• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia dalej zmienia Morską dla rowerzystów

Patryk Szczerba
18 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przebudowę uda się zrealizować, jeśli wystarczy pieniędzy z UE. Urzędnicy chcą mieć jednak gotowy projekt. Przebudowę uda się zrealizować, jeśli wystarczy pieniędzy z UE. Urzędnicy chcą mieć jednak gotowy projekt.

Na odcinku ul. Morskiej pomiędzy Kcyńską zobacz na mapie GdyniWęzłem Żołnierzy Wyklętych zobacz na mapie Gdyni w Gdyni rowerzyści mają możliwość jazdy tylko po jednej stronie i obok chodnika. Nowa droga rowerowa, którą planuje miasto ma podnieść komfort poruszania się w tym miejscu. Samo projektowanie będzie jednak trwało 3 lata, a budowa zacznie się najwcześniej w 2020 roku.



Poruszasz się po Gdyni rowerem?

Ulica Morska to jeden z newralgicznych punktów na rowerowej mapie Gdyni. Z magistratu słychać zapowiedzi, że jazda wzdłuż ul. Morskiej powinna być prosta, intuicyjna i wygodna. W ostatnim czasie uczyniono krok do tego celu, przynajmniej na odcinku pomiędzy ul. Przybyszewskiego zobacz na mapie Gdyni a budynkiem MDK przy ul. Grabowo zobacz na mapie Gdyni, gdzie od czerwca zeszłego roku można zgodnie z prawem jechać prawą stroną ul. Morskiej w kierunku centrum. Wcześniej rower trzeba było w tym miejscu przeprowadzać.

Zmiany dla wygody i bezpieczeństwa

Takich niespodzianek jest jednak na Morskiej wciąż sporo. Najlepszym przykładem jest odcinek pomiędzy ul. Kcyńską i Węzłem Żołnierzy Wyklętych, gdzie rowerem można jechać tylko po jednej stronie, a całość jest oznaczona jako ciąg pieszo-rowerowy.

W przyszłości mają nastąpić radykalne zmiany, pozwalające na jazdę bez konieczności zmieniania strony i po bezpiecznej - zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów - nawierzchni.

- Chcemy przede wszystkim podnieść komfort jazdy w tym miejscu, który teraz, gdy jest ciąg pieszo-rowerowy, nie jest odpowiedni. I to tylko po jednej stronie nie jest odpowiedni - podkreśla Rafał Studziński z Zarządu Dróg i Zieleni.
Chodzi też o poprawę jazdy w tak newralgicznych punktach, jak skrzyżowanie z ul. Kartuską zobacz na mapie Gdyni, gdzie rowerzyści często wpadają na pasażerów autobusów. Jak mówią urzędnicy, sprawa miała zostać załatwiona szybciej, ale ostatecznie zdecydowano się na kompleksowe rozwiązanie.

Czytaj też: Gdynia planuje nowe trasy rowerowe

Według założeń po stronie północnej ulicy Morskiej ma zostać zbudowana nowa, dwukierunkowa droga dla rowerów z nawierzchni bitumicznej. Obok pojawi się chodnik. Po stronie południowej zaplanowano z kolei ciąg pieszo-rowerowy z osobną drogą dla pieszych i rowerzystów.

3 lata na projekt

Na razie miasto poprzez wydział inwestycji szuka projektanta. Szacunkowa wartość samego projektu to nieco ponad 300 tys zł. Koszt budowy drogi nie jest jeszcze znany. Sen z powiek entuzjastom inwestycji może spędzać czas, jaki wybrany wykonawca będzie miał na wykonanie zadania. Gotowa dokumentacja ma trafić na biurka urzędników w ciągu... 3 lat. Budowa mogłaby się zacząć zatem prawdopodobnie nie wcześniej niż w 2020 roku. Dlaczego tak długo?

