Opinie (55)

  • no tak !... (2)

    ale nic nie pisze czym ten facet się konkretnie zajmuje ,co robi i jaki jego zawód ?...

    • 0 0

    • (1)

      ładnie na zdjęciu wygląda i opowiada długimi zdaniami

      • 2 0

      • Albo urzędnik albo polityk. Biznesu na pewno nie rozumie

        • 0 0

  • wysoka jakość życia? (3)

    jeśli w Trójmieście jest wysoka jakość życia to autor jest wieśniakiem i nigdy nie był za granicą. Jakość życia w Gdańsku czy Gdyni jest mniejsza niż w zapadłej dziurze w Anglii czy Irlandii. Co decyduje o jakości życia?

    jeśli w Trójmieście jest wysoka jakość życia to autor jest wieśniakiem i nigdy nie był za granicą. Jakość życia w Gdańsku czy Gdyni jest mniejsza niż w zapadłej dziurze w Anglii czy Irlandii. Co decyduje o jakości życia? Służba zdrowia, zarobki, bezpieczeństwo, komunikacja. A więc u nas jak nie masz prywatnej opieki medycznej to czekasz w kolejkach z dziadkami dłużej niż na niejednej wsi. Zarobki dobre mają nieliczni. Masa ludzi zarabia ochłapy typu 2 tys netto lub mniej. Komunikacja trójmiejska to dno zwłaszcza latem. Po zjezdzie z autostrady, jazda obwodnicą to loteria, bo można jechać, albo stać godzinę w korku. Zjazd z obwodnicy do miasta to już klasyka bałaganu i dezorganizacji i bankowe problemy (zjazd na Wrzeszcz, Oliwę, Witomino). Trójmiasto posiada jedną wewnętrzną koślawą drogę łączącą Gdynię, Sopot i Gdańsk. Droga ta nie dość że zakorkowana to w beznadziejnym stanie technicznym. To masa łat i dziur, światła za 200 metrów; hałas, smród i syf dla okolicznych mieszkańców. Wiem, są bardziej dziadowskie miejsca w Polsce, ale to żadna pociecha.

    • 5 6

    • Jasne np. w takim Leicester to jest dopiero jakość życia

      połowa mieszkańców to beżowi, strach wyjść na ulicę po zachodzie słońca, pracy powyżej polskich 6 tys pln mnóstwo, ale właśnie ci tyle zarabiający to tutaj najwięksi śmierdziele, ale jak do Polski przyjedzie 12 letnim BMW X5 to kozak pełną gębą

      • 5 2

    • (1)

      Widać, że nawet na zmywaku w Anglii nie byłeś, skoro piszesz o bezpieczeństwie i służbie zdrowia w Wielkiej Brytanii.. Hehe. Wywodów o korkach to nawet nie czytam, bo również pokazuje, że nie wiesz jak funkcjonuje duże miasto. Wróć na wieś, tam nie masz korków.

      • 0 2

      • jesteś bałwanem

        Spędziłem w Anglii 8 lat. Fakt co do bezpieczeństwa nie jest lepiej niż w PL, a wręcz gorzej, ale w swoim poście wogole nie poruszyłem tej kwestii. Wspomniałem jedynie, że ma to wpływ na jakość życia. Co do służby

        Spędziłem w Anglii 8 lat. Fakt co do bezpieczeństwa nie jest lepiej niż w PL, a wręcz gorzej, ale w swoim poście wogole nie poruszyłem tej kwestii. Wspomniałem jedynie, że ma to wpływ na jakość życia. Co do służby zdrowia to pojęcia nie masz co mówisz. Miałem w Anglii 2 operacje - obie opłacone ze społecznego ubezpieczenia zrealizowane w prywatnych specjalistycznych klinikach. Wszystko bez żadnej dopłaty. Na obie operacje czekałem max 2 miesiące. W PL dali mi termin operacji za rok. Pewnie wogóle nie mówisz po angielsku dlatego jak tylko pojawiłeś się w przychodni to mieli cię głęboko w d..ie, bo nie zrozumieli co dukasz pod nosem. Człowieku otwórz oczy i popatrz na stan Grunwaldzkiej w Gdańsku. Musisz być upośledzony skoro nie widzisz tego syfu. Takiego bajzlu nie widziałem w żadnym dużym mieście choćby w UK. Czytaj ze zrozumieniem na przyszłość, bo jesteś cofnięty. Pozdro Marianie.

