Opinie (63)

  • Zacznijcie robić samochody, które wytrzymają więcej niż 3-4 lata a silniki przejadą min. 300 tys. (11)

    wtedy się zastanowię. A teraz te aluminiowe silniczki i rdzewiejące blachy nadają się na kosiarki do trawy.

    • 27 7

    • Krzycz Trybson! (8)

      Przecież teraz na większość aut można za grosze dokupić rozszerzoną gwarancję na 5 lat/100-150kkm, jakby te samochody miały nie wytrzymać takiej eksploatacji to by żaden producent tego nie oferował (20-30kkm rocznie to wcale nie tak mało dla przeciętnego użytkownika samochodu).

      • 7 8

      • Ta "rozszerzona gwarancja" (7)

        Jest ci*la warta. 150k km to ja w dwa lata robię. Warunki obejmują w większości tylko te rzeczy, które się nie psują. Każda rozszerzona gwarancja to wyrzucenie pieniędzy w błoto...
        A jak serwisy traktują klienta,

        Jest ci*la warta. 150k km to ja w dwa lata robię. Warunki obejmują w większości tylko te rzeczy, które się nie psują. Każda rozszerzona gwarancja to wyrzucenie pieniędzy w błoto...
        A jak serwisy traktują klienta, który przyjechał po naprawę gwarancyjną pokazuje przyklad najnowszej Civic Type R. Wady konstrukcyjne skrzyni biegów kwalifikują, jako "powstałe z winy użytkownika".

        • 5 5

        • (3)

          Dla ciebie zlotowo to polecam coś vw z 1.9 tdi

          • 3 8

          • Po pierwsze nie złotówo, bo nieudacznikiem nie jestem i nigdy nie byłem. (1)

            Po drugie jesteś idiotą, jeżeli polecasz 1.9TDI do krótkich i częstych kursów, kiedy silnik nie ma okazji się rozgrzać. Przy takim użytkowaniu wymiana dwumasy co 20k km gwarantowana.
            Po trzecie tylko idioci dają

            Po drugie jesteś idiotą, jeżeli polecasz 1.9TDI do krótkich i częstych kursów, kiedy silnik nie ma okazji się rozgrzać. Przy takim użytkowaniu wymiana dwumasy co 20k km gwarantowana.
            Po trzecie tylko idioci dają się nabrać na "rozszerzone gwarancje". Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem warunki i doojdzie się do wniosku, że to się nie oplaca. Dotyczy to zarówno samochodów jak i elektroniki.

            • 10 4

            • Popieram. Ale widac jeloppo wyzej nie ogarnia tematu, naczytal sie gdzies na forum I teraz probuje zablysnac... coz nie udalo sie

              • 0 0

          • Nastepny milioner internetowy
            Masz jakis problem kto j pracuje?
            A moze jest przedstawicielem?

            Tyle jadu bo sam piz..a

            • 0 0

        • Krzycz Trybson! (2)

          Nie wie a się wypowiada. Mi na rozszerzonej w 4 roku trwania robiono w ramach gwarancji płukankę, łańcuch rozrządu, wymieniono blok silnika i reflektory, w piątym roku naprawiono awarie wybieraka skrzyni biegów i

          Nie wie a się wypowiada. Mi na rozszerzonej w 4 roku trwania robiono w ramach gwarancji płukankę, łańcuch rozrządu, wymieniono blok silnika i reflektory, w piątym roku naprawiono awarie wybieraka skrzyni biegów i wymieniano osłony amortyzatorów, bez żadnego migania się. Dodatkowa gwarancja przy zakupie nowego auta kosztowała mnie całe 1000zł, tyle co w 1-2 miesiace się na beznynę wydaje. Więc swoje "wydajemisie" możesz włożyć między bajki. To że jeden serwis Hondy pokazał swoją niekompetencje nie znaczy że wszędzie tak jest. A to że robisz 150 w dwa lata to znaczy jedynie tyle, że nie jesteś w większości użytkowników samochodów osobowych, większość robi przebiegi między 10 a 20 tys. km.