Wśród najpilniejszych spraw do rozwiązania jest przejazd rowerzystów przy przystanku obok skrzyżowania z Kartuską. Wśród najpilniejszych spraw do rozwiązania jest przejazd rowerzystów przy przystanku obok skrzyżowania z Kartuską.
- To projekt tak zwany zapasowy, który chcemy mieć w gotowości, jeśli okaże się, że uda się go włączyć do finansowanych z UE projektów węzłów na Karwinach i Chyloni. Do tej pory, gdy ujawniały się jakieś dodatkowe środki na komunikację rowerową, nie mieliśmy niczego "na półce" w gotowości. Ten ma taką rolę, stąd też taki termin projektowania - wyjaśnia Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.
Mniejsze inwestycje szybciej

W najbliższym czasie radni dzielnicy Chylonia zaplanowali remont nawierzchni ciągu pieszego na odcinku Władysławskiego zobacz na mapie Gdyni - Swarzewska zobacz na mapie Gdyni.

- On na szczęście nie musi na nic czekać. Ma finansowanie i można go robić niezależnie od tego całościowego projektu, który po prostu uwzględni fakt, że jeden z odcinków został wyremontowany i udostępniony dla ruchu rowerowego. Obecnie jest tylko zrujnowanym ciągiem pieszym - dodaje Zmuda-Trzebiatowski.
Rowerowe inwestycje na ten rok zapowiada również Zarząd Dróg i Zieleni. Chodzi o budowę dróg przy ul. Wiczlińskiej zobacz na mapie Gdyni oraz dokończenie drogi rowerowej przy ul. Orłowskiej zobacz na mapie Gdyni od parkingu samochodów do osiedla Nowe Orłowo.

W projektowaniu są również drogi przy al. Zwycięstwa w okolicach ul. Stryjskiej i stacji benzynowej zobacz na mapie Gdyniramach trasy R-10 zobacz na mapie Gdyni. W tym roku projekty mają być gotowe, by w przyszłym roku mogła rozpocząć się budowa.

Miejsca

Opinie (271) ponad 10 zablokowanych

  • Pieszy (2)

    Może ktoś w końcu pomyśli o pieszych, bo to głównie kosztem chodników odbywa się " budowa " ścieżek rowerowych.

    • 10 5

    • o pieszych myślą promotorzy mobilności aktywnej

      wejdź na stronę kongresu mobilności aktywnej, dowiesz się więcej.

      Jak na razie rowerzyści więcej zrobili w Gdańsku dla pieszych niż ktokolwiek inny.

      • 3 4

    • Taka biedna jesteś ? Gdzie to niby ubywa chodników ?

      • 1 0

  • i tak ci w obcisłych beda jezdzic ulica

    • 8 3

  • PO CO KOMU DROGI ROWEROWE JAK ROWERZYSCI JEZDZA ULICAMI??? (2)

    Moje doświadczenie z jesieni - idę w Gdyni z dzieckiem na spacer, jedzie grupka cyklistów - pięknie kolorowo ubrani, pełna stylówa, jada oczywiscie 3-4 w jednej linii, za nimi sznur aut, bo nie mogą wyprzedzić...Mój 3 metrowy chodnik podzielony jest na dwie części - do spacerów i pieszych i dla cyklistów. Zwracam grzecznie panom uwagę - "Panowie, może tak na ściezke rowerową?" - w tym momencie sypia się na mnie inwektywy "sam se idz, spier...., nie pierd..." etc etc... taki obraz miłych panów sportowców...(scenka z ulicy Chwarznieńskiej)...

    • 11 4

    • chłopie po co im zawracasz gitarę?Wolałbyś żeby ci przejechali przed nosem 40 czy 50 km/h?Albo wjechali ci w dzieciaka bo niedzielny rowerzysta podczas wyprzedzania go nagle zaczął zawracać?

      • 2 0

    • To chyba była Masa Krytyczna. Poczytaj sobie o tym ignorancie.

      • 0 0

  • już nawet zdjęcia wskazują że piesi są zupełnie nieznanym zjawiskiem dla książąt z UM

    • 5 1

  • Szanowna redakcjo . (1)

    Dlaczego piszecie ścieżka pieszo rowerowa, jak jest to wyrażnie rowerowo piesza. Zabrano pieszym 70% chodnika i piszecie pieszo rowerowa. Wielokrotnie też widziałem grupki kolarzy po około 3 - 6 osób jadących jezdnią. Czy posiadają jakieś specjalne pozwolenie na zajmowanie pasa jezdni i blokowanie?

