2017-05-14 22:27
Najlepiej wziac maly kredyt i kupic cos co spelnia nasze minimalne wymagania a w razie poprawy sytuacji materialnej lub perspektyw mozna zawsze zamienic lokum na wieksze.
Ja wpakowalm sie w kredyt na dom w
Najlepiej wziac maly kredyt i kupic cos co spelnia nasze minimalne wymagania a w razie poprawy sytuacji materialnej lub perspektyw mozna zawsze zamienic lokum na wieksze.
Ja wpakowalm sie w kredyt na dom w miescie i zeby moc spac spokojnie wyjechalem za granice zeby ten kredyt splacic...
Druga sprawa to oprocentowanie kredytow.. za kilka lat moze wrocic do poziomu 5-6% lub wyzej wiec dobrze sobie obecna rate pomnozyc przez 1,5 i sie zastanowic co by bylo gdyby..
Okres splaty nie powinien byc dluzszy niz 20 lat. Latwo sobie przeprowadzic symulacje i porownac ile nas kosztuja te dodatkowe lata a jaka jest roznica w racie..
To tyle od kogoc kto ma juz za soba 2 hipoteki..
pozdrawiam
2017-05-15 17:35
Małe mieszkanie z niedużym kredytem
1) dodatkowy pokój to luksus na kredyt
2) kredyt ponad 20 lat to praktycznie same odsetki (pierwsze 5-10 lat przy kredycie 30 letnim to w racie prawie same odsetki -
Małe mieszkanie z niedużym kredytem
1) dodatkowy pokój to luksus na kredyt
2) kredyt ponad 20 lat to praktycznie same odsetki (pierwsze 5-10 lat przy kredycie 30 letnim to w racie prawie same odsetki - wyraźne spłaty są przy kredytach 10-15 letnich)
3) niestety zmiana/zamiana mieszkania to koszty (finansowe i społeczne: opuszczasz "dom")
Trzeba to wyważyć: sensowny kredyt powinien zawierać następujące cechy
1) Rata nie powinna być wyższa niż POŁOWA raty dla max zdolności kredytowej
1) okres do 15 (max 20 lat - z tym że wtedy koniecznie z założeniem nadpłacania)
2) kwota nie powinna przekraczać 40-60% wartości nieruchomości
2017-05-15 07:02
ale banki zawszd zarabiaja najwiecej na biedakach :)
2017-05-15 10:50
A ktoś ci każe brać kredyt?
2017-05-15 13:16
Oprocentowanie kredytów hipotecznych to najtańszy pieniądz na rynku. Jeśli już to lichwą można nazwać wszelkiego rodzaju ukryte opłaty w postaci ubezpieczeń nie wiadomo od czego, konieczności zakładaniu rachunków z
Oprocentowanie kredytów hipotecznych to najtańszy pieniądz na rynku. Jeśli już to lichwą można nazwać wszelkiego rodzaju ukryte opłaty w postaci ubezpieczeń nie wiadomo od czego, konieczności zakładaniu rachunków z gwarantowanymi wpływami, itp. Natomiast samo oprocentowanie (czyli marża + odsetki, u mnie np. 2,5%) jest bardzo korzystne. Jeśli twierdzisz że nie, to pożycz mi np. 10 tys zł na rok, a ja oddam tylko 250 zł więcej. Pewnie byś mnie wyśmiał, że nie warto dla 250 zł ryzykować pożyczenia na rok 10 tysięcy..
2017-05-15 18:57
W praktyce raczej wychodzi wiecej niż te 2,5%
Wiesz, z chęcią pożyczę Ci 10 tys na 2,5 % jeśli pozwolisz mi się odpowiednio zabezpieczyć, naliczyć koszty dodatkowe a na koniec zmienić oprocentowanie po pół roku wg. własnego widzimisię.
Jak banki może oferować lokaty na 2,5% i jednocześnie udzielić kredytu na 2,5% ?
2017-05-16 12:34
Z każdego tysiąca złotych które bank przyjmie jako lokatę, może pożyczyć nawet 10.000 zł ponieważ jest coś takiego jak mnożnik kreacji pieniądza. I nawet przy tak niskim oprocentowaniu zarobi.
2017-05-16 14:19
ja mogę Ci pożyczyć :)
2017-05-15 17:23
W sam raz by ciemnota poznała ile pożycza.
Poza tym jak ktoś nie jest w stanie zebrać 20% to go na 80% kredytu nie stać.
Szkoda że ludzie i banksterzy znów kombinują jakby tu obejść prawo. Mam tylko nadzieję
W sam raz by ciemnota poznała ile pożycza.
Poza tym jak ktoś nie jest w stanie zebrać 20% to go na 80% kredytu nie stać.
Szkoda że ludzie i banksterzy znów kombinują jakby tu obejść prawo. Mam tylko nadzieję że nie będą potem stali pod URM żeby im premier z kasy państwa kredyty spłacił (ewentualnie uchwalił ustawę na mocy której tę kasę ukradną bankom)
2017-05-16 08:04
Mieszkanie na południu Gdańska. Zapłaciłem 2000 chf za metr kwadratowy i jestem szczesliwy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.