Opinie (148) 6 zablokowanych

  • Są rozwiazania tego problemu (10)

    dlatego nalezy wprowadzic skuteczne rozwiazania stosowane w innych krajach:

    1) Bonus za brak absencji 10-15% wynagrodzenia
    2) nieplatne pierwsze 2 dni na zwolnieniu
    3) niemale oplaty za wizyte u lekarza

    • 20 32

    • (5)

      Brawo efekt tego jest taki że ludzie zamiast być na L4 chodzą zasmarkani i zarażają innych brawo za myślenie ps: a może by tak premia od roboty a nie gadania przy kawce.

      • 15 3

      • (4)

        W wielu zawodach można pracować w domu, żeby nie zarażać innych. Jeszcze nie spotkałem pracownika który by się na to zgodził. Łatwiej capnąć zwolnienie i doić państwo.

        • 1 8

        • (2)

          ja nie mogę pracować w domu, bo taki jest charakter mojej pracy, chodzę rzadko na zwolnienia ale za to jak jestem chora to chodzę do pracy...żeby nie było głupiego gadania, że poszła na zwolnienie :(

          Monia

          • 4 1

          • (1)

            Boś głupia. Zresztą jak ktoś się podpisuje Monia to wiele wyjaśnia.

            • 0 4

            • ja się przynajmniej podpisałam a Ty? potrafisz tylko obrażać, bo nic mądrego nie masz do powiedzenia :(

              • 0 0

        • Póki co to państwo doi mnie. A poza tym jak jestem chora, to jestem chora - leżę i się leczę, a nie pracuję. Jak ktoś, kto nie ma siły wstać z łóżka do toalety ma pracować?

          • 11 0

    • (1)

      2) Chorobowe opłacam za cały miesiąc pracy, a jak już zdarzy mi się iść na zwolnienie (drugi raz na 6 lat pracy) to i tak dostaję 80% pensji oraz nie zostaje mi to wliczone do stażu pracy. Wydaje mi się, ze obecnie

      2) Chorobowe opłacam za cały miesiąc pracy, a jak już zdarzy mi się iść na zwolnienie (drugi raz na 6 lat pracy) to i tak dostaję 80% pensji oraz nie zostaje mi to wliczone do stażu pracy. Wydaje mi się, ze obecnie najgroźniejsza choroba to ciąża. Panie zanim ją zaczną planować to już wiedzą, ze będą się źle czuły i pójdą na zwolnienie. Bo one w przeciwieństwie do mnie mają 100% płatne. Ja się zastanowię, czy mi zwolnienie jest rzeczywiście potrzebne, ale mamuśki i cała mundurówka nie. Oczywiście nie mam tu na myśli tych faktycznie chorych.

      • 13 2

      • właśnie dlatego idą na zwolnienie niemal od pierwszego dnia jak się dowiedzą, bo dostają 100%. Jakby dostawały np 75% jak na zasiłku rehabilitacyjnym to może więcej ciężarnych decydowałoby się chodzić do pracy jeśli mogą pracować, szczególnie w pierwszych miosiącach . A tak ..... kasa ta sama a chociaż wyspać się można.

        • 8 1

    • Osoby, które biorą zwolnienia na wszystko inne, a nie na chorobę może by się nauczyły tego nie robić, ale dlaczego karać w taki sposób tych, którzy faktycznie są chorzy i nie są w stanie normalnie pracować? I dlaczego chorobowe to 80% wypłaty? Leki kosztują krocie, wydatki przy chorobach wzrastają, a pensja maleje...

      • 10 2

    • l4

      Popieram, a poza tym pracodawcy powinni to promować. Tak jest w Biedronce.

      • 0 4

  • L4 (3)

    Patologia z tymi L4 , a najgorsza jest tolerancja pracodawcy. Jak czuja się ci którzy nie nadużywają i z innych musza pracować,

    • 45 12

    • a jak czują się ci co pracują w cywilizowanym świecie a zarabiają jak w slumsach ? (2)

      • 24 2

      • (1)

        Masz pińcet plus, dopłatę do podłogi, paczki z MOPSU, bilety miejskie na wszystko za dramo więc wypad z forum leniu..

