Opinie (501) 9 zablokowanych

  • Manipulacja danymi. (5)

    Urzędnikami są też ludzie zatrudnieni w miejskich spółkach. Są to organy tworzone celowo do wyprowadzenia kosztów działalności i etatów poza system finansowy urzędu miejskiego. Taka sytuacja umożliwia większe zadłużanie

    Urzędnikami są też ludzie zatrudnieni w miejskich spółkach. Są to organy tworzone celowo do wyprowadzenia kosztów działalności i etatów poza system finansowy urzędu miejskiego. Taka sytuacja umożliwia większe zadłużanie się miasta i ukrywa przed mieszkańcami skalę biurokratyzacji. Podobnie zaczyna działać nasz szanowny rząd wyprowadzając finanse do organów pozabudżetowych. Aparat państwowy rozrasta się jak grzyb. Naszym kosztem, a w zamian dostajemy tylko po kieszeni.

    • 21 7

    • Kmiot się wypowiedział (2)

      no proszę

      • 1 6

      • No proszę, nożyce urzędnicze się obudziły :) (1)

        Ola to ty?

        • 9 1

        • jasne

          • 0 0

    • To ten sam system

      I swobodny przepływ ludzi.
      Tylko artykuł nie jest precyzyjny.
      W Gdyni tylko Cmentarze dIalaja inaczej

      • 1 0

    • Spółek ze 100% udziałem miasta Gdańsk jest 11.

      Zarządzanie transportem, wodociągami, miejskim stadionem (Polsat Plus Arena), odpadami jest w rękach urzędników miejskich nie uwzględnionych w powyższych zestawieniach.

      • 2 0

  • A ilu z nich proniemieckich jest?

    przykre to

    • 6 9

  • Emerytki w urzędach (4)

    Covid dał piękny d*pochron żeby je zmusić do przejścia na emeryturę. Siedzą w UM dekady, nie nadają się już od lat do pracy... Blokują możliwość awansu młodszym. Wszystko trzeba za nie robić, to jak opieka nad osoba starszą na zachodzie tylko 20 razy gorzej płatna

    • 14 10

    • co za bzdurya moze to emerytki przyuczają młodych (3)

      kazdy kiedys bedzie emerytem Ciebie to nie ominie

      • 5 3

      • Chyba po godzinach..

        Bo na pewno się w pracy.
        Średni czas pracy emerytki w urzędzie (a często i wielu osób trochę młodszych które chcą bjuz tylko dojechać do emerytury i zgarnąć nagrodę za 30 lat "pracy") - to nawet nie jest 4 godziny

        Bo na pewno się w pracy.
        Średni czas pracy emerytki w urzędzie (a często i wielu osób trochę młodszych które chcą bjuz tylko dojechać do emerytury i zgarnąć nagrodę za 30 lat "pracy") - to nawet nie jest 4 godziny dziennie. Czas im przecieka między palcami. Na każdym kroku czeka problem, tu im wyskoczy to, tu im nie działa to, ciągle kogoś wołają do pomocy odrywając od pracy.
        A wynagrodzenie biorą wyższe pręż zasiedzenie. Plus wysługa za nie wiadomo co liczne z poprzednimi pracami zupełnie z innej bajki i innych czasów. Jeśli mają dużo do powiedzenia w wydziale to dochodzi jeszcze opór przed profesjonalizacją, cyfryzacją i optymalizacją pracy. Pomijając już że ta praca ma niewielką wartość i trzeba ograniczyć ilość osób i ilość godzin potrzebnych do jej wykonania do minimum. Mamy do czynienia z odwróceniem w hierarchii.

        • 1 1

      • Dokładnie brak szacunku dla starszych to dno i upadek moralny społeczeństwa. (1)

        • 0 2

        • Jakiego szacunku?

          Osiągasz wiek emerytalny i nie nadajesz się do pracy to wypad na emeryturę i się ciesz że jeszcze ją bedziesz dostawać bo kolejne pokolenia już takiego szczęścia nie będą mieć.
          Trzymanie się stołków na siłę byle

          Osiągasz wiek emerytalny i nie nadajesz się do pracy to wypad na emeryturę i się ciesz że jeszcze ją bedziesz dostawać bo kolejne pokolenia już takiego szczęścia nie będą mieć.
          Trzymanie się stołków na siłę byle doczłapać do jubileuszu i dorobić do emerytury to jest brak szacunku do pozostałych pracowników, wystarczy że dostają większy dodatek stażowy nie wiadomo za co, relikt dawnej epoki

          • 0 0

  • Ilu urzędników a ilu darmozjadów (1)

    Tu właśnie należy szukać problemu.
    Zatrudnionych urzędników może jest odpowiednia ilość ale ilu przy okazji jest zatrudnionych darmozjadów.
    Specjaliści od spraw zbędnych i niepotrzebnych to większość osób zatrudnionych w urzędach.

    • 11 1

    • W Gdańsku zwykły urzędnik za marne grosze robi, ale jak trzeba to stworzą etat kierownika z jednym pracownikiem i dadzą komuś zarobić. Bo najważniejsze żeby na zewnątrz dobrze wypaść i przejść pomyślnie kontrolę PIP, która udaje, że nie widzi jakie są dysproporcje w zarobkach na tych samych stanowiskach.

      • 3 0

  • W dobie informatyzacji w Urzędzie Miasta Gdyni pracuje ponad 1000 osób?? (1)

    w latach osiemdziesiątych i dziewięć dziesiątych w magistracie pracowało około 500 osób.

    • 12 1

    • to niczego nie dowodzi

      • 4 5

  • Szefowie jednostek podległych UM w Gdańsku miesiąc temu zarabiali więcej niż Pani Prezydent . Jak to możliwe (1)

    • 8 0

    • Do polityki podobno nie idzie się dla kasy:)

      Bardziej bym się martwił, jakie to wydatki ma pani Dulkiewicz, że te zarobki znikają z oświadczeń majątkowych.