          • 4 3

          • Tata Nano (1)

            Nie ma łańcucha rozrządu

            • 4 3

            • Krzycz Trybson!

              Co więcej nie ma takiej marki jak Tata w polskiej dystrybucji, więc jak sobie zaimportowałeś prosto z Indii to współczuje gustu.

              • 2 4

    • (1)

      Tak panie januszu
      Tak jest
      Pewnie w życiu miałeś same nowe samochody...

      • 5 0

      • Odezwal sie "lizingowiec" albo korpo "gankster" co jezdzi nie swoim

        • 0 0

  • Czekamy na Tucsona :-) Pozdrowienia dla p.Grzegorza z salonu Margo.

    • 0 2

  • fakt spore rabaty (5)

    zarabiam 28 tys ojro rocznie, moja żona 33 600. moja pensja na życie, jej odkładamy. Hyundai i10 w najwyższym wyposażeniu 1.2 AT w cenie wersji podstawowej. czyli za 9900 euro. i można wziąć na raty Mercedesa G mając

    zarabiam 28 tys ojro rocznie, moja żona 33 600. moja pensja na życie, jej odkładamy. Hyundai i10 w najwyższym wyposażeniu 1.2 AT w cenie wersji podstawowej. czyli za 9900 euro. i można wziąć na raty Mercedesa G mając umowę o pracę z 10 e brutto/h a rata będzie taka, żeby ciebie kieszeń nie bolała. co kraj, to obyczaj i rabaty i podejście do klienta

    • 17 4

    • ..i właśnie się obudziłeś .... (1)

      .. z kiślem w majtkach i do roboty w kebebowni u turasa ....

      • 8 7

      • lepsza kebabownia u turasa czy 24h/dobę od pon. do pon. u januszy polskiego byznesu ?

        • 0 1

    • (2)

      Kogo to obchodzi?
      A zercie i lekarze w Polsce pewnie...
      Bo tam jesteś napływowym plebsem, który nawet nie da rady popisać na ich forum

      • 4 12

      • Ja tam zęby robię w DE, bo mam na to i czas i pieniądze. (1)

        A do innych lekarzy kolejki i czas oczekiwania są znikome.
        Mieszkać i pracować na zachodzie a leczyć się w PL to tylko takie dzbany jak ty potrafią
        Może jeszcze mam przepłacać w 'polskim' Lidlu ?

        • 3 3

        • Daruj sobie.
          Tam jesteś nikim, a tu zerem.

          • 1 4

  • Polecam suzuki i toyotę. (4)

    Nie polecam peżotow. Psujne jak cholera. U mnie najtaniej i najlepsze promicje. Tez kredyty

    • 17 20

    • Pisz poprawnie bo żadnego samochodu od Ciebie nie kupią. (2)

      Poprawna pisownia :
      Peugeot
      Auto Handel
      Psują
      Promocje
      Też

      • 8 4

      • Nie boćmy tacy (1)

        tropiaskowi

        • 6 0

        • Ja to tylko

          porsze kópuje. óznana marka a nie jakiś hłam.

          • 3 0

    • Tak, toyota, ktora rdzewieje już w salonie...

      • 11 9

  • Tylko firmy brokerów samochodów/ (3)

    Kupując u brokera nowy samochód z rocznika 2019 mamy taniej niż wyprzedaże z 2018 roku. Dealerzy po prostu mają potężne marże i koszą zwykłych obywateli. Przykład Mercedes z wyceny konfiguratora na stronie mercedesa w

    Kupując u brokera nowy samochód z rocznika 2019 mamy taniej niż wyprzedaże z 2018 roku. Dealerzy po prostu mają potężne marże i koszą zwykłych obywateli. Przykład Mercedes z wyceny konfiguratora na stronie mercedesa w pewnej opcji to koszt 220 000 zł w salonie proponują upust ok. 4% a broker proponuję cenę brutto 180.000 zł Taka jest Polska rzeczywistość !!!!!!

