Opinie (328) 4 zablokowane

  • pozabijał ludzi i wielu naraził na niebezpieczeństwo i chodzi na wolności. (1)

    A może chciał popełnić samobójstwo i zabić kogoś przy okazji. Apeluje do polskiej prokuratury : strzelcie sobie w te wasze głupie łby i będzie spokój.

    • 5 1

    • Masz internet ? Skorzystaj z dóbr, jakie oferuje.

      Przeczytaj kilka paragrafów kiedy używa się środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Na ile facet zawinił zostanie ustalone przez sąd. Po to są sądy. Tak się wszyscy w naszym kraju umówili. Na ile są

      Przeczytaj kilka paragrafów kiedy używa się środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Na ile facet zawinił zostanie ustalone przez sąd. Po to są sądy. Tak się wszyscy w naszym kraju umówili. Na ile są one sprawiedliwe, to insza inszość. Co by jednak było, gdyby ich nie było ? Lincz ? Proponuje wprowadzić karę "przekopania przez karków" dla każdego, kto pisze o strzelaniu sobie w łeb.

      • 1 1

  • (2)

    Może kiedyś nadejdzie taki dzień w którym zostanie poszkodowana bliska osoba prokuratora i wtedy kara będzie inna i może prawo się zaostrzy.

    • 2 1

    • Znam kilku, co to chcieli ostrego prawa.

      Potem strajkowali przeciwko ACTA, bo ograniczenia. Jeden skasował pijaczka, co mu wbiegł pod samochód. Oj inaczej wtenczas śpiewał.

      • 2 0

    • Prokuratorzy nie tworzą prawa ani nie wymierzają kar.

      Prawo tworzy reprezentacja obywateli,czyli Sejm,a karę wymierza niezawisły Sąd. Prokurator jedynie wnioskuje o wymiar kary odpowiedni do zarzutów.

      • 1 0

  • (2)

    Pozabijał ludzi doprowadzająć do katastrofy i nie został aresztowany. Widziałem kiedyś jak aresztowali jednego co ukradł masło ze sklepu.

    • 6 2

    • Nie bądź nieukiem.

      Ten człowiek, co to zawinął masło był zatrzymany - podobnie, jak i ten kierowca. Koleś od masła nie został aresztowany, bo to niemożliwe ze względu na wartość masła. Ponieważ kierowca nie jest w stanie wpłynąć na świadków zdarzenia nie został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Proste ?

      • 3 1

    • zatrzmali, jeśli już

      • 0 0

  • ... i niech się każdy zastanowi nad przymknięciem oka na przeglądzie (1)

    i nie ważne czy to to jest TIR czy osobówka.
    Jednak jak zawsze najważniejszy jest czynnik ludzki. A zaraz za tym oszczędności i kryzysowe stawki za transport. Współczuję rodziną ofiar

    • 5 0

    • "Rodzinom".

      • 2 0

  • depp

    jakie stawki w transporcie takie hamulce...

    • 3 1

  • Dlatego ja w mojej Toyocie Auris 2.2 D-Cat 177km (1)

    zmieniłem fabryczne hamulce na Brembo i założyłem czip na 214km(wydruk z hamowni) pssssss fik fik pssss. Nie ma to tamto cHa

    6 trasa/8 miasto

    • 0 3

    • podaj jeszcze numery rejestracyjne

      • 1 0

  • i przeszlo

    to przeglad tech?Ludzie robie taki auta tylkoze osobowe i wiem jakie to sa trumny na kolach.1/4 aut ma zgnite przewody hamulcowe nad zbiornikami paliwa...odpadajace wydechy w calosciach popekane przewody elastyczne

    to przeglad tech?Ludzie robie taki auta tylkoze osobowe i wiem jakie to sa trumny na kolach.1/4 aut ma zgnite przewody hamulcowe nad zbiornikami paliwa...odpadajace wydechy w calosciach popekane przewody elastyczne hamulcowe i niewspomne o powybijanym zawieszeniu...i ciesza sie nie ktorzy ze tyle pochodzil to jezcze pochodzi...smutne... najgorszy przypadek to jaki widzialem to ojciec kupil symowi passata 20 letniego zeby ze szczecina do gdyni dojezdzal.Uwiezci ze jakbym zaciagnol reczny przy 40/h to caly tylne zaieszenie zostalo by na ulicy!doslownie na paru centymetrach blachy sie trzymalo.wystawiajac auto kumple szli z klockami kolo kol zeby wrazie co podlozyc bo mam z górki

    • 0 3

  • Szok !!

    Nie do pomyślenia jeździć świadomie wozem w takim stanie. Też miałem kiedyś pracodawce który chciał mnie zmusić do jazdy z ludźmi z luźnym drążkiem kierowniczym sprawę postawiłem jasno, jeśli nie zostanie usterka

    Nie do pomyślenia jeździć świadomie wozem w takim stanie. Też miałem kiedyś pracodawce który chciał mnie zmusić do jazdy z ludźmi z luźnym drążkiem kierowniczym sprawę postawiłem jasno, jeśli nie zostanie usterka naprawiona nie jadę i już rzucał podtekstami że mnie zwolni liczyłem się z tym i byłem zdecydowany lecz zmądrzał i zostało naprawione dzień przed wyjazdem. Dla porównania mój kolejny pracodawca wymieniał opony na nowe bo jak twierdził jest ona jednym z ważnych elementów wizerunku firmy a jak dla mnie opona była OK. A więc tępić pracodawców za oszczędności na bezpieczeństwie. Niech kupi sobie tańsze auto lub niech jeździ sam.
    PS. INSPEKTORKI!!! A wy gdzie byliście jak naczepa bez hamulców jeździła po obwodnicy?

    • 0 0

  • Szok !!!

    PS2 Zapomniałem że INSPEKTORKI sprawdzają tylko tacha licencje i prawa jazdy zajrzeć pod auto to już nie bo tam brudno przecież jest.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.