      • 3 1

  • Covid obnażył i afera

    W Gdyni setki urzędników zawnioskowało o służbowy laptop do pracy zdalnej... Tyle że już z pół roku pracowali zdalnie. Tzn. pracowali w teorii. Może niektórzy bardziej pilni posiadający własny sprzęt tak.. Ale też wiele osób nie mogło nic robić w domu z uwagi na charakter pracy. Jak pracowali? Byli pod telefonem

    • 11 2

  • Miasta muszą obrabiać te głupoty (20)

    Ministerialne wymogi. Ustawa nakazuje i tyle. Potrzeba do tego armii ludzi a zajęcie podłe. Na lepsze posady wstawia się swoich i tak biurokracja kwitnie. Potrzeba wyłączenia tych bzdur z gestii lokalnych urzędów. A najlepiej zmiany prawa żeby wszystko można było załatwić online. A nie ze tylko wniosek a potem i tak trzeba przyjść do urzedu

    • 78 23

    • człowieku co ty bredzisz ustawa nie nakazuje podwyżki zarobków (5)

      • 11 7

      • Tego nakazuje szacunek do pracownika. Jeżeli wiesz co to takiego. (1)

        • 7 5

        • Ale do prezydenta czy radnego?

          Bo żaden z nich nie jest pracownikiem, tym bardziej wzbudzającym szacunek.

          • 6 4

      • A jednak...

        Jest ustawa o wynagradzaniu pracowników samorządowych.

        • 0 0

      • jak jest podwyżka minimalnej to tak jakby nakazuje

        • 1 0

      • Naucz się czytać

        Nigdzie nie jest napisane że nakazuje podwyżki. Ale nakazuje wykonywać x zadań zleconych

        • 0 0

    • dlatego największym pracodawcą w Gdyni jest urząd miasta i jest prawie tyle samo urzedników co w dużo większym Gdańsku??? (5)

      • 12 2

      • ale wydatki na administracje nie są duże (3)

        poza tym liczy się dostępność urzędników, a ta jest po prostu lepsza niż w Gdańsku.

        • 5 1

        • prawie 200 milionów rocznie to mało???? (2)

          • 3 3

          • (1)

            Zapomnieli jeszcze o ZUS-ie , ile tam zarabiają.

            • 0 0

            • W zusie zarabiają jeszcze mniej

              • 0 0

      • bo jeszcze nie założyłeś większej firmy

        jak w końcu taką założysz to ty będziesz największym pracodawcą

        • 0 0

    • Niestety (5)

      Przerost zatrudnienia

      • 9 5

      • u ciebie w pracy? (3)

        • 7 4

        • Nie (2)

          U Ciebie urzędniku przerost zatrudnienia

          • 3 4

          • jestem urzędnikiem (1)

            roboty mam tyle, że cieszę się, gdy mam kiedy zjeść kanapkę, czasem ciężko wyjść na siku. Nawet kawy nie piję. Przy mniejszym zatrudnieniu i tej samej robocie musiałbym chyba uzbroić się w pieluchomajty, albo pracować do 20-tej...

            • 8 0

            • Dokładnie. Moja żona pracuje w UM. Parę lat temu po kontroli wewnętrznej było zalecenie, że pracownicy Jej wydziału powinni prowadzić 7 spraw w miesiącu, aby dotrzymać terminów. Tymczasem regułą jest, że na urzędnika

              Dokładnie. Moja żona pracuje w UM. Parę lat temu po kontroli wewnętrznej było zalecenie, że pracownicy Jej wydziału powinni prowadzić 7 spraw w miesiącu, aby dotrzymać terminów. Tymczasem regułą jest, że na urzędnika przypada kilkanaście spraw w miesiącu, a bywa, że 20 (prawie 3 x więcej niż powinno być!), bo brak jest pracowników. O wysokości pensji nawet nie wspomnę. A to są zadania wynikające z ustawy uchwalonej przez Sejm, więc nie da się zmodyfikować procedury czy jej usprawnić, pole manewru żadne.

              • 1 0

      • to zatrudnij się w urzędzie i spróbój tą całą papierologię zrobić połową ludzi

        nie urzędu wina, że prawo jest bzdurne i generuje zbędną robotę, którą można by zrobić o połowę szybciej...

        • 5 0

    • Największym pracodawcą w "nowoczesnej " Gdyni jest urząd Miasta.

      Brawo Szczurek!!!

      • 5 4

    • ale z ciebie gamoń

      • 2 0

  • Gdańsk (1)

    zapomnieli dodać, że część urzędników zostało przeniesionych do Centrum Usług Wspólnych, część do portalu gdansk.pl, a część wykonuje swoje zadania w ramach jeszcze innych jednostek lub spółek. W urzędzie panuje ciągła

    zapomnieli dodać, że część urzędników zostało przeniesionych do Centrum Usług Wspólnych, część do portalu gdansk.pl, a część wykonuje swoje zadania w ramach jeszcze innych jednostek lub spółek. W urzędzie panuje ciągła reorganizacja. Sami urzędnicy już się w tym gubią. Pewne jest jedno, liczba etatów zawsze będzie rosnąć, wystarczy że ktoś umocowany będzie miał "wizję".

    • 11 2

    • Tak właśnie to wygląda :((((

      • 0 0

  • Doić bliźniego to my umiemy

    Ciekawa statystyka; najmniej mieszkańców i najwiecej zarabiający urzędnicy.
    Brawo Karnowski!!! Czemu pół wieku temu zdecydowałem się na zamieszkanie w Gdyni ?

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.