    • 5 3

    • wystarczy brak możliwości wjazdu na "ścieżkę"

      nie trzeba zezwolenia

      • 1 0

  • (4)

    Jasne,Szczur wchodzi rowerzystom w de a rowrzyści tam właśnie mają innych użytkowników ruchu. Z racji zawodu robie po Gdyni każdego dnia 100-130 km. Raz bawiłem się w liczenie,na 136 rowerzystów tylko DWÓCH!!!!! zdjęło swe d...y z siodełka i przeprowadziło rower przez PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH,wyróżniłem to by zaznaczyć że to nie był ciąg ścieżki rowerowej przy przejściu,tylko samo przejście. O omijaniu czerwonych świateł przez chodnik i powrót za skrzyżowaniem na jezdnię już nawet nie piszę,tak samo jak o omijaniu pojazdów przed przejściem,jazda parami po głównych arteriach i oczywiście jazda,a czasem wręcz zap....nie chodnikirm. No ,ale przecież oni są dyskryminowani......

    • 6 6

    • widocznie miejsce było tak bezpieczne że tylko debil stawał i marnował czas na schodzenie i prowadzenie roweru.Czas dopasować przepisy do ŻYCIA w normalnych krajach przepisy są intuicyjne i dopasowywane do logiki ludzkiego działania która kieruje się jednym- dążeniem do upraszczania spraw i oszczędności czasu energii pieniędzy itd tu w tym p******ym bidpolandzie nadal przeważa przekonanie że święte przepisy stworzyli nieomylni mędrcy i szaraczek ma ciągle przed przepisem zginac karku szaraczek ma stać ja głupi o 1 w nocy przed przejściem przy ulicy Okoniewskiego w Gdyni i czekać po 2 czy 3 minuty na zielone światło choć ma widoczność na kilkaset m z jednej i z drugiej strony bo święty przepis nie pozwala przejść kiedy nic nie jedzie, szaraczek nie może pojechać rowerem po zebrze kiedy piesi mają zielone światło samochody zewsząd stoją a rowerzysta odpycha się nogami od ziemi i jedzie 3 km/h tyle co idący człowiek

      • 3 1

    • Kopnij się w głowę swoim chamstwem ignorancie. W samochodzie masz dach, (2)

      ogrzewanie, radio czego nie mają rowerzyści. Więc co im żałujesz kombinacyjną jazdę !!!
      Jak pisze pierwszy twój przedmówca, czemu nie robi się przejazdów obok przejść.
      I po właśnie robisz swym autkiem 130 km, jak dla stopy życiowej w PL niczego dobrego nie wynika. Wiesz dlaczego ? Bo jesteś kaleką w dziedzinie tak zwanego funkcjonalizmu, wielu tu takich u nas jak ty, więc będzie tu g... przez najbliższe 100 lat.

      • 1 2

      • (1)

        Oby nie było takich prostaków jak ty,właśnie przemówił jeden z " kulturalnych" rowerzystów,którego kultura przemawia przez wychodzącą słomę z butów i getrów rowerowych......

        • 1 1

        • ja widzę że w temacie rowerów i jazdy na rowerze najwięcej do krytykowania i mądrzenia się maja ci którym d.. przyrosły do fotela w samochodzie

          • 2 1

  • Kilka dni temu dowiedziałem się, (1)

    że droga rowerowa na 3 Maja została wykonana wbrew negatywnej opinii policji. Mam, jako obywatel i podatnik pytanie, dlaczego urzędnicy miasta Gdynia stosują obstrukcje wobec obywateli, aby mieli dziesiątki różnych pozwoleń, przy czym i tak ZDiZ na nic się nie zgadza, albo każe podpisywać dziwne umowy drogowe, z drugiej strony urzędnicy gdyńscy mogą mieć wylane na opinie, które ich dotyczą. Uważam, że jest to temat dla nadprokuratora/posła/ministra Ziobry, chociaż zdaję sobie sprawę, że to od niego biorą przykład i krzywdy sobie nie dadzą zrobić. Tylko dlaczego nie będzie winnych, jak biednemu rowerzyście coś się stanie, chociaż żadnego tam jeszcze nie widziałem.