        • 3 0

  • Bez rozwoju przemysłu Trojmiasto walnie w sufit

    Na samych usługach trojmiasto daleko nie zajedzie, to się kiedyś wyczerpie i będzie sufit, pułapka dla rozwoju. Tu są bardzo dobre warunki dla przemysłu, głównie ze względu na porty i stocznie, przykładowo prawie cały

    Na samych usługach trojmiasto daleko nie zajedzie, to się kiedyś wyczerpie i będzie sufit, pułapka dla rozwoju. Tu są bardzo dobre warunki dla przemysłu, głównie ze względu na porty i stocznie, przykładowo prawie cały przemysł w Chinach jest zlokalizowany na wschodnim wybrzeżu, dlaczego? Blisość do portów skąd produkty są drogą morską transportowane na cały świat. Dywersyfikacja musi być, więcej nakładów na przemysł bo tego brakuje, plus nakłady na energetykę (elektronie itp) bo to też niedługo stanie się wąskim gardłem.

    • 5 0

  • Marcin gratulujemy nowego stanowiska i nowej pracy

    wierzymy, że dasz sobie radę i życzymy wszystkiego dobrego

    chcę jednak zaznaczyć, że sytuacja Gdańska i Trójmiasta nie wygląda tak różowo, budowa dużej ilości powierzchni biurowej to potrzeba

    wierzymy, że dasz sobie radę i życzymy wszystkiego dobrego

    chcę jednak zaznaczyć, że sytuacja Gdańska i Trójmiasta nie wygląda tak różowo, budowa dużej ilości powierzchni biurowej to potrzeba teraźniejszości, a nie przyszłości, umowy najmu są zawierane na 5 lat nie dłużej, najemcy to zazwyczaj duże korporacje, które obecnie przenoszą swoje centra usług do Gdańska ze względu na niższe koszty w Polsce od kosztów ponoszonych w ich rodzimych krajach

    trzeba tu jasno zaznaczyć, że działalność tych podmiotów w trójmieście ogranicza się do działaności polegającej na serwisowaniu ich spółek matek w zachodniej Europie, nic tu nie wytwarzają, nic nie produkują, nie płaca podatków od zysków i nie wnoszą nic w tym kraju dla rozwoju, pomimo wielkiej polityki wokół ich działalności w Polsce praca ludzi zatrudnionych u nich zamyka się w przewalaniu faktur lub tworzeniu oprogramowania które jest ładnie opakowywane w kartonik i sprzedawane z zyskiem przez spółkę matkę

    ktoś może powiedzieć, że to super, i pewnie tak jest - super dla dewelopera którego reprezentujesz i dla najemcy który obniżył koszty serwisu spółce matce i na tym koniec... jeśli myślicie, że ta praca rozwija nowe pokolenie mieszkańców trójmiasta to jesteście w błędzie - ludzie Ci często po 5cio letnich studiach wbijają faktury w system i je księgują, przepraszam ale to praca dla sekretarki i pomocy księgowej w zwykłej polskiej firmie... po odejściu z tej pracy ludzie nie mają żadnego innego doświadczenia i są zawodowo opóźnienie w stosunku do swoich kolegów i koleżanek którzy po studiach poszli pracować do zwykłej polskiej firmy, napewno na początku mając gorzej ale po 5ciu latach zajmując już wyższe i lepsze stanowiska niż w centrum serwisowym

    trzeba też głośno i wyraźnie powiedzieć, że owe tak hucznie otwierane centra serwisowe w ciągu najbliższych lat przeniosą się do Bułgarii i Rumuni bo tam koszty będą jeszcze niższe, narazie oba kraje nie mają tylu wykształconych kadr i przygotowanej infrastruktury (biurowców) do obsługi centrów serwisowych korporacji z Europy ale intensywnie nad tym już pracują...

