Gdańscy drogowcy wycofali się z zarzutów, że świerki rosnące przy ul. Dyrekcyjnej 
zostały wycięte nielegalnie. Okazało się, że kolejarze dostali zgodę na wycinkę od... miejskiego konserwatora zabytków.
2017-10-20 01:36
Drzewo rosnące blisko budynku może zagrażać temu budynkowi - zarówno fundamentom jak i elewacji. A ile tu było (pytam bo nie wiem).
2017-10-20 03:24
Maniek spod budki z piwem. Ważne żeby była bumaga, nieważne kto ją wyda.
2017-10-20 05:39
Skandal
2017-10-20 07:05
Pewnie wcisną tam hotel albo jakoś biurowiec
2017-10-20 07:31
Czyli trzeba przeswietlic tego co wydał decyzję o wycince. Czy to było legalne i bezinteresowne
2017-10-20 08:07
Jeśli masz informacje o popełnieniu czynu zabronionego, zgłoś się na policję. Nie ma innego trybu weryfikacji prawomocnej decyzji.
2017-10-20 08:05
pewnie że legalna nic co resort robi nie jest "nielegalne" czy "karalne" te słowa są zarezerwowane dla zwykłych szarych obywateli a nie jaśnie państwa
2017-10-20 08:11
No i jak zwykle urzędnicy z ZDiZ Gdańsk widzą wszystko u kogoś a u siebie to katastrofa.Najpierw trzeba wszystko posprawdzać a potem robić aferę i oskarżać innych.
2017-10-20 08:21
Ile kosztuje zgoda na wyciecie takich? Czy jak bede je wycinac za zgoda konserwatora a sasiad bedzie sie rzucal to policja go aresztuje?
2017-10-20 08:21
k-wa k-wie łba nie urwie
2017-10-20 08:24
Jeśli ZDIZ wydałby decyzję to za te drzewa trzeba by zapłacić kilkadziesiąt tys zł a konserwator przepchnął zezwolenie za free lub coś innego oto cała prawda
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