    • 6 2

    • Oj biedaczek, żadnego rowerzysty tam nie widział. Tak samo jak często "widzisz"

      pojazdy zimowego utrzymania.
      Ignorancie - tam trzeba stanąć na 14 godzin, a nie przejechać sobie raz czy dwa aby przeprowadzić obserwację.
      Poza tym palancie jest jeszcze zima.
      I nie rób z innych kierowców (w tym mnie) kalek życiowych nie umiejących minąć się z rowerzystą na tej ulicy.
      Na rowerze zaś jechałem już kilkanaście razy i wolę tu jechać niż Władysława IV do Jana z Kolna, tą do 3 Maja po lewej stronie. 3 Maja jeśli jadę na odcinek Starowiejskiej to też pokonuję go od JzK po lewej stronie. Po lewej, bo takie są przepisy (rowerzysta w lewo ma skręcać z odpowiedniego pasa, czyli lewego, a nie z prawego).
      Te kilkanaście razy bezpiecznie. Doskonale znam ten odcinek jako kierowca - od 1985 roku i od Armii Krajowej nigdy nie było dwóch pasów, więc po cholerę rowerzyści mają tam nie jeździć.

      • 1 0

  • wszędzie zrobić ścieżki rowerowe i (2)

    "rajstopki" niech spadają z dróg właśnie na te ścieżki !!!

    • 4 3

    • mozesz sobie pomarzyć

      • 2 1

    • żadna rajstopka jadąca 50 km/h nie będzie chodnikami jeździć a ścieżki to są w parku łazienkowskim w warszawie patafianie w ruchu drogowym mamy drogi rowerowe odpowiednio oznaczone tak się składa że mało takich jest

      • 2 1

  • Rowerzyści to dość ciekawy przykład dla demokratycznego społeczeństwa (3)

    Na podstawie rowerzystów można zrobić dość ciekawe studium na temat demokracji.
    Bo rowerzyści mają w transporcie udział wręcz pomijalny - jest ich o całe rzędy wielkości mniej niż pieszych, pasażerów komunikacji zbiorowej czy nawet poruszających się samochodami.

    Dawno, dawno temu kiedy ścieżek rowerowych nie było, a rowerzystów było mało, aktywiści rowerowi przekonywali wszystkich że koniecznie trzeba budować infrastrukturę to ludzie zaczną masowo jeździć rowerami.
    Był to oczywiście całkiem niezły argument i udało się przekonać władze, a może nawet całe społeczeństwo.
    I co? Powstała naprawdę niezła sieć ścieżek dla rowerów, tyle że jakoś nadal nie ma chętnych żeby nimi jeździć.
    Poza 2-3 miesiącami letnimi i dosłownie kilkoma nadmorskimi ścieżkami one świecą pustkami. Z rzadka widać pojedyncze rowery, które zestawione z niekończącymi się potokami pieszych i samochodów wyglądają niezbyt przekonującą, że to w ogóle ma sens.

    Aktywiści oczywiście nadal krzyczą że to wszystko dlatego że infrastruktura jest zła - jak się nie da przyczepić do jej braku (bo już się nie da), to będą się czepiać do złego fazowania kostki brukowej, za krótkiego zielonego na przejeździe itp. itd. Zaczyna to być śmieszne.

    A prawda jest taka, że rowery w Polsce nie będą alternatywą dla komunikacji miejskiej.
    Głównie ze względu na pogodę - bo przez pół roku jest zimno (i ciemno po południu), bo często pada. Trójmiasto jeszcze ma problem, że poza nadmorską osią jest mocno górzyste. Oczywiście dla młodego zapaleńca to może nawet lepiej - i garstkę takich oczywiście można spotkać, są ludzie którzy każdego dnia o każdej porze roku jeżdżą rowerem do pracy, znam jednego takiego który robi 30km w jedną stronę.

    Tylko czy ta garstka osób jest argumentem za tym żeby władze poświęcały problematyce garstki zapaleńców tyle uwagi i pieniędzy?
    Zwłaszcza że ci zapaleńcy i tak będą jeździć rowerem - choćby się mieli przez las przedzierać.