    za pięć lat na rynek trójmiasta trafią tysiące zwolnionych ludzi bez doświadczenia w innej pracy i perspektyw...
    za pięć lat zdecydowana większość najemców nie przedłuży umów najmu a biurowce zaczną świecić pustkami...

    ten trend juz teraz znają deweloperzy bo każdy wybudowany i w 80% wypełniony najemcami budynek próbują wypchnąć do funduszy inwestycyjnych kapitalizując swoją inwestycje i wszystkie powyższe ryzyka przepychając na fundusze...

    a co robią fundusze??? sprzedają "cudowne" produkty finansowe naiwnym emerytom...

    dzisiejszy chwilowy zachwyt będzie kosztował jedno pokolenie stracone nadzieje i możliwości... czy tędy ma się kształtować droga rozwoju Gdańska???

    na zakończenie zapraszam wystawić nos do innych aglomeracji w Polsce a przekonacie się, że Gdańsk to północne peryferie Polski a za pięć lat to miasto widmo pustych powierzchni biurowych...

    • 8 4

  • Pi ona!!!! (1)

    Gratulacje ty nasz biznesmenie!!!!

    • 0 2

    • dajcie spokój, po tym wywiadzie widać, że pojęcia nie ma czym jest biznes.

      • 1 0

  • Czekamy na podwyżki płac!!!!

    Jeśli będę więcej zarabiała, wiecej tutaj wydam- gdzieś w efekcie finalnym każda ze stron na tym skorzysta a region stanie się bogatszy:)

    Efektywność w firmie wzrosła ale podwyżek brak:(

    • 1 0

  • (3)

    "Atuty, jakie mamy obecnie nie zawsze były częścią naszego regionu. To zmieniało się w czasie, wymagało zaangażowania wielu osób i strategicznej wizji rozwoju aglomeracji w wielu obszarach"

    Ciężko zdzierżyć

    "Atuty, jakie mamy obecnie nie zawsze były częścią naszego regionu. To zmieniało się w czasie, wymagało zaangażowania wielu osób i strategicznej wizji rozwoju aglomeracji w wielu obszarach"

    Ciężko zdzierżyć - co Pan wygaduje. Gdańsk po 1989 roku miał potencjał by stać się jedną ze stolic świata - i ten potencjał został zniszczony, zaprzepaszczony. Margaret Thatcher: Wspaniałe miasto Gdańsk, tu zaczął się współczesny świat.

    • 3 0

    • (2)

      Hehe- marzenia typowego Polaka. Dyzio marzyciel. Polska i Gdansk stolicą świata. Podobno mieli przenieść Paryż do Gdańska, a Londyn do Warszawy.

      • 3 0

      • (1)

        nie zapominaj o Wenecji do Słupska

        • 2 0

        • W Sopocie, dzięki sołtysowi.

          Mamy Monte Carlo północy i Dubaj północy (to przez tombolo przy molo).

          • 0 0

  • Podsumowując

    Gdynia w przeciągu kilku lat stała się totalną dziurą.
    Trzeba to jasno powiedzieć, a ten fenomen Zaje... Gdyni nie wiem skąd się wziął.
    Te hasło Miasto z morza i marzeń puknąć się w głowę trzeba :D

    • 0 0

  • .....koniec i bomba, kto nie czytał ten trąba....

    :)

    • 0 0

  • A parkingi I komunikacja miejska sa zapewnione

    Dla tysiecy pracownkow w tych super biurowcach??

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.