    • 6 1

    • (2)

      Nie masz pojecia o marzach dilerskich zareczam ze nie sa nawet w polowie takie jak sobie wyobrazasz. Kupujac od brokera samochod, ktory - jest juz zarejestrowany na brokera, tracisz czesc gwarancji ( od daty faktury na

      Nie masz pojecia o marzach dilerskich zareczam ze nie sa nawet w polowie takie jak sobie wyobrazasz. Kupujac od brokera samochod, ktory - jest juz zarejestrowany na brokera, tracisz czesc gwarancji ( od daty faktury na beokera po zakup przez Ciebie), w przypadku checi korzystania z rekojmii nie jest nia salon tylko broker, masz inny koszt ubezpieczenia ( drozsze) bo do nowych samochodow doplacaja importerzy tak zwane centrale, przelewasz pieniadze przed odbiorem do firmy, ktora nie jest tak stabilna jak diler samochodow bo dzialaja oni od wielunastu lub wieludziesieciu lat lokalnie, musisz gdzies tam jechac po odbior samochodu tracac przede wszystkim czas. Mozna wymieniac i wymieniac. Bilans korzysci za wykatkiem nizszej ceny i to po kalkulacji nie tak duzo nie zawsze jest bajeczny jak na poczatku sie wydawalo. Zawsze jednak masz prawo do wlasnych opinii i to szanuje.

      • 4 5

      • Są jeszcze osoby, które zajmują się pośrednictwem

        I mają kontakty w salonach. Sprzedawca zamiast użerać się z klientem kilka dni woli zrobić mega cenę pośrednikowi, który poświęci swój czas dla klienta A przychodzi tylko z gotowym, skonfigurowanym autem do zamówienia.

        • 4 0

      • szybka kalkulacja

        przelać nieznanej (tobie) firmie 10-15% zaliczki i odebrać półroczny z przebiegiem 10km w cenie niższej o min. kilkanaście % vs. przelać kilka % zaliczki znanemu (tobie) dealerowi i czekać jak na Dustera pół roku ?

        • 2 0

  • 500 tys km (1)

    Kupiłem pare lat temu nowego citroena z małym silnikiem benzynowym. Świadomie nie jeździłem na obowiązkowe przeglądy gwarancyjne przez co utraciłem gwarancje. Wszystko sam zmieniałem na czas w swoim garażu. Przy 80 tys

    Kupiłem pare lat temu nowego citroena z małym silnikiem benzynowym. Świadomie nie jeździłem na obowiązkowe przeglądy gwarancyjne przez co utraciłem gwarancje. Wszystko sam zmieniałem na czas w swoim garażu. Przy 80 tys km pękł pasek rozrządu sam z siebie. Remont głowicy plus materiał to 400 zł i dzień mojej pracy. Przy 290 tys przegrzalem silnik, kupiłem używany ze skrzynia biegów. Przełożyłem cały komplet łącznie z osprzętem w ciągu jednego dnia. Koszt silnika w przeliczeniu na złotówki to 600 zł. Teraz dobijam do 500 tys i nic się nie dzieje. Auto używane większość czasu za granica. Moja rada to nie dać się naciągać serwisom. Zawsze patrzeć czy zmieniają oleje i filtry tak naprawdę olać gwarancje

    • 2 1

    • straciłem gwarancję tydzień po wyjechaniu z salonu a raczej z placu za salonem
      przemalowałem na kolor który nie jest dostępny w Europie
      minęły 3 lata i nic się nie działo
      sprzedałem kuzynowi i dalej

      straciłem gwarancję tydzień po wyjechaniu z salonu a raczej z placu za salonem
      przemalowałem na kolor który nie jest dostępny w Europie
      minęły 3 lata i nic się nie działo
      sprzedałem kuzynowi i dalej jest OK
      teraz mam też jednego takiego byle jakiego bez gwarancji 5 letniej, bo znowu byłem u lakiernika
      nie moja wina, że lubię kolory inne niż biały, czarny i 123 odmiany szarości