    Nie rozwiązuje to żadnych problemów komunikacyjnych trójmiasta, bo rowerzystów jest bardzo mało, a ich ilość nie wzrasta proporcjonalnie do nakładów na ścieżki rowerowe.

    Sam bardzo lubię wybrać się rekreacyjnie na rower, jak jadę do miasta to korzystam z tej infrastruktury i sobie chwalę, ale wiedząc ile to wszystko kosztuje - nadal uważam to za bezsens.
    Za zabawkę dla niewielu, wybudowaną za pieniądze wszystkich - i to duże pieniądze, których brakuje w innych miejscach.

    Ja rozumiem że to taki modny ostatnio eko-image, że mamy różne takie fajnie rzeczy, ale to po prostu nie ma sensu.
    Eksperyment się nie udał - pomimo wydania masy pieniędzy na infrastrukturę, rowerzystów nie przybyło.

    Należy zrobić badania ruchu rowerowego - na pewno zostaną popularne ścieżki takie jak te nadmorskie, gdzie ruch jest spory w ciepłe miesiące.
    Ale ta reszta? Na co to komu?

    Ile tą Morską przejeżdża na dobę rowerzystów? A ile samochodów, ile pieszych, ile osób przemieszcza się nią komunikacją miejską.

    W większości przypadków gdyby zrezygnować ze ścieżki rowerowej, a w jej miejsce poszerzyć jezdnię pod buspas, to by był zysk dla komunikacji.

    A tak jak jest teraz to nie ma ani możliwości przejechać, ani nawet zaparkować.

    • 7 6

    • ale ty durny jesteś... niezła sieć dróg rowerowych?

      żeby mówić o sieci, to muszą być połączenia. A są kilkukilometrowe przerwy i to na najbardziej ruchliwych ulicach. Czasem nawet nie da się przejechać w poprzeczną uliczkę! Jak w takim przypadku ("ścieżka, won z drogi") jechać inaczej, niż rekreacyjnie? No po prostu się k...a nie da. A jeśli jazda rowerem zajmuje czasem tyle (dzięki "logicznemu" jej prowadzeniu) co przejście na piechotę - to na pierona mi ten grat?

      • 2 1

    • chłopie co ty fanzolisz popatrz sobie na wyniki pomiarów ruchu rowerzystów w Gdańsku w miesiącach letnich w porównaniu do lat minionych np 2000 czy 2003 roku to są przyrosty o setki % po ch.. ci bus pas wszędzie pajacu?Może taki jak ten przy estakadzie z którego korzysta 0,5 autobusu na 100?Co do tych utrudnień to gdy buduje się coś wydaje publiczną kasę zmusza się przepisami mnie jako rowerzystę do jazdy po tym to powinno się to wykonywać jak należy tak są przepisy odnośnie zakrętów profili szerokości wysokości krawężników nawierzchni itd i to ma być respektowane ale często nie jest i jest problem bo zbudowało się gie i rowerzyści z tego nie korzystają.Co do reszty tego steku bzdur to nawet nie skomentuję pogoda w czymś przeszkadza w czym niby?Proszę sobie obejrzeć filmy z Warszawy czy Łodzi masa ludzi jeździła przy -12 stopniach i się nie żaliły tak jak ty pierdółko życiowa.Pod górkę nie da rady podjechać?To co robią dziesiątki rowerzystów jakich mijam jadąc autobusem pod górę na Karwiny Wielkopolską ludzie kręcą prawie nie jadąc ale kulają się pod ten podjazd

      • 3 0

    • Co tu tworzysz ignorancki palancie ? Głupawy referat mądrali. Ruch wzrasta.

      Badania od dość dawna się robi. Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć. Zamiast pisać bzdurny, przydługi referat, to poszukaj sobie w necie info o tematyce rowerowej.

      • 2 0

  • ciekawe, ale jest nazwisko Gdynia

    np. Wojciech Gdynia - aktor; do pana Gdyni, do pani Gdyni, z panem/z panią Gdynią, widzę pana/panią Gdynię; państwo Gdyniowie.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane