Opinie (88)

  • (5)

    Matematyka to masakra. To nie maturzyści są glupi tylko system nauczania.

    • 43 44

    • Ani maturzyści nie są tacy źli ani system taki straszny. (1)

      Niestety największa wina często leży po stronie nauczycieli, którzy źle realizują zadany program a wręcz często sami za dobrze przedmiotu nie rozumieją. Do tego dochodzą ciągłe zwolnieni, wycieczki, zastępstwa itp a

      Niestety największa wina często leży po stronie nauczycieli, którzy źle realizują zadany program a wręcz często sami za dobrze przedmiotu nie rozumieją. Do tego dochodzą ciągłe zwolnieni, wycieczki, zastępstwa itp a matematyka wymaga konsekwentnej pracy bez przerw i dziur w realizacji materiału. To nie geografia, że można lepiej ogarniać mapę Europy a gorzej Azji i średnio jest nieźle.
      Generalnie problem jest w negatywnej selekcji do zawodu nauczyciela gdzie każdy myślący człowiek choćby miał ogromne do tego powołanie 3 razy się zastanowi czy chce na całe życie wybrać biedę czy woli za lepsze pieniądze w Lidlu na kasie siedzieć. Nauczycielkami zostają niestety głównie niezbyt rozgarnięte panie, które mają dobrze zarabiającego męża i chcą pracę, która toleruje ciągłe zwolnienia na macierzyństwo, choroby dziecka itp.

      • 14 11

      • Uogólnienia są krzywdzące.

        Ciekawe, jaki z Ciebie pracownik.
        Wszyscy wiedza, może ty nie, ze ta matura była najtrudniejsza w dziejach nowej matury - od 2006 roku.
        Skrzywdzili młodych ludzi Ci, którzy ja układali. zaspokajali jakieś swoje ambicje, nie wiem... To chore!

        • 1 3

    • Jak masz nauczanie nastawione na kucie, to się nie dziw. (2)

      A potem korki z matematyki i fizyki, chociaż odrobina zrozumienia tematu by wystaczyła, ale skąd ją wziąć?

      • 10 0

      • Nauczanie nastawione na kucie? XD (1)

        Oczekujesz że tłumok, który nie jest w stanie wykuć się kilku wzorków będzie w stanie sam je sobie wyprowadzic? Ciekawa teoria.

        • 11 2

        • Na pewno ma większą szansę, jak wie skąd się wzięły

          Mój ulubiony przykład jest już ze studiów.
          Uczyli mechaników wzorów na prąd zmienny.
          Zamiast wprowadzić liczby zespolone i mieć x+jy, wyprowadzali im kilometrowe sznurki dla każdego możliwego układu elementów i kazali kuć, bez powiedzenia skąd się to wzięło...

          • 2 2

  • co 4ty w ogóle nie powinien być w liceum/technikum wobec takich wyników. (2)

    Taka osoba powinna zostać odsiana na etapie rekrutacji i na pewno lepiej by sobie w szkole zawodowej poradziła z pożytkiem dla wszystkich zainteresowanych.

    Wobec tego, że zdawalność jest wyższa w szkołach niepaństwowych, ten odsetek niezdających z państwowych szkół jest jeszcze bardziej dramatyczny. To jest agonia systemu.

    • 31 4

    • Powiedz to im i ich rodzicom. Najmłodsze pokolenia są pozbawione kompleksów, ale też nie mają realnego oglądu swojej sytuacji.

      A rodzice, niestety, albo są tacy sami (żądania, ale zero współpracy z wychowawcą lub szkołą), albo nie mają czasu, albo nie chcą go mieć dla swoich dzieci. Wiadomo, z nastolatkiem trudno sie dogadać, ale trzeba próbować! Od tego jest rodzic.
      Zostań nauczycielem na JEDEN rok, a oczy otworzą się szeroko...

      • 2 0

    • mylisz sie

      Nie co czwarty tylko co drugi!

      • 0 0

  • (11)

    Zdało 77%. Oznacza to, że na 30 osobową klasę 7 osób nie zdało. W latach 80/90 taki wynik byłby nie do pomyślenia. Matury zazwyczaj nie zdawały dosłownie jednostki.

    • 106 6

    • (1)

      tylko ze w latach 80/90 ludzie chodzili tez do zawodowek, technik i nie kazdy pisal maturte jak dzis, mysle ze zdawalnosc bylaby taka sama ale wtedy po pristu głąby nie pisaly matury a teraz piszą wszyscy

      • 0 0

      • Kto powiedział, że dziś maturę muszą pisaci MIEĆ wszyscy?

        To osobista decyzja. Można po prostu skończyć szkołę, a nie mieć matury. Tak, jak kiedyś.

