów prosto od gospodarza. I wraz z komuną to się skończyło. Byłem tam w schyłkowym okresie, w okolicach 2006 roku, też na fali wspomnień. Wtedy można się tam
bo, najwyraźniej, właściciel miał dostęp do świeżych produktów prosto od gospodarza. I wraz z komuną to się skończyło. Byłem tam w schyłkowym okresie, w okolicach 2006 roku, też na fali wspomnień. Wtedy można się tam było już tylko struć.
Ale, co trzeba zostawić temu miejscu, to fajny wystrój i klimat myśliwsko-wiejski. Mimo, że PRL, to wykonany na tyle porządnie, że mógłby się obronić w każdych czasach.
2018-07-24 23:37
Wygrywa 737....
2018-07-25 15:14
2018-07-23 08:24
Byłem, d*py nie urywa.
2018-07-23 17:06
Zawsze jest super!!
I naprawde piękne wnętrze
2018-07-24 18:24
Cierpliwości ;)
2018-07-24 20:38
Czyli wszystko w porządku, po wizycie w restauracji nie powinno urywać :)
2018-07-23 08:27
Jak to się wymawia w ogóle? Siete-tres-siete blaaa? Kto wymyśla takie nazwy xD
2018-07-23 11:35
nazwa z d**py ale wnętrza ładne. byłem i potwierdzam.
2018-07-23 11:43
2018-07-23 08:41
Obrusy na stołach niewyprasowane! O tym, że do pięknych, stylowych wnętrz Villi Patschke wstawiono "modne, bo szare" mebelki aż nie chce mi się mówić...
2018-07-24 14:02
Mebelki wstawione, średnio współgrające z resztą wystroju. I nie mam tu na myśli łączenia starego z nowym, bo lubię takie wnętrza, ale wyraźnie w tym przypadku się nie udało. Kompozycyjnie nie do końca dograne, kształty
Mebelki wstawione, średnio współgrające z resztą wystroju. I nie mam tu na myśli łączenia starego z nowym, bo lubię takie wnętrza, ale wyraźnie w tym przypadku się nie udało. Kompozycyjnie nie do końca dograne, kształty zbyt oklepane, materiały poziom niższe niż oryginalny wystrój i skala też jakoś zagubiona. Kolor w miarę, ale i tu można by się wyszaleć...
2018-07-23 10:04
koncepty, przestrzenie, autorskie dania. elegancko ale nie krępująco.
2018-07-24 13:19
Koncepty sre...pty... wyprane mózgi zaciekle broniące swojego bosa. A bosss techniki manioulacji ma w malym paluszku i jeszcze swoje certyfikaty w koszt firmy zapodaje ...
2018-07-23 11:11
followersi mnie bardziej lajkują. Kiedyś w koncu musze też spróbować tych potraw.
2018-07-23 11:17
Co mi z wystroju! Chodzi oto by klient mógł zjeść rzeczywiście smacznie i bez kantów. Popisy architektów w takich miejscach są naprawdę zbyteczne. Czas pokaże jak długo taki lokal się utrzyma.
2018-07-23 13:09
Choć kanty mogą się zdarzyć.
2018-07-24 12:34
Musi byc i wystroj i dobre jedzenie p. Kasiu. Dobre jedzenie w malo atrakcyjnym miejscu przestaje smakowac .... i sypane zloto nic tu nie pomoze ....
2018-07-23 11:25
Ejakuluję z wrażenia.
2018-07-23 11:42
2018-07-23 11:45
ludzie z trojmiasta i wawy to snoby w najczystszej postaci. Chata w kredyt wielka na pokaz, fura na pokaz wielka i piękna - tez w kreskę. zes*aj się a pokaż się - motto snobów.
A bank zaciera ręce...
2018-07-24 12:29
Kinkurencja ? o fuj
2018-07-24 15:03
...ale powiem ci, że znam takich ludzi, co więcej, mam takich w rodzinie, którzy nigdy nie jechali taksówką (bo mają nogi, a kasy szkoda), nigdy nie byli w restauracji (bo mają działkę i bazarek, a kasy szkoda) i nigdy
...ale powiem ci, że znam takich ludzi, co więcej, mam takich w rodzinie, którzy nigdy nie jechali taksówką (bo mają nogi, a kasy szkoda), nigdy nie byli w restauracji (bo mają działkę i bazarek, a kasy szkoda) i nigdy nie wyjechali na wakacje (bo kasy szkoda). Czy stali się przez to jakimiś super interesującymi, wyrafinowanymi arystokratami ducha? No nie. Pogadać z nimi można głównie o działce i o aktualnych promocjach w Lidlu.
2018-08-15 13:19
Ta wypowiedz to czyste polskie cebulactwo i kompleksy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.