        • 11 8

        • cała rodzina oficjalnie bezrobotna bo by socjalu nie dali - teraz inteligencja pracuje na tępy tłum zwany "szlachta nie pracuje"

          • 5 0

  • Sprawdzić..

    tych korzystających z pomocy MOPS którzy siedzą non stop na zwolnieniu lekarskim.

    • 4 1

  • BANAS - to moze wiecej. (1)

    • 35 6

    • kiedys taki ćpun jeździł w tramwaju na trasie centrum - wrzeszcz i wyłudzał pieniadze , zaczynał od tragicznej histori swojego zycia , prawie płakał jak opowiadał co go w zyciu spotkało, po czym szybko zmieniał nastruj i przechodził do sedna sprawy... wczoraj oglądałem oświadczenie Banasia i dokładnie jakbym tego ćpuna słyszał.

      • 1 1

  • L4

    Ciekawe czy skontrolowali tych, którzy w ramach protestu poszli na L4?

    • 9 1

  • U nas w pracy pewna Pani nie musi na L4 chodzic , 3x w tygodniu wychodzi sobie 1h wczesniej a 2x w tyg 40min wczesniej. I nie odpisuje tego z urlopu ani nie odrabia , kadrowa nawet wie o tym i nic , szef nie widzi bo

    U nas w pracy pewna Pani nie musi na L4 chodzic , 3x w tygodniu wychodzi sobie 1h wczesniej a 2x w tyg 40min wczesniej. I nie odpisuje tego z urlopu ani nie odrabia , kadrowa nawet wie o tym i nic , szef nie widzi bo popoludniu juz go w robocie nie ma. I w taki sposob wyrabia ok 7/8 etatu a placa jej przeciez za caly+premie. Mysle ze niedlugo zacznie juz po godzinie wychodzic wiec po co z L4 kombinowac ma?

    • 5 1

  • (1)

    I bardzo dobrze. Trzepać lamusów to i kasa na naprawdę chorych się znajdzie.

    • 2 6

    • Nie tobie oceniac, kto jest naprawde chory lamusie.

      • 2 0

  • w jednej firmie w Sopocie pracownicy non stop chorowali, wprowadzili extra 1000 zł do pensji za miesiąc pełnej obecności (1)

    nagle stał się cud i wszyscy przestali chorować i dostawali extra 1000 za przychodzenie do pracy, ale niestety zrobili tak tylko w jednym dziale call center

    • 11 2

    • To niezle robili was w chu.. skoro mozna bylo placic pensje o tysiaka wieksza, niz przedtem.

      • 3 0

  • nie wszyscy od psychiatry w h..walą!!! (2)

    To jakieś nieporozumienie-ludzie chorują i to nie macie pojęcia jak bardzo-a na wierzchu tego nieraz nie widać!nie macie pojęcia co w człowieku sie dzieje!!!a temu na dole życzę zdrowia by nigdy mu sie coś takiego nie przytrafiło bo trwa latami!!!

    • 18 0

    • (1)

      Właśnie widzę...
      Po tych wykrzyknikach...

      • 3 3

      • Ja też, po tych (twoich) kropkach.

        • 4 0

  • kurcze (1)

    jeszcze nigdy nie byłem na L4, a pracuję od prawie 20 lat

    • 1 9

    • Mamy taką kretynkę w pracy, ktora mówi tak samo. "Nigdy nie byłam na zwolnieniu", ale księgowa szybko jej uświadomiła, że była.
      Kretynka robi nagonkę słowną na każdego, kto jest na zwolnieniu. Glośno komentuje,

      Mamy taką kretynkę w pracy, ktora mówi tak samo. "Nigdy nie byłam na zwolnieniu", ale księgowa szybko jej uświadomiła, że była.
      Kretynka robi nagonkę słowną na każdego, kto jest na zwolnieniu. Glośno komentuje, gani, zmyśla na temat tej osoby, po czym...sama kradnie i wynosi z pracy, kombinuje, gra w gierki na komputerze mówiąc, jaka jest zapracowana i donosi szefowi na kolegów z pracy.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.