Opinie (97) 7 zablokowanych

  • (2)

    Niestety, mamy za dużo magistrów. Teraz każdy wykształcony i ciężko znaleźć dobrze płatną pracę. Każdy pracodawca wie, że magister nie będzie chciał iść na kasę to proponuje najniższe wynagrodzenie. Jeden weźmie, potem

    Niestety, mamy za dużo magistrów. Teraz każdy wykształcony i ciężko znaleźć dobrze płatną pracę. Każdy pracodawca wie, że magister nie będzie chciał iść na kasę to proponuje najniższe wynagrodzenie. Jeden weźmie, potem kolejny i nagle człowiek się dziwi na rozmowie, co mu takie niskie zarobki proponują i też weźmie. Już nie wspomnę o wymaganiach pracodawców. Najlepiej wykształcenie wyższe, 5 lat doświadczenia, dwa biegłe języki, znajomość wszystkich ustaw i wynagrodzenie 1800 na rękę...

    • 27 6

    • magister na kasę? (1)

      to jedz do Londynu tam znajdziesz polskich magistrów siedzących na kasie.
      no tak dla ciebie nie ma takiego miasta Londyn

      ps żadna praca nie hańbi

      • 1 7

      • To ktoś po to uczył się 5 lat, aby teraz siedzieć na kasie? Do tego nie są potrzebne studia...

        • 9 2

  • Szczególnie Goldenline

    Zadaj pytanie na goldenline na jakimś forum IT, zaraz otrzymasz odpowiedz poszukaj w google, wujek google przecież istnieje i itp i itd. Czasami się zastanawiam skąd Ci ludzie biorą czas żeby siedzieć i odpisywać takie rzeczy ludziom

    • 29 2

  • Ci head hunterzy to współcześni handlarze niewolnikami. Zamiast łańcucha jst kredyt hipoteczny do spłaty.

    • 27 2

  • (5)

    Szukam pracy ponad pół roku. Mam profil na Linkedin i Goldenline. Nie wysłałem miliona cv, bo wysyłam tylko na stanowiska, które mnie faktycznie interesują. Przez te ponad pół roku wysłałem jakieś 30 cv i nadal cisza.

    Szukam pracy ponad pół roku. Mam profil na Linkedin i Goldenline. Nie wysłałem miliona cv, bo wysyłam tylko na stanowiska, które mnie faktycznie interesują. Przez te ponad pół roku wysłałem jakieś 30 cv i nadal cisza. Nawet cisza z firm, gdzie pokazałem prawie 10 lat doświadczenia na dokładnie takim samym stanowisku. Czy dawane ogłoszenia to fikcja? Brak informacji zwrotnej od firmy, do której się aplikuje, to najlepsza wizytówka takiej firmy. Z tych 30 wysłanych cv może z 5 firm przekazało mi informację na maila, że dziękują za aplikację, ale byli lepsi.

    I czasem wydaje mi się, że rekruterzy to zwykli deb*le. Rozumiem, że napływa do nich milion cv i mają kilka sekund na zaznajomienie się z treścią cv i lm oraz oceną kandydata pod kątem profilu stanowiska. Ale oczekiwanie jeden do jednego przepisanie ogłoszenia do cv to po prostu zwykły debil*zm. Wystarczy, że np. w umiejętnościach napiszemy to samo ale innymi słowami, to już rekruter daje minusa obok, bo przecież nie tak było napisane w ogłoszeniu. Rekruter umie myśleć tylko zerojedynkowo. Wszystko co inne i kreatywne wg rekruterów jest zbędne, niepotrzebne i przeszkadzające im w pracy. Nie dziwię się, że rekruterzy zarabiają tyle ile zarabiają. Ale niech firmy pójdą w końcu "po rozum do głowy", że w dzisiejszych czasach 1500 zł netto to kpina.

    Faraon ponad 7 tysięcy lat temu wiedział już, że najważniejszym kapitałem jaki się posiada to kapitał ludzki, o który należy dbać.

