• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: zabytkowe schody zostały rozebrane

Patryk Szczerba
13 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Prace przy budowie nowych schodów potrwają do 27 listopada, choć większość prac została wykonana Prace przy budowie nowych schodów potrwają do 27 listopada, choć większość prac została wykonana

Zbudowane w latach 30. schody przy ul. Wachowiaka zobacz na mapie Gdyni w Gdyni zostały wpisane do ewidencji Pomorskiego Konserwatora Zabytków w 2012 roku. Mimo, że uznane oficjalnie za zabytek, zostały rozebrane. Na ich miejsce pojawiły się nowe, bardzo solidne, jednak nie mające nic wspólnego z historycznym kształtem.



Czy zabytki w Gdyni są odpowiednio chronione?

Kilkanaście stopni zostało zbudowanych w 1933 roku. Miejsce zostało odrestaurowane w 1997 roku z zachowaniem kamienia, który stał się budulcem dla konstrukcji. W 2012 roku uszkodzeniu uległ mur oporowy. W maju tego samego roku wydział budynków w Gdyni uznał za konieczne rozbiórkę muru i budowę nowego, bowiem kruszejąca konstrukcja - w opinii rzeczoznawcy budowlanego - nie nadawała się do naprawy.

W wojewódzkiej ewidencji jako zabytek

18 czerwca 2012 roku schody wraz z murem oporowym zostały wpisane do wojewódzkiej ewidencji zabytków.

- Zgodnie z procedurą po wpisaniu obiektu do wojewódzkiego rejestru zabytków stosowne pismo otrzymuje oprócz wnioskodawcy prezydent miasta, które musi umieścić dany obiekt w gminnej ewidencji zabytków. Wszelkie prace związane z remontami powinny być w tym momencie konsultowane z urzędnikami odpowiedzialnymi za zabytki, w przypadku Gdyni - z miejskim konserwatorem zabytków - wyjaśnia jedna z pracownic biura pomorskiego konserwatora zabytków, zajmująca się wnioskiem dotyczącym schodów przy ul. Wachowiaka.
Część zabytkowej konstrukcji można jeszcze oglądać na ulicy. Część zabytkowej konstrukcji można jeszcze oglądać na ulicy.
O wpisanie do wojewódzkiego rejestru zabytków wnioskował ówczesny radny dzielnicy - Mariusz Jagłowski. Jak mówi, z obawy przed zdewastowaniem miejsca przez robotników.

- Zaniepokoiłem się zamierzeniami urzędników związanymi z remontem muru. Mając świadomość, że może to skończyć się niekontrolowaną rozbiórką zabytkowych schodów, postanowiłem złożyć stosowny wniosek do pomorskiego konserwatora zabytków o ich ochronę - wyjaśnia Jagłowski.
Poszukiwanie źródeł finansowania

Urzędnicy wydziału budynków o tym, że schody są wpisane do wojewódzkiej ewidencji zabytków dowiedzieli się jednak od wnioskodawcy dopiero w pierwszej połowie lutego 2013 roku. Świadczy o tym odpowiedź na interpelację podpisaną przez ówczesnego wiceprezydenta Bogusława Stasiaka, w której padają pytania o stan przygotowań do zrealizowania inwestycji, będącej wtedy na etapie projektowania.

Środki próbowano znaleźć w budżecie obywatelskim. W 2014 roku projekt częściowego remontu schodów i muru oporowego obliczony na 80 tys. zł był jednym z kilku, na który mogli głosować mieszkańcy dzielnicy Wzgórze św. Maksymiliana. Nie zyskał wystarczającego poparcia.

W bieżącym roku miasto postanowiło zrealizować go ze środków budżetu miejskiego. W ramach wartej blisko 200 tys. zł inwestycji realizowanej przez wybraną w przetargu firmę HTH Michał Hirsz schody zostaną rozebrane. Zamiast nich pojawią się nowe wraz z nowym murem oporowym, jednak ich kształt nie będzie odnosił się do historycznego już wyglądu.

Tak schody wyglądały w 2012 roku. Tak schody wyglądały w 2012 roku.
Miasto nie zdążyło wpisać na listę

- Z uwagi na różnice poziomów w ciągu pieszym pomiędzy chodnikiem a ulicą, geometria, przebieg oraz liczba stopni w nowych schodach ulegnie zmianie - schody nie zostaną odtworzone z zachowaniem historycznego układu - informowała kilkanaście dni temu Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent miasta.
Obiekt do tej pory nie trafił do gminnej ewidencji zabytków. Miasto będzie ją uaktualniało w grudniu, w ramach programu ochrony nad zabytkami na lata 2015-2018.

- Na liście wojewódzkiej ewidencji zabytków znajduje się wiele obiektów, które nie są wpisane do gminnej ewidencji. W tym przypadku Administracja Budynków Komunalnych otrzymywała sygnały, że schody były w kiepskim stanie i nie można było dłużej czekać z remontem. Poza tym pojawiły się stosowne środki finansowe, o które zawsze jest trudno. Nie będzie odwzorowania historycznego, ale kamienie nadające się do wykorzystania zostały wmurowane ponownie - wyjaśnia Robert Hirsch, miejski konserwator zabytków.

Opinie (96)

  • brednie

    zabytek, ta byla ruina??? smiech ???? chyba konserwator cos ma z glowa nie tak!!!! schodziska to nawet trudno nazwac jakos co to bylo! niech ABK sie wezmie za robote i naprawe rozpadajacego sie wzgorza maxymiliaan!!! nieroby nic nie robia ! ZABYTKI w GDYNI???? wolne zarty!!!

    • 5 3

  • wachowiaka schody

    Po deszczu naniesiona ziemia popękała i spłynęła. Brak siatki zabezpieczającej przed opadaniem ziemi. Brak udogodnień na wózki , mam nadzieję że zrobią poręcze. Na razie wyglądają brzydko - takie betonowe .

    • 3 1

  • stare rzeczy powinnno sie wyburzac a stawiac nowe i czyste !

    chcemy nowych czystych rzeczy a nie starych i brudnych...a kato wpisal te stare schody splesniale???kto??? Iwan????

    • 3 4

  • To w GDYNI sa zabytki ???? Przecież ta wioska ma tyle lat co oranżada datę waznoscì.

    • 1 1

  • D ......nie zawracać ze schodami !!!.

    wielki też i niepowtarzalny zabytek Polskiej myśli technicznej .

    • 0 1

  • śmiech na sali

    zabytki w Gdyni , moze niedlugo beda mieli starówke :)

    • 0 1

  • Michal Hirsz - wykonawca. Robert Hirsh - urzednik. Rozumiem, ze zbieg okolicznosci rownie przypadkowy jak rownolegle istnienie Szopena i Chopina?

    • 1 0

  • po "mimo" nie stawia sie przecinka

    .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane