- 1 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (82 opinie)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (620 opinii)
- 3 Mapa pożarów aut w Trójmieście (94 opinie)
- 4 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (42 opinie)
- 5 Utwardzą prowizoryczny parking przy hali (6 opinii)
- 6 Nowy płot przy ul. Stolarskiej. Kto go postawił i po co? (18 opinii)
Inżynier kolejnictwa: nie trzeba wycofywać tramwajów z al. Havla
- Zamiast wstrzymywać całkowicie ruch na al. Havla, można wprowadzić ruch jednotorowy, który stosuje się podczas remontów w innych miastach w Polsce - przekonuje Wojciech Trzciński, ekspert i inżynier kolejnictwa, w kontekście zapowiedzi wstrzymania w wakacje ruchu tramwajów na tej ulicy.
Po tej publikacji skontaktował się z nami inżynier kolejnictwa Wojciech Trzciński. Jak twierdzi, miasto nie musi w wakacje całkowicie wstrzymywać ruchu tramwajów na Havla.
Oto, jak tłumaczy proponowane przez siebie rozwiązanie:
1. W pierwszej fazie robót zamykamy istniejący tor prawy (patrząc w kierunku pętli Łostowice). Przed przystankiem Przemyska oraz przed przystankiem Płocka zabudowujemy tymczasową sygnalizację oraz rozjazdy nakładkowe, umożliwiające nam jazdę torem lewym i powrót na tor właściwy po minięciu miejsca robót (jazda jednotorowa na odcinku ok 350-400 m).
Na czym polega i jak funkcjonuje rozjazd nakładkowy? Wideo z 2015 r.
W tym czasie dokonujemy rozbiórki istniejącego toru prawego pomiędzy zabudowanymi rozjazdami nakładkowymi, zabudowę jego w nowym śladzie oraz wpinamy wszystkie możliwe rozjazdy i skrzyżowania.
Do tego możemy w śladzie starego toru prawego zabudować praktycznie cały tor sortujący. Po zakończeniu tych robót możemy przejść do fazy II.
2. W fazie II ruch prowadzimy nowym torem prawym, a zamykamy tor lewy. Rozbieramy ten tor i osadzamy w nowym śladzie wraz z dokończeniem budowy toru sortującego (brakujący odcinek, którego nie da się zabudować bez przesunięcia toru lewego wraz z jego wpięciem).
Takie fazowanie robót wydłuży prace maksymalnie o jeden miesiąc - we wrześniu ruch w komunikacji nie jest jeszcze tak wielki jak w październiku (kiedy na uczelnie wracają też studenci), a utrudnienia zmniejszy niebagatelnie.
Przy założeniu, że za tramwaje linii 7 i 4 kursowałyby dodatkowo autobusy jako wzmocnienie na trasie między dwiema pętlami (te linie należy skrócić na czas robót do pętli Chełm Witosa), a linie 2 i 6 wahadłowo będą poruszały się po remontowanym odcinku - utrudnienia będą praktycznie nieodczuwalne dla pasażerów.
Opinie (156) 5 zablokowanych
-
2022-05-10 10:07
nie da się, panie inżynierze
wiemy lepiej
- 6 0
-
2022-05-10 10:13
(1)
W czasie IIWŚ, partyzanci demontowali taki kawałek torów w kilkanaście minut, używając prostych narzędzi i siły mięśni i z narażeniem życia.
Ile to potrwa przy obecnej technice i bez ryzyka śmierci?- 8 0
-
2022-05-10 17:49
Oni działali pod presją i ku chwale.
Obecnie panuje: tumiwisizm.- 0 0
-
2022-05-10 10:13
Opinia wyróżniona
Takie "mijanki" (8)
powinny być standardem na wszystkich torach i powinny być robione co jakiś odcinek na stałe - wtedy jak dojdzie do poważnej awarii jakiegoś tramwaju to nie blokuje on pozostałych ale można zrobić wahadło i puszczać je niezablokowanym torem
- 94 3
-
2022-05-10 10:32
(6)
a rozjazdy będziesz sam utrzymywał? No i co zrobisz gdy i on ulegnie awarii?
- 1 21
-
2022-05-10 11:10
to najlepiej zwinąć tory, sprzedać tramwaje. bo przeciez nie bedziesz tego sam utrzymywał (4)
- 18 0
-
2022-05-10 12:19
Co innego tory, co innego nieużywane rozjazdy "na wszelki wypadek". (3)
Kiedy będą znowu potrzebne?