    PS. Jeśli ktoś ma wolne miejsce pracy dla doświadczonej osoby w pracy biurowej, która ogarnia kilka spraw na raz i zawsze działa bez zastrzeżeń i terminowo oraz oferuje więcej niż najniższą krajową to proszę o info w komentarzu. Na pewno się odezwę, bo chcę znaleźć pracę, ale nie mam znajomości.

    • 51 1

    • Dla rekrutera to najważniejsze pytania: co Pani/Pan wie o naszej firmie- historia firmy itp.? gdzie widzi się Pani/Pan za 2-3 lata? porozmawiajmy o Pani/Pana zainteresowaniach. Żałosne... przychodzi człowiek na rozmowę,

      Dla rekrutera to najważniejsze pytania: co Pani/Pan wie o naszej firmie- historia firmy itp.? gdzie widzi się Pani/Pan za 2-3 lata? porozmawiajmy o Pani/Pana zainteresowaniach. Żałosne... przychodzi człowiek na rozmowę, a musi odpowiadać na nic nieznaczące pytania i jeszcze nagimnastykować się, bo co by tu powiedzieć, aby być tym najlepszym. Do tego piszą w ofertach, że atrakcyjne wynagrodzenie, po czym na rozmowie pyta Cię: ile chciałaby Pani/Pan zarabiać na rękę?

      • 26 1

    • hehe, mam dokładnie tak samo.
      Tylko nie myśl, że byli lepsi na dane stanowisko. Byli gorsi tylko potencjalnie tańsi. Rekruterzy to dzieciaki a menedżer działu, do którego aplikujesz ma 28 lat i 5500 brutto. Pracownicy działu rotują jak diabelski młyn a jakość ich pracy jest nic nie warta.

      • 18 0

    • 30 to nic wyslij 300 i moze 3-4 rozmowy

      Takie sa realia

      • 6 0

    • Halinka, bo w moim zawodzie nie ma pracy

      • 1 2

    • Nie przejmuj się. Znalezienie dobrej pracy trwa wiele miesięcy.

      Na pewno ci się uda.

      • 3 0

  • Ludzie olejcie takie rzeczy

    Pracujcie na siebie, zakładajcie własne firmy nie bójcie się, najgorsze co może być to marnować czas, zapał pomysły na czyjeś konto.

    • 34 1

  • W jakim świecie żyje Pani redaktor? Niech pracodawcy zakładają swoje profile nie pracownicy (1)

    Pracownicy przestali wysyłać CV i rekruterzy mają problem to namawiają na jakieś goldenliney itp.

    Coś wam powiem. Umieszczajcie w ogłoszeniu o pracę widełki wynagrodzenia to będziecie mieć więcej chętnych

    Pracownicy przestali wysyłać CV i rekruterzy mają problem to namawiają na jakieś goldenliney itp.

    Coś wam powiem. Umieszczajcie w ogłoszeniu o pracę widełki wynagrodzenia to będziecie mieć więcej chętnych oraz mniej wkurzonych ludzi co zmarnowali czas na rozmowę z wami a na końcu okazało się, że oferujecie mniej niż ta osoba zarabia na aktualnym stanowisku pracy.

    • 33 0

    • po co im golden

      skoro mają problem z zarządzaniem własną bazą cv - pewnie w szkole tego nie uczyli . efektywność rodem z PRL

      • 3 0

  • Już nikt nie zagląda na te portale pseudo zawodowe, że się tu reklamują?

    • 21 0

  • pic na wodę fotomonataż

    te wszystkie portale społecznościowe to nic innego tylko maszynka do zarabiania na reklamach.
    podawane jako sukcesy przypadki znalezienia pracy nie wykraczający statystycznie od innych kanałów poszukiwania pracy w tym Urzędy Pracy. A opinię o UP wszyscy znają

    • 17 0

  • Nie mam i nie miałem

    Na brak zajęcia nie narzekam. Kumple mieli profile na Linked-in, ale zlikwidowali, bo robią na kilku frontach naraz i wcale nie mają ochoty obnosić się z tym komu i co robili.

    • 13 0

  • miedzy Odrą a Bugiem nie ma i nie będzie pracy.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.