- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (28 opinii)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (123 opinie)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (79 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (339 opinii)
- 5 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Porzucone drewno w lesie na Obłużu przeszkadza mieszkańcom
Od kilku lat w lesie na Obłużu, w okolicy ulic Kosko i Sucharskiego , zalega gnijące i porozrzucane drewno. Mieszkańcy boją się, że szkodniki i choroby mogą przenieść się z niego na zdrowe drzewa. Urzędnicy zapewniają, że sprawdzą pochodzenie i stan drewna, ale dodają, że leżące drewno nie powinno zaszkodzić drzewom.
- Tymczasem drewno gnije i mimo że początkowo było poukładane - obecnie jest już częściowo porozrzucane. Nie pomogły interwencje w Biurze Ogrodnika Miasta. Urzędnicy stwierdzili, że nic nie wiedzą o poukładanych drzewach w tym miejscu, choć pnie są ponumerowane i powinna być przecież prowadzona inwentaryzacja - denerwuje się pan Sławomir.
Dodaje, że takie zaniedbania mogą skutkować atakiem szkodników na zdrowe gatunki.
- Prawdopodobnie wycięte zostały chore drzewa, gdzie szkodniki dalej degradują drewno i atakują zdrowe drzewa w sąsiedztwie i nie tylko - wyjaśnia.
Pracownicy Biura Ogrodnika Miasta w rozmowie z nami potwierdzają, że otrzymali zgłoszenie od mieszkańca w tej sprawie. Nie zareagowali, ponieważ od trzech tygodni będący na ich wyposażeniu samochód, stoi w warsztacie.
Czytaj też: W Gdyni sadzą nowe drzewa przed wycięciem starych
- Jak tylko wróci do nas, pojadę na miejsce sprawdzić zgłoszenie. Nie znam okoliczności ich wycięcia. Z opisu wynika, że to topola, której prawdopodobnie nie udało się sprzedać - tłumaczy Tadeusz Schenk z Biura Ogrodnika Miasta.
Nie zanosi się jednak na to, że drzewo szybko zniknie z lasu, bo jak przekonują specjaliści, nie ma nic dziwnego w tym, że ścięte pnie leżą przy ścieżkach. Martwe drewno jest środowiskiem życia wielu organizmów - grzybów, owadów czy mszaków. Odgrywa rolę w odnowieniu lasu więc, wbrew powszechnej opinii, czasem warto je zostawiać.
- To nie śmieć, który trzeba wywieźć z lasu. Nie sądzę, by było zaatakowane przez korniki. Możliwe, że pnie zostały rozrzucone przez bawiące się dzieci i jeśli będzie na drodze, postaramy się je uporządkować - dodaje Tadeusz Schenk.
Miejsca
Opinie (124) 1 zablokowana
-
2017-06-21 07:38
Ojj
Proponuję artykuł na temat "Ktoś podrzucił 300 litrów czystej do pobliskiego jeziora,wędkarze boją się że źle to wpłynie na zdrowie ryb" STOP NIELEGALNYM PRZELEWOM !!! Co za bzdura
- 10 0
-
2017-06-21 07:39
Trójbiejski Park Krajobrazowy (1)
W lasach parku często nie sprząta się po "dzikich" wyrębach. Wycina się dwa, trzy drzewa, a drewno w nich leży w lesie przez lata. Przy okazji zryte drogi i pełno "śmieci" (kory, gałęzi, okrawków, trocin). Dziwna to gospodarka ..
- 5 4
-
2017-06-21 15:55
Plądrownicza, cyli wolna amerykanka w praktyce
- 1 0
-
2017-06-21 07:43
Wycięli drzewa i zostawili na gnicie, to się nazywa polska gospodarka leśna.
- 8 1
-
2017-06-21 07:48
oglupienie
oglupienie spoleczenstwa to juz nastepuje z predkoscia swiatla,drewno wam przeszkadza a jak sr*cie w krzakach to nie?
- 12 2
-
2017-06-21 07:49
Ludziom się w d*pach przewraca
- 9 0
-
2017-06-21 08:03
Bidna dzielnica widocznie
Ludzi na kominki nie stać.
U nas we willi na Wiślince w pół godziny by nie było.- 6 0
-
2017-06-21 08:07
2
Czasami leśnicy zostawiają w lesie pnie drzew jako "lepy" na szkodniki
- 4 0
-
2017-06-21 08:09
No proszę
W lasach miejskich martwe drewno jest częścią ekosystemu a w Puszczy Białowieskiej nie jest.
- 8 0
-
2017-06-21 08:09
pewnie o tym pisała córka leśniczego
- 3 1
-
2017-06-21 08:11
Wpadamy tam z chłopakami, będzie materiał pod budowę hopek
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.