        • 1 0

    • Ja z branży, więc... (1)

      Powiem tak: teraz są egzaminy zewnetrzne, jest OKE, jest CKE, prace sprawdzane są NIE przez nauczycieli uczących, a przez egzaminatorów zewnętrznych (trzeba zdać egzamin). Prace są kodowane.
      I teraz pomyśl,

      Powiem tak: teraz są egzaminy zewnetrzne, jest OKE, jest CKE, prace sprawdzane są NIE przez nauczycieli uczących, a przez egzaminatorów zewnętrznych (trzeba zdać egzamin). Prace są kodowane.
      I teraz pomyśl, mądralo, czemu? Ponieważ kiedy pytanie układaja i egzaminują nauczyciele, którzy cię wcześniej uczyli, to....wyniki są lepsze! I były!
      Dlatego właśnie obecnie mamy taki system, a wyniki...no cóż...jak zwykle: wypadkowa wielu różnych okoliczności.
      Pozdrawiam

      • 6 7

      • egzaminowali nauczyciele którzy uczyli

        ale tylko na ustnej, a najpierw trzeba było zdać pisemną, która układali w ministerstwie. I nigdy nauczyciele nie sprawdzali pisemnych matur własnych uczniów. Skoro jesteś "z branży" to domyślam sie, że te kłamstwa mają cię wybielić z tych żenujących wyników ...

        • 4 4

    • Faktycznie

      Z mojej klasy (rocznik 89) zdali wszyscy. A klasa mat-fiz, czyli ta trudniejsza wersja matury

      • 4 1

    • Kiedyś to było

      .

      • 1 1

    • (2)

      Oho, obecne 30latki już zaczynają narzekać na młodzież :D

      • 14 3

      • A kto narzekał na młodzież, jak my nią byliśmy? (1)

        Też 30stki :)

        • 11 0

        • ...kiedyś to było!

          • 4 0

    • Średnią zaniżają pojedyńcze licea. Maturę pisałem dwa lata temu w gdyńskim VILO, jedyna osoba, która nie zdała matury zrobiła tym furorę na pół szkoły.

      • 11 0

    • W latach 80 i 90 były zawodówki, po których nie było matury.

      Do zawodówek, z pewnością chodziło 1/3 jeśli nie więcej uczniów.

      Do liceów i techników bywały egzaminy wstępne, więc jest mniejsza szansa by trafiali tam przypadkowi ludzie.

      • 27 5

  • (9)

    Kiedys jak ktos nie zdal to musial byc deklem, a matury byly duzo trudniejsze

    • 90 20

    • kiedys to kur*a było

      • 1 0

    • Trudne, jak diabli... (1)

      Przykładowe zadanie z 1991:
      W trapezie równoramiennym jedna z podstaw jest dwa razy dłuższa od drugiej, a przekątna trapezu dzieli kąt przy dłuższej podstawie na połowy. Oblicz długości boków tego trapezu wiedząc,

      Przykładowe zadanie z 1991:
      W trapezie równoramiennym jedna z podstaw jest dwa razy dłuższa od drugiej, a przekątna trapezu dzieli kąt przy dłuższej podstawie na połowy. Oblicz długości boków tego trapezu wiedząc, że jego pole jest równe 3 sqrt(3).

      Dzisiaj wszyscy praktycznie przystępują do matury. Kiedyś dekle po prostu nie pisały egzaminu, to i nie mogły oblać...

      • 16 8

      • Dokładnie.

        Jezszcze przed r. 2000 przedmioty obowiązkowe były 2 (pisemne): polski i wybrany przedmiot. Gdzie jest trudność? Nie mówiąc o tym, że prace poprawiali nauczyciele DANEJ szkoły...gdzie obiektywizm? Hehehehe. Teraz jest duuużo obiektywniej.

        • 5 3

    • A wiesz jak się kiedyś pisało? (3)

      Jakieś 10% uczniów nie pisało matury uczciwie tylko z pomocą ściąg lub innych osób a nauczyciele na to przymykali oko bo egzamin był dużo mniej sformalizowany a sprawdzanie wewnątrz szkoły bardziej uznaniowe. Jak ktoś nie podpadł swoim nauczycielom to zdawał. Teraz więcej przepisów, kontroli i zewnętrzne sprawdzanie prac robi swoje.

      • 24 23

      • Kiedys 1/4 klasy brala korki u swojej pani z angielskiego i dzieki temu niewazne czy byli dobrzy, czy nic nie umieli, i tak dostawali najlepsze oceny, bo ta pani te matury sprawdzala

        • 6 6

      • tak bo TERAZ to ściąg nie ma - nawet w USA mają

        • 2 0

      • dokładnie, kiedys zdawalo mature o wiele mniej osob, teraz musi praktycznie kazdy. kazdy moj znajomy nawte ten pol d3bil idzie na studia i zostaje magistrem, kiedy mgr to byl ktos.
        za duzo jest studentow, za duzo maturzystów, magister jest nikim

        • 10 1

    • te halyna, kedyś to było. praca była, FWP i jeszcze dzieciakom choinkę i paczkem zakład pracy przygotował (1)

      dziś to nic nie ma. kiedyś to były czasy, czasowie wracajcie!!!

