2020-05-17 19:13
2020-05-18 09:57
Browary i hurtownie odbierały przed lockdownem piwa, których data przydatności była bliska, wiec nie ściemniaj.
2020-05-18 10:33
Marnowało się?
2020-05-17 19:21
jakoś nie śpieszy mi się do jadłodajni. Wg nowych przepisów nie mogę siedzieć ze znajomymi i to chyba największa bariera, bo reszta jakoś ujdzie. A jak mam jeść samemu to szybciej i taniej zjem w domu :)
2020-05-17 19:27
Czyli przy stoliku max 2 osoby?
2020-05-17 19:43
tak jak kiedyś przy restrykcjach dotyczących poruszania się
2020-05-17 19:46
Serio?
2020-05-17 20:13
.
2020-05-17 19:31
A kiedyś jak słyszeli że człowiek po polsku mówi to patrzyli spod głowy. Szturmu klientów nie przewiduję, wikingowie nie dopłynęli a miejscowi po lokalach w centrum Gdańska nie chodzili tłumnie. Nie liczyłbym też na turystę krajowego. Beneficjent programów socjalnych raczej posiłki przygotowuje w "apartamentach".
2020-05-17 19:37
Tzn. klienci wrócą, ale nie w takich ilościach jak kiedyś. Do knajpek chodzi się, by poczuć się dobrze, zrelaksować, spędzić czas ze znajomymi. Pytanie jak się zrelaksować gdy cały czas masz z tyłu głowy, że jedzący obok
Tzn. klienci wrócą, ale nie w takich ilościach jak kiedyś. Do knajpek chodzi się, by poczuć się dobrze, zrelaksować, spędzić czas ze znajomymi. Pytanie jak się zrelaksować gdy cały czas masz z tyłu głowy, że jedzący obok może być zarażony, a nie jest to osoba mijana przez chwilę w sklepie, tylko klient chuchający koło Ciebie w zamkniętym pomieszczeniu przez dłuższy czas. Trudno zarazić się przez kilka sekund mijając kogoś na ulicy, bo wirus najlepiej przenosi się w ramach gospodarstwa domowego albo w biurze czy na imprezie masowej, gdy natężenie wirusa wzrasta z czasem. Zgodnie z nowymi obostrzeniami, spotkania ze znajomymi też odpadają- pewnie znajdą się tacy co będą je łamać, ale tym bardziej nie chcę koło takich ludzi jeść.
2020-05-17 19:44
Teraz jest czas aby restauracje powalczyły o konsumenta miejscowego. Turysta przyjedzie albo nie a tubylcy powinni stać się gośćmi pożądanymi. I takie hasło powinno przyświecać resturatorom bo po wakacjach może być jeszcze gorzej.
2020-05-17 19:45
2020-05-17 19:56
2020-05-17 21:20
Mnie też
2020-05-20 23:32
Jak ktoś jest lekko duchem i żyje z tygodnia na tydzień. Jedynym jego celem jest ,, aby do piątku i się nsjeb.... to napewno cie nie stać :)
2020-05-17 20:03
Gastronomia narzeka i narzeka 11 mieacye w roku mama pelne oblężenie a teraz wielce pokrzywdzeni ....
2020-05-17 20:05
Zastanawiam sie czy ceny skocza o 50% czy porcje beda mniejsze chociaż większość knajp jak zuca ci obiadem to nie wiesz czy to danie główne czy przystawka wiec ....
2020-05-17 20:33
tydzien w piątek po pracy chodził do mojej Tekstylii niestety
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.