- 1 12
-
2022-05-10 12:43
Na stogach na tej nowej Lini jest nawet rozjazd i nawet go utrzymują. Czyli jednak można :)
- 11 0
-
2022-05-10 22:24
Patrząc na częstotliwość awarii tramwajów (1)
To bardzo szybko
- 2 0
-
2022-05-11 11:20
Dokładnie, codziennie się czyta o awarii tramwajów a koszt utrzymania zostanie przeniesiony z obsługi autobusów które miały by wyjechać jako komunikacja zastępcza
- 0 0
-
2022-05-10 12:07
W Poznaniu takie rozwiązanie funkcjonuje - czyli da się. Ale tam nie mają naszego lisickiego i naszej prezydętki.
- 11 1
-
2022-05-10 13:59
Zasadna propozycja, zwłaszcza że awarie tramwajów w Gdańsku są dość częste.
- 7 0
-
2022-05-10 10:19
Takie rozwiązanie będzie najlepsze
- 3 0
-
2022-05-10 10:28
Było tak samo u nas na Stogach. Przemęczycie się kilka lat i będzie spoko.
Pozdrawiam,
Janusz ze Stogów- 4 0
-
2022-05-10 10:33
to co u nas się nie da w innych miastach się sprawdza
trzeba to przyjąć do wiadomości
- 4 0
-
2022-05-10 10:40
Nie chodzi o to aby roboty sprawniej szły. Chodzi o to aby upierdlić ludziom zycie.
- 5 0
-
2022-05-10 10:41
Sygnalizacja tymczasowa
nawet nie jest konieczna - można jeździć "na berło" jak w Poznaniu tymczasowo na Naramowickiej
- 4 0
-
2022-05-10 10:44
Opinia wyróżniona
(5)
Całość trwałaby krócej gdyby nasze wspaniałe władze miejskie i firma która tam "pracuje" zrozumieli że przebudowa drogi/budowa nowej linii tramwajowej w centrum miasta powinna odbywać się w dłuższych godzinach niż 7.00-15.00 w porywach do 16.00, w tym tempie to może skończą to za 5 lat (jak dobrze pójdzie). Co by się stało gdyby pracowali tam też w nocy kiedy ruch jest najmniejszy?
- 67 7
-
2022-05-10 12:21
Okoliczni mieszkańcy by się ob...urzyli.
- 7 1
-
2022-05-10 12:39
Bredzisz! - Jak Inwestor zapłaci to można robić nawet 24h/dobę... (3)
Wykonawca skalkulował roboty, przedłożył ofertę i została ona przyjęta na podstawie SIWZ z załącznikami i tak też Wykonawca realizuje roboty.
Chcesz szybciej, przy zachowaniu rygoru jakościowego? Zapłać!
Armia fachowców na drugą i trzecią zmianę za darmo robić nie będzie...- 9 0
-
2022-05-10 13:55
Przetargi uwzględniają tylko najtańszych wykonawców
- 2 0
-
2022-05-11 08:34
nie bredzi (1)
Trzeba zmienić kryteria rozstrzygania przetargów i w uzasadnionych przypadkach zapłacić wiecej
- 1 0
-
2022-05-11 10:16
niby racja ale...
ale do tego potrzeba zmiany ustawy o zamówieniach publicznych na poziomie centralnym no i jeszcze jedno samorządy i firmy chętnie by takie prace prowadziły w systemie 24/h .tylko mamy rządy PIS i zwiększenie kosztów wiązało by się z z donosami o "niegospodarność"
- 1 0
-
2022-05-10 10:45
(1)
Nie ma ruchu we wrześniu, a dzieciaki to kiedy niby rozpoczynają rok szkolny?? Ludzie do pracy też nie jeżdżą? Nie wiedziałam że przez trzy miesiące wszyscy mają wolne...
- 4 1
-
2022-05-10 10:54
nie zmienia to faktu, że statystycznie w zbiorkomie:
- w lipcu i sierpniu obłożenie kursów jest najniższe,
- w czerwcu i wrześniu zmniejsza się o populację studentów (którzy jadą w pojedyncze dni na sesję).
Więc to jedyny okres, gdzie skutki prac są najmniej odczuwalne (nikt nie mówi, że w ogóle nie odczuwalne bo tak się nie da, chyba, że podczas całkowitego lockdownu)- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.