      • 0 3

  • A po ile nowy lub uzywany bialy Mercedes Benz GLK ??? (1)

    • 11 1

    • za darmo, ale biały kolor za 100k

      • 2 1

  • Tylko abonament , tucsonem jeżdżę za 1100 zł rok i gonie (1)

    • 1 8

    • no :) całe 14 tys. km rocznie. to se można pognać

      w koło komina, albo prze pierwsze pół roku

      • 4 2

  • Na prawdziwa promocje wystarczy wyjechac np. do Berlina (6)

    Ceny o wiele niższe niz u naszych dilerow

    • 9 3

    • Krzycz Trybson! (4)

      Bzdury, żeby to potwierdzić wystarczy wejść na stronę internetową ulubionej marki Kaszubów, czyli VW. W Niemczech cennik Golfa zaczyna się od 19300EUR, co daje około 83000PLN, w Polsce cennik golfa zaczyna się od

      Bzdury, żeby to potwierdzić wystarczy wejść na stronę internetową ulubionej marki Kaszubów, czyli VW. W Niemczech cennik Golfa zaczyna się od 19300EUR, co daje około 83000PLN, w Polsce cennik golfa zaczyna się od 61500PLN. Nikt chyba nie sądzi, że u zachodnich sąsiadów na dzień dobry dają upust 25%, żeby zrównać cenę, żeby biedakowi Polakowi się opłacało.

      • 5 1

      • Zmien przegladarke (3)

        Bo ja kupilem pasata w najbogatszej wersji tanij niz w Gdansku byl w podstawowej

        • 2 3

        • Krzycz Trybson! (2)

          No to zajrzyj i sprawdź sam. Może kupiłeś paseratti co było używane na democar, takiego u nas też możesz tanio kupić. Może kupiłeś auto co stało na placu dwa lata i nikt go nie chciał albo takie co spadło z lawety i było

          No to zajrzyj i sprawdź sam. Może kupiłeś paseratti co było używane na democar, takiego u nas też możesz tanio kupić. Może kupiłeś auto co stało na placu dwa lata i nikt go nie chciał albo takie co spadło z lawety i było klepane z każdej strony. A może po prostu zmyślasz, na to by wskazywało to, że twierdzisz że kupiłeś najbogatszą wersję taniej niż u nas najtańszą, a najbogatszy pasat jest prawie dwa razy droższy niż najtańszy (najniższa wersja wyposażeniowa to 85kPLN, najwyższa 145kPLN+dodatki) . :)

          • 4 1

          • Bo to pewnie jakiś sławny Polak i dali mu za symboliczną cenę byle reklamował...
            Fantaści...

            • 2 0

          • Przecież to mitomani
            W życiu nie kupili nowego samochodu i snuja historie, że w ich wymarzonym rajchu dają prawie za darmo albo że nowy nie przejedzie 200 tys km (choć ja miałem np. Nowy marki, która według tych

            Przecież to mitomani
            W życiu nie kupili nowego samochodu i snuja historie, że w ich wymarzonym rajchu dają prawie za darmo albo że nowy nie przejedzie 200 tys km (choć ja miałem np. Nowy marki, która według tych znawców w ogóle nie powinna jeździć i zrobiłem ponad 200 zanim sprzedałem).
            Zreszta wystarczy rzucić wyzwanie żeby Ci w rajchu znaleźli taniej, nowy taki jaki chcesz, a połowę różnicy w cenie w stosunku do dokładnego takiego samego w Polsce dajesz typowi...oczywiście pisze o całkowitej cenie
            I co?
            G...
            Tak, wiem to krezusi i takie drobne ich nie interesują

            • 4 0

    • Taaa
      I turasa na placu

      • 2 1

  • (1)

    Takie tak promocje, że będą te auta mieli na placach jeszcze w maju.

    • 9 1

    • To fajnie.
      Będziesz mógł dłużej oglądać

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.