      • 10 1

      • Kiedyś to człowiek za dormo robił, a się cieszył, że robota była!

        • 9 0

  • Dla PIS tuman jest idealnym wyborcą...

    Wszystko można mu wcisnąć i przekupić.

    • 11 4

  • Moze jakas "amnestia" ministra edukacji - taka tradycja rzadow PiSu?

    Przeciez nie moze tak byc, ze jest zle.

    • 7 2

  • Wszyscy najmądrzejsi w internecie (1)

    Przed napisaniem komentarza powinna być do rozwiązania tegoroczna matura, jak masz 30 % możesz napisać komentarz. Jestem pewny, że pewnie przeszłyby z 3 opinie.

    • 3 1

    • Nie pocieszaj sie - prawda jest taka, ze co piaty nie opanowal nawet 1/3 materialu.

      • 2 0

  • Pewnie 90% wypowiadających się tutaj ukończyło szkołę 40 lat temu (4)

    i nic nie wiedzą o dzisiejszym systemie edukacji. Pewnie gdyby dziecko w klasie maturalnej przyszło do nich i poprosiło o pomoc w pracy domowej to nawet nie wiedzieliby od czego zacząć.

    • 16 15

    • System edukacji jest taki, że uczniowie podchodzący do matury podstawowej z matematyki nie potrafią często zrobić prostych kalkulacji, mimo że przed nosem mają kalkulator i tablice matematyczne. Maturę zdawałam 20 lat

      System edukacji jest taki, że uczniowie podchodzący do matury podstawowej z matematyki nie potrafią często zrobić prostych kalkulacji, mimo że przed nosem mają kalkulator i tablice matematyczne. Maturę zdawałam 20 lat temu, ale jak słyszę że osoba zdająca maturę z matmy nie potrafi obliczyć jaka będzie cena jakiegoś tam produktu obniżonego o 10% a potem jeszcze o 10% to mnie zatyka. Po prostu czekam kiedy na maturze będą sławetne zadania pt. pokoloruj drwala.

      • 6 0

    • Tylko 30 lat temu. Ale mam dziecko w szkole średniej muszę stwierdzić niestety, że podręczniki są takie sobie a do matematyki to o kant d.. rozbić.Dzięki mojej przypadłości chomikowania niektórych wartych książek

      Tylko 30 lat temu. Ale mam dziecko w szkole średniej muszę stwierdzić niestety, że podręczniki są takie sobie a do matematyki to o kant d.. rozbić.Dzięki mojej przypadłości chomikowania niektórych wartych książek znalazłem stare podręcznik do matematyki Dzięki nim moje dziecko mogło zrozumieć sporo zagadnień gdyż tam było bardzo przystępni i zrozumiale wytłumaczone. Z dzisiejszych podręczników sam czasami miewałem problemy ze znalezieniem istotnych informacji. Tylko dzięki znajomości tematu (mgr inż.) mogłem tę wiedzę przekazać dziecku.Pokazywałem proste metody rozwiązywania zadań wg "starej szkoły" czym podpadł nauczycielce za wymądrzanie się. Jakośc nauczania i wymagania drastycznie spadły.

      • 0 1

    • Hahaha.serio tak myślisz?Jeżeli tak to jesteś w błędzie lub idioci splodzili ciebie.Normalny ,wykształcony człowiek rozwija swoje umiejętności całe życie.

      • 1 3

    • A nie wpadłeś na to, że ktoś może znać system edukacji z różnych stron?

      I z pozycji ucznia, i z pozycji nauczyciela, i z pozycji dyrektora... Może być osobą, której uczniowie w tym roku zdawali egzamin maturalny? Może to być ktoś, kto zna nie tylko obecny system edukacji, ale również ten

      I z pozycji ucznia, i z pozycji nauczyciela, i z pozycji dyrektora... Może być osobą, której uczniowie w tym roku zdawali egzamin maturalny? Może to być ktoś, kto zna nie tylko obecny system edukacji, ale również ten przeszły (a właściwie te przeszłe) przez co może dokonać ich porównania? Ktoś, kto może znać nie tylko polski system oświatowy ale pracował również w innych krajach? Może ktoś się wypowiada z pozycji osoby, która jest zaangażowana nie tylko w zdawanie egzaminów, ale również w ich tworzenie?

      Na szczęście wpadłeś, bo zostawiłeś sobie 10% granicę błędu :)

      • 2 3

  • Widocznie jest za mało lekcji religii w szokole

    Może jakaś duchowa adopcja uczniów, którzy nie zdali matury. Co sądzicie?

    • 9 2

  • Co piaty maturzysta nie opanowal 30% materialu z matematyki...

    Gratulacje....

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.