Opinie (74) 3 zablokowane

  • Nie polecem brac kredytu pod korek.. (1)

    Najlepiej wziac maly kredyt i kupic cos co spelnia nasze minimalne wymagania a w razie poprawy sytuacji materialnej lub perspektyw mozna zawsze zamienic lokum na wieksze.

    Ja wpakowalm sie w kredyt na dom w

    Najlepiej wziac maly kredyt i kupic cos co spelnia nasze minimalne wymagania a w razie poprawy sytuacji materialnej lub perspektyw mozna zawsze zamienic lokum na wieksze.

    Ja wpakowalm sie w kredyt na dom w miescie i zeby moc spac spokojnie wyjechalem za granice zeby ten kredyt splacic...

    Druga sprawa to oprocentowanie kredytow.. za kilka lat moze wrocic do poziomu 5-6% lub wyzej wiec dobrze sobie obecna rate pomnozyc przez 1,5 i sie zastanowic co by bylo gdyby..

    Okres splaty nie powinien byc dluzszy niz 20 lat. Latwo sobie przeprowadzic symulacje i porownac ile nas kosztuja te dodatkowe lata a jaka jest roznica w racie..

    To tyle od kogoc kto ma juz za soba 2 hipoteki..

    pozdrawiam

    • 16 1

    • W większości się zgadzam:

      Małe mieszkanie z niedużym kredytem
      1) dodatkowy pokój to luksus na kredyt
      2) kredyt ponad 20 lat to praktycznie same odsetki (pierwsze 5-10 lat przy kredycie 30 letnim to w racie prawie same odsetki -

      Małe mieszkanie z niedużym kredytem
      1) dodatkowy pokój to luksus na kredyt
      2) kredyt ponad 20 lat to praktycznie same odsetki (pierwsze 5-10 lat przy kredycie 30 letnim to w racie prawie same odsetki - wyraźne spłaty są przy kredytach 10-15 letnich)
      3) niestety zmiana/zamiana mieszkania to koszty (finansowe i społeczne: opuszczasz "dom")

      Trzeba to wyważyć: sensowny kredyt powinien zawierać następujące cechy
      1) Rata nie powinna być wyższa niż POŁOWA raty dla max zdolności kredytowej
      1) okres do 15 (max 20 lat - z tym że wtedy koniecznie z założeniem nadpłacania)
      2) kwota nie powinna przekraczać 40-60% wartości nieruchomości

      • 1 0

  • w Polsce to lichwa nie kredyty !!!! (5)

    ale banki zawszd zarabiaja najwiecej na biedakach :)

    • 4 1

    • A ktoś ci każe brać kredyt?

      • 0 1

    • (3)

      Oprocentowanie kredytów hipotecznych to najtańszy pieniądz na rynku. Jeśli już to lichwą można nazwać wszelkiego rodzaju ukryte opłaty w postaci ubezpieczeń nie wiadomo od czego, konieczności zakładaniu rachunków z

      Oprocentowanie kredytów hipotecznych to najtańszy pieniądz na rynku. Jeśli już to lichwą można nazwać wszelkiego rodzaju ukryte opłaty w postaci ubezpieczeń nie wiadomo od czego, konieczności zakładaniu rachunków z gwarantowanymi wpływami, itp. Natomiast samo oprocentowanie (czyli marża + odsetki, u mnie np. 2,5%) jest bardzo korzystne. Jeśli twierdzisz że nie, to pożycz mi np. 10 tys zł na rok, a ja oddam tylko 250 zł więcej. Pewnie byś mnie wyśmiał, że nie warto dla 250 zł ryzykować pożyczenia na rok 10 tysięcy..

      • 0 0

      • W prostej teorii tak to działa (1)

        W praktyce raczej wychodzi wiecej niż te 2,5%

        Wiesz, z chęcią pożyczę Ci 10 tys na 2,5 % jeśli pozwolisz mi się odpowiednio zabezpieczyć, naliczyć koszty dodatkowe a na koniec zmienić oprocentowanie po pół roku wg. własnego widzimisię.

        Jak banki może oferować lokaty na 2,5% i jednocześnie udzielić kredytu na 2,5% ?

        • 1 0

        • Kreacja pieniądza

          Z każdego tysiąca złotych które bank przyjmie jako lokatę, może pożyczyć nawet 10.000 zł ponieważ jest coś takiego jak mnożnik kreacji pieniądza. I nawet przy tak niskim oprocentowaniu zarobi.

          • 0 0

      • ja mogę Ci pożyczyć :)

        • 0 0

  • Szkoda, 20% to wcale niedużo

    W sam raz by ciemnota poznała ile pożycza.
    Poza tym jak ktoś nie jest w stanie zebrać 20% to go na 80% kredytu nie stać.
    Szkoda że ludzie i banksterzy znów kombinują jakby tu obejść prawo. Mam tylko nadzieję

    W sam raz by ciemnota poznała ile pożycza.
    Poza tym jak ktoś nie jest w stanie zebrać 20% to go na 80% kredytu nie stać.
    Szkoda że ludzie i banksterzy znów kombinują jakby tu obejść prawo. Mam tylko nadzieję że nie będą potem stali pod URM żeby im premier z kasy państwa kredyty spłacił (ewentualnie uchwalił ustawę na mocy której tę kasę ukradną bankom)

    • 0 1

  • Ja kupiłem na początku 2008 roku

    Mieszkanie na południu Gdańska. Zapłaciłem 2000 chf za metr kwadratowy i jestem szczesliwy

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.